Rak tarczycy
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu.
Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
-
Mona12
Ja odstawiałam 3 raz. Za każdym razem gorzej.
Na miesiąc przed wizytą.
Najgorsze ostatnie 2 tygodnie. Ja tyłam 5-6 kg, tym razem około 4. Zmeczenie, ospałość, opuchlizna, najgorzej na twarzy, wory pod oczami, problemy z wypróżnieniem, koncentracją, mi się zmienia głos tzn obniża i nie mogę za dużo mówić, czuję opuchliznę w okolicach szyi. Biorę espumisan, hydrominium, nawet probiotyk, piję dużo wody. Stosuję okłady z lodu pod oczy. Nadal chodzę na siłkownię i ćwiczę ale w ciągu dnia muszę się godzinę zdrzemnąć.
Ja niestety podczas wizyt w szpitalu nie spotkałam nikogo, kto by nie odczuł odstawienia. Najczesciej własnie wszyscy mieli podobnie do mnie lub gorzej.
Moja przyjaciółka jedzie do Gliwic. Nie musi odstawiać hormonów. Dostanie zastrzyk i tyle. Szkoda, że nie jest to powszechnie stosowane we wszystkich szpitalach.... :(
-
Fasola1983 - czy przy takim samopoczuciu bierzesz zwolnienie z pracy? Mnie czeka jodowanie (lecznicze) w kwietniu, najbardziej mnie przeraża kwarantanna - mam dwójkę małych dzieci w domu, jeszcze nie mam pomysłu na to gdzie się podzieję na czas kwarantanny... :(
-
Fasola i mnie trzeci tydzień leci bez euthyroxu. Ja to kretynieje bez niego ;) kłopoty z logicznym myśleniem i w ypowiadaniem się. Zmęczona jestem strasznie i też twarz mam opuchnieta. Co do wagi to nie sprawdzam no ale sppdnie cisną ;) i jeszcze kołatanie w sercu od czasu do czasu;)
Ale nie jest zle :D
-
-
Karolaols
W Poznaniu.
Ja też dziś sie smiałam, że na końcówce to muszę się skupiać na podstawowych rzeczach "prawa, lewa, prawa, lewa" "wdech, wydech, wdech, wydech" :)
Anulka123
Ja w chwili obecnej nie pracuję na pełen etat więc o tyle łatwiej.
Po jodzie leczniczym moim mój mąż wziąl urlop i wyjechałbz synem na dwa tygodnie, ja byłam sama w domu. Potem oni wrócili a ja wyjechałam jeszcze na tydzien do moich rodziców. Dostałam bardzo małą dawkę jodu ale słabo wydaliłam i miałam długi okres kwarantanny.
-
justinka81 raczej przed badaniem nie powinno się brać. Tak przynajmniej mówi mój lekarz:)
-
Fasola, a jak zachowywałaś się gdy byłaś sama po jodzie w mieszkaniu? Czy stosowałaś jakieś rękawiczki, osłonki na klamki czy coś takiego? Może to głupie, ale boję się że z potem zostawię jakieś ślady tej radioaktywnej substancji i będzie to miało wpływ na dzieci. Drugą opcję którą rozważam to mój wyjazd od razu do rodziców - ale tu jest problem z dojazdem: pociąg zatłoczony, autem nie jeżdżę, ktoś mógłby mnie podwieźć ale droga to ok 3,5-4 godz, czy taki kontakt ze mną byłby dla kierowcy bezpieczny? No i trzecia opcja - czy mogę sobie wynająć na parę dni miejsce w jakimś hotelu (oczywiście przy założeniu, że mam swoją pościel, sztućce itp) - dozwolone?
justinka81 - mi lekarze mówili że badamy bez leku.
-
Kalmara, Fasola - jeny strasznie się męczycie bez hormonów, współczuję ogromnie :(Wszędzie powinni dawać zastrzyk, nie wierzę, że źle wpływa na jodowanie skoro podają go w Gliwicach...
Anulka123 możesz jechać z kimś w samochodzie, nie możesz tylko tej osoby dotykać. Nad klamkami sama się zastanawiam. Ja mieszkam z mężem, dzieci nie mamy, więc mąż będzie spał w drugim pokoju, on będzie gotował posiłki które będziemy jeść wspólnie. Też nie wiem czy mogę dotykać lodówki jak będę chciała sobie zrobić śniadanie a mąż będzie w pracy itp. Nie mam możliwości nigdzie jechać, bo nie mam rodziców, a do teściów też nie pojadę bo nie chcę :( Zresztą teściowa by jeszcze szalała, że jej koty napromieniuję...
Wiem, że po kąpieli trzeba umyć po sobie prysznic i w wc dwa razy spuszczać wodę. Trzeba mieć swoje sztućce i talerze.
-
Co do badania to mnie dwóch lekarzy mówiło, że jak chcę badać TSH to obojętne czy z lekiem czy bez, a jak ft3 i ft4 to bez leku.
-
Anulka123
Oprócz tego, że wodę spłukiwałam dwa razy w toalecie i myłam wanne, umywalkę codziennie to nic więcej. Sztućce, naczynia wszystko myłam w znywarce jak zawsze. Pościel założyłam najbardziej "na wylocie" i na końcu wyrzuciłam. Ciuchy do izolatki też zabrałam najgorsze i wyrzuciłam (zostawiłam w szpitalu do spalenia).
Nam kazali jak najdalej od ludzi, szczególnie dzieci i kobiet w ciąży (w autobusie również).
Wszystko będziesz miała na zaleceniach przy wypisie, zależy ile jodu wydalisz podczas pobytu w izolatce. Panie ze mna mimo, ze dostały wieksza dawkę jodu miały krótszy okres kwarantanny bo więcej wydaliły.
Justinka81
Ja tsh też zawsze badam bez tabletki rano.