Rak tarczycy

14 lat temu
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu. Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
13025 odpowiedzi:
  • 8 lat temu
    Podwyższony poziom anty Tg to scheda po przebytych tarczycowych problemach. Będzie się utrzymywał jeszcze jakiś czas, zanim przeciwciała obumrą ;)
  • Aaa i chciałabym Was też zapytać co oznaczają wyniki: anty Tg - 124,90 (norma do 115) Tg - 0,05 Pod Tg mam jakąś rozpiskę, ale nie bardzo rozumiem o co biega :/
  • Witam, podczytywałam Wasz wątek co jakiś czas od momentu jak dowiedziałam się, że też mam to pieroństwo, czyli od połowy czerwca 2016, bo bardzo podnosiła mnie na duchu to co tu pisaliście :) Operacje miałam w Gliwicach 25.07.2016 - wycięcie całej tarczycy wraz z węzłami chłonnymi centralnymi i tymi po stronie lewej bo podczas operacji jak robili biopsje to okazało się, że mimo że mój guz był malutki (5 mm) to sobie przelazł do jednego węzła (2mm). Dziś byłam w Gliwicach po odbiór badania hist-pat z którego wynika, że wszystkie węzły chłonne były wolne od przerzutów, nawet ten w którym podczas operacji był ten mikro przerzut - lekarka powiedziała, że "został skrojony podczas operacji, ale to dobrze dla mnie", no za chiny nie wiem o co chodzi, ale jak zapytałam to powtórzyła mi to samo heh. Może Wy wiecie o co może chodzić? :) Jodowanie wyznaczyli mi na marzec 2017 i lekarka powiedziała, że tylko przez to, że podczas operacji wyczaili ten przerzut, bo tak to bym uniknęła jodu z racji tego że guzek był mały. No ale mówi się trudno. PTH mam obnizony, bo wynosi 8,5 i biorę 3x dziennie Calperos 1000. No i niby po operacji lekarz powiedział, że nie usunęli mi przytarczyc, a na wyniku hist-pat jest napisane "w pozostałym utkaniu widoczna przytarczyca" o.O Biorę Letrox 125 i TSH mam 0,13 (zalecenia 0,1 - 0,4), czuję się trochę jak na spidzie i spać mi się nie chce hehe. Przed operacją od 3 lat brałam Euthyrox 50 i myślałam, że po usunięciu tarczycy dawki leków będą jakieś kosmiczne, a tu proszę nie jest tak źle :D
  • Zetka Moja operacja sierpień 2014 (2 ogniska mikroraka bez przerzutu na węzły), duży jod listopad 2014, wizyty kontrolne lipiec 2015, październik 2016, jod diagnostyczny przewidziany w 2017 ale nie pamiętam miesiąca.
  • 8 lat temu
    Cześć Dżoł\Dżoł. Odnośnie Jodowania na Onkologi to warunki są dobre pokoje są dwu osobowe male ale przytulne mały przedpokój z umywalką oraz mała łazienka w której niem natrysku. Kąpiel dopiero w dniu wyjścia.Obsługa pielęgniarek bardzo dobra po podaniu jodu nie możesz już wychodzić z pokoju pokój jest zamknięty i tak kilka dni z głowy.Odnośnie tego co wziąć to weż kwaśne cukierki do ssania ja miałem też 2-cytryny z telefonu korzystałem w torebce foliowej , w pokoju jest radio-budzik oraz telewizor .z obsługą komunikujesz się przez interkom.Weś sobie krzyżówki,książke jedzenie jest spoko i wystarcza rzeczy tylko taki e których nie żal ci się pozbyć.Ręczniki miałem 2 jeden miałem ze sobą drugi w szafce ale dobrym pomysłem jest zamiast ręcznika wziąć chusteczki nawilżające to się sprawdza.Odnośnie samopoczucia to się nie martw niestety na odstawienie Hormonu tak reaguje sporo ludzi ale potem jest dobrze tak wie trzymaj się bedzie OK Wrazie pytań pisz co wiem to ci podpowiem. Pozdrawiam; o
  • 8 lat temu
    agnes ja mam wyznaczoną tylko wizytę kontrolną właśnie na końcu listopada a o diagnostyce ni słowa a jaki masz odstęp czasu między dużym jodem a diagnostyką?
  • Zetka Ja juz w karcie z Gliwic po duzym jodzie mialam podane terminy kolejnej wizyty kontrolnej oraz jodu diagnostycznego.
  • 8 lat temu
    anka50 kiedy syn miał duzy jod?U mnie w maju minął rok będę w gliwicach w listopadzie i mam sie upominać o diagnostyczny czy sami proponują jak było u was?
  • Cześć, jestem czytelniczką forum już od jakiegoś czasu, jednak dopiero teraz zdecydowałam się dołączyć. Moja historia jest bardzo podobna do pozostałych: w kwietniu wyczułam guza w cieśni tarczycy, poszłam się zbadać i dalej standardowo: biopsja, diagnoza, operacja w maju. Leczę się w Warszawie, operowała mnie doktor Stachlewska i muszę przyznać, że moja rekonwalescencja do tej pory przebiegała świetnie. Szybko doszłam do siebie, jeśli chodzi o samopoczucie nie odczuwałam żadnych zmian w porównaniu do okresu kiedy byłam zdrowa. Poza przyjmowaniem jednej tabletki co rano i dwóch tabletek wapnia i alfadiolu nic w moim życiu się nie zmieniło. Aż do teraz...08.08 odstawiłam Euthyrox, jako że startowałam z bardzo niskiego poziomu TSH (poniżej 0,01) trochę czasu mi zajęło zanim zaczęłam się czuć gorzej. Kondycyjnie cały czas jest ok, ale robię się rozkojarzona, ciężko mi się skupić, do tego włosy lecą mi garściamii i chyba zaczynam puchnąć... Z reguły jestem bardzo wesołą i optymistyczną osobą, ale niestety chyba brak hormonu również siada mi na psychę...Już nie mogę doczekać sie pobytu w szpitalu i powrotu do leku... Kiedy na nowo dostaje się hormon po jodowaniu? Ktoś z Was było może w centrum onkologii w Warszawie na radiojodzie? Jakie tam są warunki? Co można ze sobą wziąć na odział (w sensie czego potem nie będę musiała zostawić?) książki, laptop, telefon, zestaw do szydełkowania? :) i czy macie jakiś sposób na wypadanie włosów? czy muszę przeczekać aż hormony się ustabilizują? Bo boję się że do tego czasu będę już łysa.. ;/
  • anka50 a kiedy ma termin? Odstawia hormony przed? Podejrzewam że podobnie będzie.


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat