Rak tarczycy

Kinia i widzisz z każdej sytuacji jest wyjście i nie musisz się martwić o maleństwo z babcią będzie jej super dobrze a ty spokojnie zajmij się sobą powodzenia

Dzisiaj mój mąż składa wniosek o tacierzyński od 25 lipca 2 tygodnie. Wyjedziemy w nocy 24/25, ja zostanę a on będzie wracał. Później przyjedzie po mnie. W czasie naszej nieobecności Emilką zajmie się mama.

Witam
Kinia ja po jodzie to się źle czuje dużo śpię choć zazwyczaj potrzebuje mało snu i zawsze boli mnie żolądek ale da się wytrzymać myślę że u ciebie będzie dobrze nie martw się na zapas to nic nie da pozdrawiam
Miłego dnia dla wszystkich

Kinia,
ja po jodowaniu czułam się dobrze, nic mi nie było. Odczucie zimna szybko znikało.

bania bardzo obawiam się samopoczucia po jodowaniu. Bardzo się cieszę że dochodzisz do siebie:)
Ona to może mijałam się z Twoją koleżanką...albo nawet stałyśmy obok siebie:)
Jeśli chodzi o spanie to zawsze byłam nocnym markiem:)
Mówisz że podobna? dużo osób mówi że do męża...ale nos ma mój:) i liczę na te oczy hehehe

Dziewczyny miłego wieczorka ja dochodzę do siebie co dziennie jest lepiej
mam nadzieję że u was też będzie dobrze trzymajcie się pozdrawiam

Witam,
u mnie chłodniej bo po burzy-jest czym oddychać.

Kinia,
właśnie miałam pytać od kiedy masz odstawiać Emilkę całkowicie, no ale ona sama już zdecydowała. A wiesz ile będziesz teraz w Gliwicach?

Ona,
współczuję koleżance bo się dowiedziała o swojej chorobie a za chwile jeszcze o córki.

a Ty co spac nie mozesz ? :) :) :)

kinia
moze i temu tam byl :) mam nadzieje ze nie z powodow zdrowotnych

wiesz co gadalam z kolezanka i powiedzialam jej ze widzialas buzka a ona na to ze pare dni temu byla w gliwicach i tez go widziala - mijala sie z nim w drzwiach :) pierwszy mi się ukłonił i powiedzial ''witam pania''
kolezanka powiedziala mi ze widziala tam tez Kamila Durczoka- ktory jak sie domyslila byl na kontroli

kolezanka chodzila do gliwic co tydzien czekala na operacje corki (rak tarczycy) ale ze corka miala zle wyniki musieli sie stawiac w szpitalu co tydzien zeby sprawdzic czy moga juz operowac :/ ona sama jest po raku tarczycy - (dopiero co miala jod)
jej corka dzieki bogu wkoncu miala operacje - pare dni temu - teraz ma sie swietnie i dochodzi do siebie

straszne jest to ze kolezanka zachorowala na raka tarczycy i pare dni pozniej dowiedziala sie ze jej corka tez go ma :/ no ale naszczescie wszystko jest ok :)

kinia
corcia jest BARDZOOOO podobna do Ciebie :) tak jak mowisz nosek i oczy ma Twoje :)

już znalazłam...chodziło o grudzień 2010
http://tvp.info/informacje/nauka/cyberknife-leczy-raka-bezoperacyjnie/3613292