Rak tarczycy
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu.
Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
-
jalowska
CO TO ZA NIENORMALNY LEKARZ powiedzial Wam ze maz ma raka ????!!!!!!!!!!!!!! po samym usg nie da sie tego stwierdzic !!!! a na dodatek tylko 2-3 % mezczyzn ma raka tarczycy bo to jest choroba kobiet !
wiekszosc guzow tarczycy jest lagodna bo az 98%
wiesz co Ci powiem zmien lekarza !! ja bym chyba poszla do tego Twojego i strzelila go w morde ! jak mozna mowic cos takiego przeciez usg pokazuje guza ale nie mowi jakie jest
moja mama ma guzy tarczycy ktore sa lagodne ale tylko biopsja moze powiedziec jaki to guz - albo operacja
wiesz co jakos jestem pewna ze Twoj maz nie ma raka !!! przeciez mezczycni na to nie choruja (tylko 2-3% mezczyzn) i na dodatek tylko 2% guzow tarczycy to rak !!!! co za lekarz !!!!
-
dodam ze u mnie i u wszytkich tutaj jak lekarz na usg zobaczyl guza to kazal zrobic biopsje !!!!! usg jeszcze u niekogo nie wykrylo raka !!!! bo one tylko pokazuje guza nic wiecej !!!!!! jestem oburzona kolejnym nienormalnym lekarzem !!!!!!!!!!!!!
kochana udajcie sie na biopsje ona moze Wam powiedziec co to za guz - A NIE JAKIES USG !!!!!
jestem na 99% pewna ze Twoj Maz ma guzy lagodne ! zewzgledu na to ze to choroba kobiet i mala garstka mezczyzn na to choruje
pozatym zobacz ile jest nas tu na forum ! SAME KOBIETKI :)
trzymaj sie tam i prosze zebys dala znac jak bedziecie wiedzieli co to jest :)
-
Użytkownik @ona25 napisał:
ale tylko biopsja moze powiedziec jaki to guz - albo operacja w
Biopsja też tego nie powie-w sensie nie da 100% pewności czy to rak. Wynik biopsji mówi tylko o podejrzeniu nowotworu a nie że na 100% jest. Tylko badanie wyciętego organu daje 100% pewność. Biopsja pozwoli podjąc odpowiednie leczenia.
Ona,
spokojnie, złość piękności szkodzi ;o) Ja już od kilku osób słyszałam, że usg wykryło im (czytaj dało 100% pewność diagnozy) nowotwór i zawsze im tłumaczę, że mogło wzbudzić podejrzenie a nie dać 100% pewności.
Fakt, że częściej na choroby tarczycy zapadają panie ale panowie też. Ja jak byłam w Zgierzu to na 25 osób było zawsze 3-4 panów z czego tylko 1raz 1 pan był z nowotworem, pozostali mieli inne choroby tarczycy.
-
tak o to wlasnie mi chodzilo :) ze usg niczego nie pokaze tylko biopsja moze lub operacja :) u niektorych juz biopsja wykaze raka a u niektorych nie (tak jak w bylo w moim przypadku ze dopiero po operacji okazalo sie ze to rak)
co za lekarz moze powiedziec ze na usg widzi raka SZOK !!!
-
tacy lekarze poprostu doprowadzaja mnie do szalu !!!!! ja pare miesiecy temu bylam u lekarza bo mialam okropny bol kregoslupa ! poszlam do lekarz ogolnej- ona kazala mi sie zgiac i powiedziec kiedy boli - po tym powiedziala- wydaje mi sie ze to rak !!!!!!!!nie moglam uwierzyc w to so uslyszalam !!!!!!!!! odrazu sie poryczalam i powmyslalam pozbylam sie jednego raka to teraz mam drugiego !!!!!!!!!!!! lekarz odrazu kazala mi isc na przeswietlenie - po przeswietleniu skonsultowalam sie z moja endo (bo tylko jej wierze) ona BARDZOOOO sie zdenetwowala obejrzala przeswietlenie i powiedziala ze tam nic nie ma !!!!! zlozyla tez skarge na tamta lekarz ze nie dotykajac pacjenta i nie robiaz odpowiednich badan stawia taka diagnoze
a ja przez ta idiotke caly weekend przeplakalam !!!!!!
-
co do panow to wlasnie napisalam ze to jest choroba kobitek i BARDZO MALO mezczyzn na to choruje :)
-
ja odobiscie znam tylko 2 panow po raku tarczycy (jeden brodawkowaty drugi rdzeniasty) a bardzoooooo duzo kobitek
-
Powiedział nam ,że mąż ma raka złośliwego. Ja nigdy nie byłam w takiej sytuacji i nie wiedziałam czy to może byc na 100 % ale z tego co zrozumiałam to Pan lekarz był pewien. Nigdy nie zapomne miny mojego męża. Jesteśmy młodym małżeństwem i mamy małego syna i gdy to usłyszałam to myślałam , że się świat zawalił pod moimi nogami. Dziękuje za wsparcie.Cieszę się , że znalazłam to forum.Właśnie dzisiaj mąż ma mieć zrobione badania.
-
Jalowska10106,
przepraszam ale ten lekarz to palant! Owszem może być tak, że i biopsja i później po operacji badanie histopatologiczne potwierdzi jego "diagnozę". Ale nigdy nie widać rak czy nie tylko inaczej wyglądający guz i nie mówi się od razu że to rak bo nie wiadomo. Wynik biopsji jest po ok.10 dniach roboczych. Z jednym się zgodzę, że jeśli podkreślam jeśli okazałoby się (po operacji) tak, że maż ma nowotwór to jest złośliwy ale tylko z nazwy. Mąż miał jakieś problemy z tarczycą wcześniej, że robił mu usg? Jak masz jakieś pytania, wątpliwości to pisz, chętnie tu odpowiemy.
Tu jest kilka dziewczyn, młodych co mają maluchy są albo przed albo po leczeniu.
Miłego dnia i bardziej słonecznego niż u mnie.
-
kasiab
Nie miał, po prostu zrobił mu się mały guz i od miesiąca czasu i zaczął rosnąć. Właśnie nigdy się nie leczył i wyniki tarczycy we krwi były dobre.