Rak tarczycy

15 lat temu
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu. Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
13033 odpowiedzi:
  • 13 lat temu
    Ona,
    ja nie musiałam pytać swojego endo bo on sam mnie zachęcał do tego ;o) Pytała tylko moja gin czy hormony unormowane (wtedy łatwiej zajść w ciążę i łatwiej ją monitorować) i co na to endo. Mój endo cały czas powtarzał, że jak będę w ciąży to mam się u niego od razu (jak się tylko dowiem o ciąży) zjawić i tak zrobiłam (wiedziałam w 4tyg.). Całą ciążę byłam monitorowana przez niego co miesiąc-badanie tsh i ft4, no i na samym początku zrobił mi też usg szyi by mieć odniesienie jak już będę po porodzie. Pod koniec ciąży musiał mi tylko wystawić zaświadczenie, że byłam pod jego opieką i wszystko jest ok i nie wpływa to na poród.
    W czasie ciąży hormony szaleją. Przez pierwsze 10-12tyg. maluch nie ma swojej tarczycy i korzysta wyłącznie z hormonów matki. Jak ma się niedoczynność tarczycy nieleczoną to dziecko może urodzić się z wrodzoną niedoczynnością tarczycy, można stracić też ciążę-tutaj artykuł na ten temat
    http://www.tarczyca.info/ciaza-a-tarczyca/niedoczynnosc-tarczycy-w-ciazy/
    Nieleczona niedoczynność u małych dzieci prowadzi do debilizmu ale w PL wszystkie noworodki mają po urodzeniu robione pod tym kierunkiem badania.
    Ona, jeśli masz odpowiedniego partnera, warunki i oboje teraz tego chcecie to do dzieła. Jesteś zdrowa, cały czas pod opieką lekarza więc nie masz czego się obawiać.
  • 13 lat temu
    kasia
    ja od jodu jestem juz prawie 2 latka :) chodzi o to ze chce bobasa ale sie wacham

    dla mnie lekarz mowila ze najlepiej odczekac rok ale mowila ze niektorzy tyle nie czekaja i tez jest ok :)

    mam do Ciebie jedno pytanie :) czy jak chcialas miec babasa to musialas o tym powiedziec dla swojej endo ?
    ktos mi kiedys powiedzial (nie lekarz) ze jakbym zaszla w ciaze to mam odrazu biec do lekarza bo jesli tsh nie jest w normie- to dziecko moze urodzic sie uposledzone ! troche mi to jakies dziwne sie wydawalo ze tak odrazu mam biec do lekarza :/
    jak to bylo u Ciebie ? musialas odrazu isc do endo ? i czy z tym uposledzeniem to prawda ? przeciez niektore dziewczyny dowiaduja sie ze sa w ciazy nawet w 3 miesiacu

  • 13 lat temu
    Kinia,
    dopiero teraz odczytałam i odnośnie Mx-tego nie ocenią bo nie było nic dalej wycinane (to tyczy się innych dalszych organów). Spory miałaś guz. Od tej kwalifikacji zależeć będzie leczenie (dobranie odpowiedniej dawki leku).

    Ona,
    tak w sierpniu minie 5 lat od operacji, a we wrześniu od jodowania. Tym uczuleniem się nie martwię bo właśnie wiem, że może wyrosnąć. Unikamy wszystkiego co pochodzi od krówki i jest ok. Mi zaraz po jodowaniu przy wypisie w szpitalu powiedzieli, że dziecko to niby można 6 m-cy po ale radzą z doświadczenia zawodowego zaczekać rok. Mój endo tez mi na co drugiej wizycie o tym przypominał. Przyjdzie kolej na Ciebie i będziesz miała maluszka.
  • 13 lat temu
    kasia
    z tego co pamietam jestes juz 5 latek po ?
    wiesz co Twoj synek tak samo jak moj brat (tez mateusz) :) po urodzeniu mial uczulenie na bialko krowie ale wyrosl z tego :)

    kinia
    wszystko bedzie dobrze :) jest Ci ciezko ale po jodzie bedziesz miala spokoj :) moze porozmawiaj z lekarzem o tych zastrzykach powiedze ze masz mala corunie w domu i ze nie ma kto zabardzo sie nia zajac w Twoja nieobecnosc :/ i ze dobrze by bylo jakbys nie musiala odstawiac hormonkow bo potrzebujesz energi dla mniej :)

    wiecie co ja jak cos potrzebuje u lekarza to zawsze troszke klamie :) to znaczy wyolbrzymiam moj problem- bo tak to lekarz by se wszystko olal :) a tak to powiem Wam ze jak poudaje ze cos mnie boli duzo bardziej niz naprawde to i badania porobia takie jak trzeba :)

    zazdroszcze Wam bobasow :) tez bym chciala ale jeszcze zawczescie hihi :) nawet rozmawialam o tym z moja engo (tak z ciekawosci) i powiedziala ze nie ma rzadnych przeciwskazan zebym starala sie o bobasa teraz
  • 13 lat temu
    już znalazłam co to oznacza:
    pT3 - guz nacieka do wartwy miesniowej
    N1 -przerzut w okolicznych wezlach chlonnych 1-3,regionalnych
    Mx - nie mozna ocenic wystepowania przerzutow odleglych,
    wcześniej nie zwróciłam na to uwagi
  • 13 lat temu
    pT3N1Mx, co to oznacza?
  • 13 lat temu
    Kinia, a jakie pT masz (jest na wyniku histo)?
  • 13 lat temu
    Kinia,
    tak, miałam od razu usuniętą całą tarczycę. Daj znać, jutro po wizycie. Mam nadzieję, że Ci się uda z pokarmem bo po jodzie to nie będziesz mogła karmić. Bez sensu z tymi konsultacjami, jechać przed a potem drugi raz na jodowanie, no ale co szpital to obyczaj. Jeśli lekarz (ten drugi) zdecyduje o podaniu jodu teraz to może zadzwoń jeszcze do Zgierza (42 71 44 394). Chyba, że mogą Ci podać ten lek, o którym pisała Ona.
    Znam ten "ból" włączony komputer-dziecko, czasami się śmieję że mały ma w pieluszce gps ;o)
  • 13 lat temu
    Ona, jestem i podczytuję... czasami chcę napisać ale wtedy Emilka się obudzi i uciekam:)

    Kasia a miałaś całą tarczycę usuwaną?
    Wczoraj dzwoniłam do Gliwic i babeczka powiedziałam mi że zanim przyjmą mnie na jod to muszę zaliczyć 2-3 konsultacje...i całą Polskę będę musiała przejechać na konsultację:( dowiedziała się że są również metody które nie wymagają zaprzestania karmienia i wszystko zależy od endo na co kieruje. W związku z tym szybko zapisałam się do innego lekarza i jutro mam wizytę. Może uniknę zasuszania pokarmu:)

    adasia z jakiej miejscowości jesteś?
  • 13 lat temu
    Ona,
    zrozumiałam mimo "zamieszania". W Polsce jest trochę inaczej. Ktoś tabletki musi mi przepisywać, tu lekarz ogólny tego nie robi tylko specjalista. Już do końca życia będę chodzić do endo (ale jakoś mi to nie przeszkadza). Ja na kontrolach dostałam tylko kapsułkę diagnostyczną (nie potrzeba po niej iść do izolatki i zachowywać kwarantanny), dużą dawkę leczniczą tylko raz i jak nie ma potrzeby to nie podaje się jej ponownie. Na ostatniej kontroli już mi powiedzieli, że jestem zdrowa w 99,99%.
    Tak o ten lek mi chodzi. Wiem, że lek jest dostępny ale problem był/jest u producenta-przysłał do lekarzy oświadczenie, że będą barki bo mają problem z jednym z zanieczyszczeń. Stąd prośba by dostawali je tylko najbardziej potrzebujący. W moim rejonie kolega mojego endo odpowiada za decydowanie kto ma go dostać i w razie czego dostanę ale skoro nie jest to na cito to razem z endo podjęliśmy decyzję o niepodawaniu mi go teraz.
    Mateusz 2 maja skończył rok :O) jest zdrowy i poza uczuleniem na białko krowie nic mu nie dolega. I z tego ciesze się najbardziej.

    Miłego i słonecznego dnia.


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat