Rak tarczycy
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu.
Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
-
StrachMaWielkieOczy ja jestem rocznik 89 więc zapewne też byłam obowiązkowo szczepiona :D
Moje Tg to 0,05
Co do tego jakie powinno być to hmmm taką info mam na karcie:
"podczas leczenia tyroksyną poniżej 4
Po stymulacji endogennym TSH poniżej 30
progi interwencyjne
podczas leczenia tyroksyną powyżej 2
po stymulacji endogennym TSH powyżej 10
po stymulacji rhTSH powyżej 5"
Napisałam dokładnie tak jak to jest napisane na karcie - nic z tego nie wiem o.O
Ale na necie czytałam że powinno być poniżej 4 :) Już chyba nawet po jodzie wyniki poniżej 4 są ok właśnie.
Piosenka_księżycowa ja nie słyszałam nigdy wcześniej o raku tarczycy ziarnistym, może z tych nerwów pomyliła Wam się nazwa? No i to niemożliwe, żeby zostało mu 3-6 miesięcy życia, jakiś popapraniec a nie lekarz :/ No i Twój chłopak musiał dostać wynik biopsji, tam musi być napisane co to jest za dziadostwo. Uszy do góry, musi być dobrze :)
Co do Gliwic - to ja spotkałam się z opiniami, ze są najbardziej radykalni, tzn wycinają wszystko za jednym zamachem. Sama miałam tam operację i spotkałam kilka osób które przyjechały do tego szpitala po 400-500km mimo, że po drodze pewnie były inne tego typu ośrodki (ale ja innych nie znam bo jestem ze Śląska i do Gliwic mam rzut beretem, jedynie wiem, że Dziewczyny wspominają tu o Krakowie, Warszawie i Zgierzu).
-
piosenka_księżycowa
Operację miałam 3 lata temu. Długo nie czekałam. Wszystko to w miarę szybko poszło. Jakoś w lutym biopsja, potem jeszcze diagnostyka w szpitalu (m.in. tomograf), a w lipcu operacja.
-
Annies ... myślę, że coś pomylił, bo ja sama nie mogę nic takiego znaleźć. Nie mam pojęcia co za rzeczy naopowiadał Mu ten lekarz, ech ...
Dlaczego wszyscy na forum piszą o Gliwicach? Czy tam jest najlepsza opieka?
-
Piosenka cos chyba pomylil Twój chłopak. Nie ma takiego raka tarczycy. Moze chodzilo.o ziarniaka albo ziarnice? Ale to nie ma nic wspólnego z tarczyca. Rak tarczycy jest w 90% przypadków calkowicie uleczalny. Glowa do góry musicie wyjaśnić o co chodzi dokladnie.
-
My jesteśmy z Poznania. Zna tam ktoś dobrego onkologa, który mógłby nas poprowadzić?
Ania ... opowiedz prosze w skrócie jak i co? jesteś juz po operacji? jak długo po? i jak długo na nią czekałaś?
-
piosenka_księżycowa
Ja miałam tomograf jeszcze przed operacją. Niestety wykazał przerzuty.
Najważniejsze to dowiedzieć się, jaki to jest rzeczywiście rodzaj nowotworu tarczycy.
-
Taki lekarz to skarb, skoro tak powiedział... Nie rozumiem jak tamten mógł coś takiego powiedzieć... ech, chyba, że ... ( ... ) ale nie dopuszczam tego do siebie...
-
Scyntygrafii.
Przepraszam, telefon mi podpowiada głupoty.
-
Piosenka _ takie są fakty kochana, tutaj mnóstwo dziewczyn na forum, każdy przypadek inny , niektóre w ciąży się dowiedziały. ... mój lekarz endokrynolog powiedział mi od razu - rokowania są bardzo dobre. Operacja to sedno sprawy a jod jest winienka na torcie. Jego słowami żyje i wierzę że się nie myli.
Dla mnie tez szok byl ogromny. 2 miesiące wyjęte z życia. Internet nie pomagał do momentu aż trafiłam na to forum. Tutaj dziewczyny są cudowne, panowie również :D u niektórych droga jest bardziej kreta i wyboista ale trzeba wierzyć że wszystko dobrze się skończy.
Ja miałam tylko usg, rtg klatki piersiowej. Nie miałam tomografu żeby sprawdzić czy są przerzuty. Wszystko będzie wiadome po scenografii ale to dopiero za pół roku. Lekarz powiedział ze to bezpieczny termin.
-