Rak tarczycy
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu.
Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
-
-
Kurcze dziewczyny to jestem prawdziwą szczęściarą. Wapno brałam tyko przez tydzień i tylko 3 tabl dziennie . A po operacji nic mi się nie działo .
-
Gatta, ja dopiero idę do endo 12 października,badania zrobię jake2dni przed.Moje przytarczyce podjęły pracę,chociaż mizerną,ale nie czuję drętwienia.Biorę nadal 4 tabsy calperosu.
-
Malwqa wyniki super ;) co bym oddała za Pth w normie ja mam dalej poniżej 3 :/ endokrynolog powiedział mi pięknie mi scharatali przytarczyce jak wynik taki niski.....
Z tym wapnem to mam przekichane.... Raz za wysokie raz za niskie, cały tamten tydzień drętwialy mi ręce przy 3 tabletkach, zwiększyłam do 4 ustapiło... Ehhhh
-
Alosza napisałam że rak tarczycy jest zawsze złośliwy, bo jak już mowa o raku to zawsze jest złośliwy, bo może dawać przerzuty . Ale to jest taki rak nie rak i łatwo się leczy, nawet z przerzutami. A na pewno nie kojarzy się z cierpieniem, bólem czy umieraniem. Ja przed operacją też panikowałam , ale gdybym wtedy wiedziała tyle co teraz to do sprawy podeszłabym o wiele spokojniej. Moja endo mówiła, że jak ostatnio była na konferencji na temat raka tarczycy to zaczynają coraz częściej debatować o tym, żeby raka tarczycy wykreślić z listy chorób nowotworowych, bo się za łatwo leczy. Ale takie wykreślenie wiąże się z innym finansowaniem, więc lepiej żeby nie wykreślali. Ja wolę się leczyć na raka z lepszym finansowaniem niż na tę samą chorobę tylko o innej nazwie z o wiele gorszym finansowaniem.
-
Hej Dziewczyny :)
Aliosza - a czy jesr w ogole cos takiego jak typowy rak ? Kazdy rak jest inny tak jak kazdy czlowiek, zawsze trzeba miec jednak nadzieje i wole walki i nie myslec ( choc to trudne ) kategoriami - zaraz umre ble ble ble - czaami czytam wpisy osob z innymi niby ciezszymi rakami i tam tez jesr duuuuzo pozytywnych historii. Ludzie beda zapadac na to dziadlstwo coraz czesciej i sa to naukowe fakty, cieszmy sie jednak, ze jest chociazby cos takiego jak USG i mozna wczesnie tego dziada doagnozowac. 3ba sie badac i nie odkladac tego na pozniej, za tydzien. Na koniec - duzl zdrowka wszystkim :)
-
-
ok diekuje dziewczyny czyli tak na prawde jesli dobrze rozumiem to nie jest taki typowy rak, ktory koajrzy mi sie z cierpieniem, bolem i umieraniem... teraz mi lepiej gdy to czytam :)
-
Malwqa wyniki miód malina:-)
-
Aliosza, tyle się napisałam i wywaliło:-/
Poczytaj wcześniejsze posty, to pomaga :-) W onkologii o nowotworach zawsze mówi się złośliwy, bo nie leczony robi bałagan.
Teraz nie mogę pisać, później się odezwę.
Pozdrawiam cieplutko :-)