Rak tarczycy

15 lat temu
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu. Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
13033 odpowiedzi:
  • 12 lat temu
    kasia

    ja dostalam kapsulke z jodem :) zastrzyki mialam po to zeby nie odstawiac hormonkow i zeby organizm dobrze przyja jod

    fajnie ze juz jestescie na forum :)

    bania a co u Ciebie ?
  • 12 lat temu
    Hej,
    już wróciliśmy od mamy-szkoda, więc jestem.

    Fretka-flynn,
    z jododchwytnością to nie wiem bo nie pytałam ale moim zdaniem im mniejsza tym mniej masz tarczycy więc lepiej.

    Ona,
    ja mimo iż w PL jestem i tu się leczę też mam możliwość dzwonienia, pisania maili i sms-ów do mojego endo. To wszystko zależy od lekarza-jak chce to poda wszystkie namiary na siebie pacjentowi. Mój jak tyko przyszłam do niego z wynikiem biopsji od razu podał mi swój nr telefonu i e-mail i o to samo poprosił mnie. To ona zawsze robi mi usg, biospję też robił sam. Na badania z krwi dostaję skierowanie i robię je na kilka dni prze wizytą. Teraz mój mąż wykupił w pracy całej naszej trójce abonament w Medicover (prywatna przychodnia) i też mamy kontakt mailowy z lekarzem (często kontaktuje się tak z pediatrą bez konieczności jechania do przychodni), a jak mam nagły-pilny problem to dzwonię i proszę o rozmowę z lekarzem dyżurnym.
    Ona, wisniemama pamiętam. Ona teraz ma kontrolę po 6 m-cach od jodowania. Teraz nie dostaje się jodu (dużej tzn, leczniczej dawki) tylko kapsułkę diagnostyczną po które nie trzeba zachowywać kwarantanny i nie jest się w izolatce-oczywiście jeśli nie ma przerzutów. Ty odstajesz zastrzyki zamiast kapsułki diagnostycznej ale producent jest u Ciebie a koszt tych zastrzyków w PL jest bardzo wysoki i tak jak Ci kiedyś pisałam ich ilość jest ograniczona do minimum. Przeciwciała o których piszesz to anty-TPO, też je mam oznaczane. Nie wiem jakie masz markery bo jedyny marker jak jest oznaczany przy tarczycy tutaj to tyreoglobulina.

    Emma,
    zawsze masz wybór-zmienić lekarza jak ten Ci nie dopowiada.

    Nati78,
    ja też miałam tego samego raka i ten sam typ (pT1a, miał 7 mm), jestem 5 lat od leczenia-dostałam dawkę 85mCi. Mi psychika siadła zaraz po operacji i czekanie na leczenie było męczarnią. Potem już było lepiej. Trzymaj się, tym razem pokonasz tego "przyjaciela" na dobre, jesteś silna kobietką więc nie poddasz się tak łatwo bez walki.

    Słonko,
    i jak dostałaś jod? Jak się czujesz?

    Kasia,
    masz już wyniki histo?

    Miłego dnia.
  • 12 lat temu
    Bania1 ja chodzę w Szczecinie do endo Wiesława Wieliczko leczy obecnie na Arkońskiej w szpitalu.
    Mini39 nic się nie bój głowa do góry bo będzie Cię operował bardzo dobry lekarz :) Po operacji ja szybko doszłam do siebie a miałam robione 2 razy operację bo za 1 razem wycieli mi tylko guza którego miałam w ciesni o wielkosci 4,5 cm i okazał sie złośliwy a za drugiem razem wycieli mi już cała tarczyce. Ja odkąd zaczełam chorowac schudłam 15kg i nie mogę przytyć a jem za dziesięciu:) A teraz w sobote jadę do warszawy na dawke kontrolna i też jestem ciekawa co mnie czeka a o jodowaniu to poczytaj na necie bo każda z nas inaczej przechodzi jodowanie tzn może podawanie jest wszedzie takie same ale pewno kazda z nas przechodziła to inaczej. Oj sie rozpisałam a to czas do pracy się szykować Pozdrawiam cieplutko trzymajcie się dziewczynki a zwłaszcza Ty mini39 głowa do góry wszytsko bedzie dobrze trzymam za ciebie kciuki:)
  • 12 lat temu
    Bo w Polsce jesteś zdana na spercjaliste tak czy owak. On wie że nie masz wyboru to po co ma się starać?
  • 12 lat temu
    no wlasnie szkoda ze tego nie ma w polsce oszczedza sie czas i nerwy :/ ja czasami jak mam jakies pytania do lekarza to pisze do niej e-mail i powiem Ci ze jeszcze nigdy nie zdarzylo sie zeby mi nie dopisala

    tutaj badania robi sie u tej samej lekarz - moja endo robi mi usg i odrazu mowi czy wszystko ok - potem ide pietro nizej na pobranie krwi - fajnie by bylo zeby w polsce wprowadzili by takie cos

    ale powiem Ci ze najwazniejsze jest to ze lecza tak samo i tym samym :)
  • 12 lat temu
    to u nas nie ma kontaktu mailowego, he he. i pewnie długo nie będzie.
    czeka się godzinę, dwie na lekarza i chwila rozmowy i narty. a badania trzeba wcześniej samemu zrobić w laboratorium i przyjść z wynikami.
  • 12 lat temu
    i po 4 dniach pisze e-mail do swojej endo w prosba o wynik - no i ona wysyla mi wszystkie wymiki - i pisze takimi slowami zebym zrozumiala co i jak (nie rozumiem tych medycznych rzeczy hihi )
  • 12 lat temu
    u mnie kontrola wyglada tak - ide do swojej endo ktora robi mi usg i mowi czy wszysko ok :) potem ide na pobranie krwi - marker, hormonki i jakies tam przeciwciala ale nie wiem o jakie chodzi
  • 12 lat temu
    a jakie badania robią? jak wygląda kontrola?
  • 12 lat temu
    no ale co kraj to inaczej - najwazniejsze ze wszedzie leczenie jest takie samo - chodzi mi o jod :) i ze ten rak jest najslabszy ze wszystkich :)

    pozdrawiam :)


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat