Rak tarczycy
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu.
Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
-
Pinkbow. Witaj w klubie tez mam insulinoopornosc. Po odstawieniu hormonów przytylam w miesiac 10kg ale po diagnozie insuli... w sumie schudlam przez pol roku 29kg. Teraz mam problemy z miesiaczkowaniem a wtedy puchne i niestety po szpitalu i ten okres wrocilo 4kg :-( ale zaciskam zeby bo chce 10 zrzucic.
-
Enyo,
Dzięki za informacje.
Ja po operacji byłam miesiąc na zwolnieniu, wróciłam do pracy bez żadnych problemów. W zasadzie nawet nie odczuwam, że nie mam tarczycy. Byłam już na dużym jodzie i diagnostycznym, również żadnych dolegliwości.
Ale wiadomo każdy organizm jest inny.
-
Polecam się na przyszlosc :D
-
Mona i to są wiadomości, które chcę słyszeć :D Dziękuję!
-
Pinkbow.
Ja miałam operacje 29.11.2016r. I po operacji schudłam 8 - 9 kg. Po usunieciu tarczycy utrzymują nas w nadczynnosci a przy nadczynnosci się podobno chudnie. Nie wiem z jakiego powodu schudłam, może to nerwy, ale jestem zadowolona.
-
A ja mam inne pytanie, może mniej istotne w obliczu nowotworu, ale jednak wszystkie jesteśmy kobietami i chcemy wyglądać atrakcyjnie, dlatego odważę się zapytać: czy strasznie przytyłyście po wycięciu tarczycy? Pytam, bo ja mam zamiar schudnąć, wręcz muszę - oprócz tarczycy mam też insulinooporność i dodatkowe kilogramy u mnie to by była masakra... dajcie proszę nadzieję! ;)
-
Enyo
Ja byłam pół roku. Przed operacją miałam pare badań w Wawie i musiałam dojeżdżać, potem operacja. Miesiąc po operacji odstawiałam hormony przed jodem, żle to znosiłam, jod, kwarantanna, dochodzenie do siebie. Zalecenie miałam do ginekologa. Tu też badania i diagnoza podejrzenie raka jajnika. I takim sposobem wyszło 5,5 miesiąca L4.
Nie nastawiajcie się że będą takie czy inne objawy. Każdy organizm jest inny: wiek, aktywność, obciążenie chorobami to tez ma wpływ na to jak przechodzimy kolejne etapy choroby.
-
Enyo ja co prawda dopiero przygodę z rakiem tarczycy zaczynam, ale niepełnosprawność, serio? Chyba mówimy o jakimś bardzo lekkim stopniu, bo tak łatwo orzeczeń o niepełnosprawności nie dają ;) Znam osobę po raku brodawkowatym tarczycy, która normalnie pracuje i funkcjonuje, a jest to kobieta 50+. Ja mam nadzieję, że mi to wytną i przy odpowiedniej diecie, suplementach, ćwiczeniach i hormonach będę funkcjonowała w miarę normalnie. Obejrzałam na youtube sporo filmików kobiet, które są po operacji i również powróciły do pracy.
-
Mam jeszcze jedno pytanie... czytam sobie na innym forum (zamiast pracować, pięknie), że osoby występują z brodawkowatym o ustalenie niepełnosprawności... Czy to jest powszechna praktyka? Nie za daleko posunięte kroki? (chodzi mi o przypadek raczej "typowy", bez powikłań). Ja sobie (naiwnie?) wyobrażałam jednak że się uda mniej więcej wrócić do stanu wejściowego i normalnie funkcjonować w społeczeństwie, w tym szybko wrócić do pracy... a im więcej czytam, tym bardziej jestem skonfundowana :/
-
Witam Wszystkie Dziewczyny... bylam na tym forum rok temu..gdzie wykryto u mnie raka brodawkowatego, operacje mialam styczen 2016 wycieto tylko lewy plat, byl to mikrorak ponizej 1 cm z tego co powiedzieli bez przezutow. Dodam ze lecze sie i mieszkam w Irlandii. Dzis.bylam po raz pierwszy od operacji na USG szyi. Tak sie zestresowalam ze kompletnie nic niezrozumialam tylko tyle ze prawy plat jest czysty wezly chlonne tez i nie ma zmian rakowych ale musze miec dodatkowe badanie bo w tej czesci wycietej sa drobne pozostalosci ale komletnie nie wiem co to.za badanie.bedzie nierozumialam.za bardzo.tego lekarza bo.tak.sie zestresowalam , wiem ze cos.tam jest ona mowi ze niewyglada groznie .. nie bedzie to biopsja tylko jakies sprawdzanie funkcji tarczycy.. moze.ktoras z Was wie..co to moze byc..niby mam sie nie martwic jesli by to byly tylko kikuty po operacji to pewnie nie bylo by tego badania. Maja wylas raport z tej wiziyty do mojego glownego lekarza ale ja juz sie boje... powiedziala ze guzow zadnych niewidzi..