kasia b ja miałam w Lublinie dwie operacje -jedną na kraśnickiej ,drugą w centrum onkologii chetnie odpowiem jak masz jakieś pytania pozdrawiam
Mona12 trzymam kciuki. Rozumiem Twoje zdenerwowanie, dobrze że mąż jest przy Tobie. Zobaczysz będzie dobrze
Witajcie i pozwólcie, że przycupne na waszym forum. W zeszłym tygodniu odebrałam wynik biopsji z podejrzeniem raka tarczycy - niby opis wskazuje na brodawkowego, ale dla pewności czekamy na wynik kalcytoniny. W sobotę mam wizytę u chirurga. Czy ktos z was operowal sie w Lublinie?
Witam. Dzisiaj wyjeżdżam do Gliwic, a jutro rano mam być w szpitalu na jod diagnostyczy. Strasznie się denerwuję, co mi tam wyjdzie po badaniach. Pewnie dopiero w poniedziałek będę coś wiedziała. Paraliżuje mnie strach i co chwilę płacze. Na szcescie jedzie ze mną mąż i będzie tam ze mną przez cały czas, bo nie wiem jak bym to wytrzymała. Trzymajcie za mnie kciuki.