Rak tarczycy

15 lat temu
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu. Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
13031 odpowiedzi:
  • 8 lat temu
    Mam do Was jeszcze pytanie. Czy któraś z Was ma tak, że np. po całym dniu w pracy zaczyna was dusić, a jak trochę odpoczniecie, to przechodzi? Ja jestem juz 6 miesięcy po operacji i prawie codziennie tak mam. Nie jest to jakieś wielkie duszenie ale czuje taki dyskomfort, tak jakby mi się trudniej przełykalo i oddychalo. Czy to jest normalne, czy może ze mną coś nie tak. Zaczynam się stresować przed wizytą w Gliwicach a to jeszcze 2 tygodnie. Boje się, że coś wyjdzie nie tak, że będzie potrzebna kolejna operacja. Kurcze chyba wpadam w panike.
  • 8 lat temu
    Coś ostatnio cisza na forum:) Co tam w Was dziewczyny? Enyo jak się czujesz, wszysto u Ciebie ok. Kkarola4 pewnie jesteś w Gliwicach. Daj znać jak wygląda jod diagnostyczny I ile trzeba być w szpitalu, bo ja za 2 tygodnie się wybieram i zastanawiam się ile mnie tam potrzymaja skoro nie odstawiłam hormonów. Pozdrawiam wszystkich serdecznie :)
  • 8 lat temu
    Czy ktos mial operacje w WCO w Poznaniu ? I może podzielic sie doświadczeniami ?
  • 8 lat temu
    Dzieki wielkie za odpowiedzi. Mam jeszcze jedno pytanie odnosnie jodowania, czy wstrzemięźliwość seksualna dotyczy tylko czasu kwarantanny? :) :) 29 maja mam być w Zgierzu, może ktoś jeszcze i szuka towarzysza tej wspaniałej przygody? Fizjo123: Ja tez mam identyczna sytuacje; brodawkowaty w wersji pecherzykowatej. Jak zapewne wiesz jedyna różnicą od po prostu brodawkowatego jest jego obraz mikroskopowy podobny do pęcherzykowatego. Nie swiruj! To najważniejsze: ). Ciesz sie życiem, wylecz dziada i nadal ciesz sie życiem!
  • 8 lat temu
    milkywayka trzeba zachować zdrowy rozsądek. Mamy świadomość, że długie przebywanie z dziećmi czy wspomnianymi kobietami w ciąży może im szkodzić i nie będziemy nikogo świadomie narażać, ale przecież nie będziesz się tulić do wszystkich spotkanych na ulicy czy w sklepie. Ponadto prawda jest taka, że nie każdy ma kogoś, kto mu zrobi w tym czasie zakupy, załatwi niezbędne losowe czy codzienne sprawy. I jeszcze jedno - do Gliwic czy innych ośrodków jeżdżą ludzie z całej niemal Polski i jakoś po jodzie muszą wrócić do domu, często komunikacja publiczną. Gdybym musiała wrócić pociągiem czy autobusem starałabym się usiąść np. obok faceta a nie młodej kobiety, która potencjalnie mogłaby być w ciąży. Po leczeniu jodem i powrocie do domu musiałam przygotować świąteczny obiad - wcześniej zaopatrzyłam się w silikonowe rękawiczki i zrobiłam go.
  • 8 lat temu
    Dzieki Wam kochane za pokrzepiające wieści. A czy w okresie kwarantanny moge np. spacerowac/ chodzic do sklepu? Czy kontakt z osobami doroslymi jest całkowicie zakazany? Matko, toż to wszystko to brzmi jak film o ufo :D. Pozdrawiam gorąco wszystkich!
  • 8 lat temu
    ona1975 jeżeli chodzi o telefon, to raczej lepiej mieć ze sobą starszy model telefonu. Ze mną była młoda dziewczyna i była już drugi raz na leczeniu jodem , mówiła ,że po pierwszym pobycie jej telefon szwankował i teraz zabrała starszy aparat (być może to zbieg okoliczności, ale wolała nie ryzykować.)
  • 8 lat temu
    milkywayka po okresie kwarantanny można, ten jod rozkłada się, jest wydalany, każdego dnia jest go coraz mniej, nie jestem fizykiem , ale lekarze ustalając czas kwarantanny dobiera go indywidualnie.Jeśli ktoś wydali go w izolatce dużo i w chwili wypisu ma niski poziom to może mieć tydzień a jak większy poziom to dwa tygodnie. Nie wypuszczą ze szpitala jak poziom nie będzie niższy jak 20 jednostek. Kwarantanny należy przestrzegać, bo można zaszkodzić małym dzieciom czy rozwijającym się płodom, dlatego zalecana czasowa izolacja od kobiet w ciąży.
  • 8 lat temu
    StrachMaWielkieOczy U nas początkowo wyszło że to rak brodawkowaty i 1 mikroprzerzut pod znakiem zapytania, a w Gliwicach wyszło że to papillary thyroid carcinoma, classical and follicular variant i mikroprzerzuty do 2 węzłów chłonnych. Nie umiem tego tak dokładnie przetłumaczyć, mój endokrynolog mi mówił, ale nie dotarło do mnie, wiem tylko że jest gorzej:( ale powiedział też że 30 lat temu to były problem,ale teraz jest to do wyleczenia, więc staram się tego trzymać :) znam rodziców których syn jest po wypadku, nie ma raka, ale......leży sparaliżowany, więc co oni mają powiedzieć. Dziękuję wszystkim za podpowiedzi i mam jeszcze jedno pytanie. Pytałam lekarkę o telefon w izolatce, powiedziała że może być tylko ma go trzymać w worku. Więc proszę doradźcie mi czy niech weźmie telefon którego używa ( zaznacze że tylko on z niego korzysta i trzyma go w swoim pokoju) czy lepiej dać mu jakiś stary :)
  • 8 lat temu
    Cześć dziewczyny. Śledzę forum od kilku dni... dzisiaj zadzwonił do mnie endokrynolog z wynikami biopsji-podejrzewa raka brodawkowego, wynik biopsji w skali 1-6 wyszedł 6. Jutro wizyta, boje się jak nigdy w życiu... pocieszeniem jest to że 95 % przypadków jest do wyleczenia całkowitego... przeraża mnie to wszystko o czym piszecie, operacja jodowanie itd...


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat