Rak tarczycy
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu.
Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
-
Nie.. żadnych znajomości, żadnych prywatnych wizyt. Poszedł i powiedział jak wygląda sytuacja i skierowali do do profesora a on tak ustalił termin:)
-
Chyba tez sie tam wybiore. Sporo pozytywnych artykulow - no ale w koncu to nowoczesna placowka :) Kinia Twoj mąż byl na jakiejs prywatnej konsultacji? Mozna sie jakoś dostac do tego profesora, czy tylko po znajomosci? Choc mysle ze jesli bede musiala czekac i ponad miesiac to i tak sie nic nie stanie ... W koncu przez ciąże i tak czekac musialam ....
Slonko, a Ty polecasz szpital na Smoluchowskiego?
-
kasia, na operację czekałam miesiąc...z tym ze mą pojechać tam 2 dni po moim porodzi i rozmawiał bezpośrednio z profesorem Śledzińskim i dlatego tak szybko bo zwykle dłużej się czeka.
Słonko operację miałam 10 kwietnia ale zadzwoniłam do gliwic chyba pod koniec maja i termin konsultacji miałam za miesiąc a teraz radiojod również po miesiącu od konsultacji.
Jeśli chodzi o smoluchowskiego to jest tam najnowsza aparatura i podejście personelu bardzo pozytywne...czułam się jak w jakiejś prywatnej klinice.
-
Hej dziewczyny, wróciłam dzisiaj od siostry a teraz pakuje córke na obóz bo jutro wyjeżdża, zajrzałam do Was i juz odpowiadam...byłam operowana na Smoluchowskiego 08.06 a jod w Zgierzu 07.08 i jestem tydzień bez hormonów, powiem szczerze, że dzisiaj miałam zjazd do boxu popołudniu, siły mi odeszły i nerwy wstąpiły...hehe...teraz już lepiej...
Jeśli chodzi o szpital to polecano mi również MSWiA w Gdańsku...
Kinia83 a kiedy miałaś operacje? a kiedy pierwszą konsultacje? jakie to są terminy?
pozdrawiam
-
Mi szpitale dwa do wyboru polecił mój endo wypytałam znajomych poczytałam opinię i wybrałam szpital w Policach nie żałuję bo tam jest miła fachowa opieka i przesympatyczne pielęgniarki teraz jak odpukać będą musieli jeszcze coś mi wyciąć to tylko tam
Pozdrawiam
-
super! dzieki wielkie za info!Gdansk jak najbardziej wchodzi w gre. Tym bardziej ze widze- opinia dobra. Kinia a przypomnij mi prosze ile na operacje tam czekalas.
-
Kasia,
mi namiary na chirurga i szpital podał endokrynolog. Możesz zadzwonić i spytać jaki termin jest w danym szpitalu ale ja chyba bym wybrała ten, który poleca Kinia.
-
kasia ja byłam operowana w gdańsku w tym nowym centrum medycyny inwazyjnej- należy do akademii medycznej. Bardzo polecam.
-
Dziewczyny, w jaki sposob wybieralyscie szpital w ktorym przeprowadzano operacje? tzn czy endokrynolog polecal konkretny, czy po prostu szlyscie ze skierowaniem i czekalyscie na termin? To moja pierwsza operacja wiec jestem troche zagubiona :) A endokrynolog powiedzial ze obojętnie gdzie bede operowana ... Nie mam pojecia czy np moge sie podowiadywac w szpitalach jakie są mniej wiecej terminy i pozniej decydowac, czy dopiero termin poznam jak zglosze sie ze skierowaniem do konkretnej placówki ... Moze ktoras byla operowana w Gdyni, lub okolicach? Pozdrawiam
-
Miłego dnia i słonka życzę bo u mnie leje od rana aż żyć sie nie chce pozdrawiam