Rak tarczycy

14 lat temu
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu. Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
13060 odpowiedzi:
  • żeby przyjechać 15 mają, szkoda tylko że to piątek, więc pewnie operacja w poniedziałek i weekend bez sensu tam przeleże...i już mnie stres dopada, pierwszy raz tak długa rozłąka z dziećmi. .ale cóż jak trzeba..

  • Polecam blog http://nataliakusmierz.pl/.. bardzo fajnie autorka ma opisane ..mi prócz bezsenności nic nie dolega ..zdarza się że widzę że coś jest nie tak ..organizm daje ci znać i wtedy wiem że muszę zrobić badania by oznaczyć poziomy TSH i tak na okrągło ..fakt faktem uważam że tarczyca odpowiada za wiele narządów i jest to często odczuwalne ( niestety często te dawki się zmienia czasami ) jestem w twoim wieku :-)

  • 4 lata temu

    Hej Łucja 91, oprócz tego, co napisały dziewczyny, pamietaj, że wszystko siedzi w głowie. Wszystko można przezwyciężyć,  a najwazniejsze jest nastawienie.  Ja oprócz tego raka, mam toczen  który jest grozniejszy niż ten rak. I żyjemy już razem 30 lat. Będzie dobrze; )

    Patrycja1985, owszem przelezysz weekend, ale przynajmniej w poniedziałek już będziesz po operacji;)

    Kasienka43, a Ty już byłaś s Gliwicach ?

  • 4 lata temu

    Witam.

    wyniki chyba nie najlepsze...

    Gliwice póki co na 24.06 chyba że ocenia po szkielkach i bloczkach że szybciej...

    Wynik histopatologiczny to "co najmniej pt2n1b"

    Co sądzicie, moi drodzy?

  • Isia73 napisał:

    Hej Łucja 91, oprócz tego, co napisały dziewczyny, pamietaj, że wszystko siedzi w głowie. Wszystko można przezwyciężyć,  a najwazniejsze jest nastawienie.  Ja oprócz tego raka, mam toczen  który jest grozniejszy niż ten rak. I żyjemy już razem 30 lat. Będzie dobrze; )

    Patrycja1985, owszem przelezysz weekend, ale przynajmniej w poniedziałek już będziesz po operacji;)

    Kasienka43, a Ty już byłaś s Gliwicach ?

    Tak ..byłam już w Gliwicach :-) 


  • Hej dziewczyny. Dzwoniłąm dziś rano na chirurgię w Gliwicach zapytać co ze mną i takimi jak ja, czy mają już jakiś wstępny plan kiedy operacje kwietniowe mogłyby się odbyć itd. No i bardzo miła pani powiedziała mi, że nadal nic nie wiadomo, że jak tylko dostaną informację o wznowieniu to będą dzwonić. Zapytała oczywiście o rozpoznanie, ale stwierdziła, że mam czekać na telefon.
  • Dziewczyny mam pytanie bo w czwartek jadę do Gliwic na konsultację anestezjologiczna, ile taka wizyta trwa, w sensie ile czasu sobie zarezerwować na to, tak mniej więcej?

  • Wszystko zależy która będziesz w kolejce. Sama rozmowa z anestezjologiem to tak ok 10 minut. No chyba że są jakieś problemy z wynikami, zdrowiem tak w ogóle, to może dłużej. U mnie to poszło ekspresem, bo poza guzem jestem zdrowa jak ryba. Pytają o wcześniejsze zabiegi jeśli były i analizują po kolei wyniki. 

  • 4 lata temu

    Witam czy taki adres będzie dobry do wysyłki szkiełek i dokumentacji do Gliwic? Nie chce popełnić gafy.
    I jaką w tym czasie polecacie firmę wysyłkową?

    Narodowy Instytut Onkologii
    im. Marii Skłodowskiej-Curie
    Państwowy Instytut Badawczy
    Oddział w Gliwicach
    ul. Wybrzeże Armii Krajowej 15
    44-102 Gliwice
    Pokój 1051

  • marzycielka,- a dużo było osób jak Ty tam byłaś? Bo z tego co pamiętam byłaś tam pod koniec marca.Wszystko załatwia się na dole?



Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat