Rak tarczycy

15 lat temu
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu. Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
13025 odpowiedzi:
  • 8 lat temu
    ewka22 spokojnie kochana wszystko bedzie dobrze :) na poczatku powiem ze ten rak jest najlepszym rakiem jakiego czlowiek moze miec i ze sporo lekarzy walczy o to zeby ta choroba nie nazywala sie nowotworem a zwykla choroba ktora sie leczy :) pamietam jak ja w wieku 24 lat dowiedzialam sie ze mam raka tarczycy. totalnie sie zalamalam :/ nic o tym raku nie wiedzialam. mysalam ze jest tak straszny jak inne rodzaje raka - nie mialam pojecia jak sie go leczy. ale teraz po 6 latach i czestych rozmowach z moja lekarz i ludzmi po tym raku wiem ze mialam szczescie w nieszczesciu ze to ten rak a nie inny. po nim zyje sie normalnie i tak samo dlugo jak ludzie ktorzy nigdy nie mieli tego cholerstwa. jest to rak ktoryego nie leczy sie chemia ani naswietleniami wiec spokojnie :) a jod to nie taka straszna sprawa. ja czulam sie po nim tak jak i przed nim (0 jakichkolwiek skutkow uboczych) moja lekarz ktora jest naprawde dobra w tym co robi tlumaczyla mi ze ludzie po tej chorobie zyja normalnie i ze ten rak jest jak nie rak. ja po odtatniej kontroli uslyszalam ze mam mniej niz 1 % szansy na powrot choroby i ze lekarz jest pewna ze umre ze starosci a nie od tego cholerstwa. i tak wlasnie jest w przypadku ludzi po tym raku :) wiec kochana glowa do gory :) wiem ze jest Ci teraz bardzo ciezko i wogole mozesz myslec ze Cie poprostu pocieszam. ale z czasem zobaczysz ze wszystko bedzie dobrze i ze mialysmy naprawde szczescie ze to tylko to. przed toba napewno stresujacy czas ale wszystko bedzie dobrze naprawde :) popatrz na mnie- przez rok od diagnozy mialam wielkiego dola a teraz - mam dwojke malutkich dzieciaczkow (rok po Roku) mlodszy ma 5 miesiecy :) i mam sie naprawde swietnie :) teraz wogole juz nie mysle o chorobie bo wiem ze wszystko bedzie dobrze :) i u Ciebie z czasem tez tak bedzie :)
  • 8 lat temu
    paula ja mialam bardzo duzo guzow dwa mialy po 3 cm jeden 2,5 cm I mniejsze. tylko ten 2,5 cm okazal sie rakiem. nigdy nie wypytywalam sie lakarza czemu podaja mi jod ale domyslam sie ze ze wzgledu na wielkosc guza i temu ze poprostu maja takie procedury :)
  • 8 lat temu
    Dziękuję za odpowiedź Justynko pocieszylas mnie mam nadzieję że sącz mi wszystko ładnie wytnie a gdzie ciebie operowali? jejku jak to wszystko komplikuje życie codzienne....
  • Agula, ja również nie słyszałam o tym żeby unormować tsh do wykonania biopsji. Skonsultuj to z innym endokrynologiem. Co do biopsji prywatnie, to możesz ją wykonać prywatnie w każdej chwili, bez skierowania.
  • Też myslę o konsultacji z innym lekarzem. W 2010 roku miałam drobne guzki w 2014 czysto teraz 1 zmiana normoechogeniczna lito-torbielowata. A czy można zrobić biopsję prywatnie bez skierowania? Przed Świętami bym sobie zrobiła aby spać spokojnie lub jeśli coś wyjdzie zacząć działać.
  • 8 lat temu
    Agula1980 najważniejsza teraz jest u Ciebie biopsja.Nie słyszałam,żeby trzeba było czekać na ustabilizowanie TSH. Wszystkie osoby, które znam i u których na USG wyszły guzki, które się nie podobały lekarzowi od razu dostawały skierowanie na biopsje. U mnie też tak było, USG przepływów szyjnych i przy okazji tarczycy-guz i od razu sugestia lekarza proszę zrobić biopsję. Biopsja wynik rak brodawkowaty, operacja i dalsze leczenie. Biopsja ciengoiglowa nie boli. Może skonsultujesz to z innym endokrynologiem czy to czekanie 3 miesiące jest konieczne??
  • Witam, jestem tu nowa dziś po mającym być tylko kontrolnym USG okazało się że mam guza. Za 3 miesiące jak ustabilizuję TSH ( obecnie prawie 4) mam mieć skierowanie na biopsję. Niewiem jak do tego czasu przetrwam. Już same słowo biopsja brzmi dla mnie przerażająco. Niewiem czy nie za szybko weszłam na takie forum bo wszyscy albo walczą z rakiem albo już go pokonali ale w tej chwili jestem załamana....
  • ewka22 pierwszy jod miałam rok temu w lipcu, drugi w tym roku też w lipcu, u mnie trochę się skomplikowało jak na pierwszym jodowaniu podczas usg lekarka mi powiedziała ze znowu coś jest no i znowu operacja i kolejny jod już profilaktycznie. Z dzisiejszej perspektywy twierdze że podczas pierwszej operacji nie wszystko mi wycieli :/
  • 8 lat temu
    właśnie się dodzwoniłam do Gliwic 07.12 mam wizytę i okaże się co dalej.... mam nadzieje ze nie będę musiała długo na wszystko czekać i że wszystko będzie ok bo dołek mam olbrzymi a mąż jeszcze większy a niestety czas potęguje negatywne emocje....
  • 8 lat temu
    dziękuje za odpowiedz i słowa otuchy bo potrzebuje tego bardzo zwłaszcza od osób które też sie zmagają z tym problemem dziś wysłałam małą do żłobka i od rana próbuje sie gdzieś dzwonnic i umówić na wizytę cokolwiek dowiedzieć w Gliwicach. justin00 a jak długo jestes po jodzie i oczywiście po wyleczeniu


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat