Rak tarczycy
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu.
Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
-
Kitek!
Na szczęście bardzo szybko od wykrycia raka miałam operację i nie było przerzutów do węzłów.
Wycięto mi jednak całą tarczyce z węzłem środkowym bo rak miał ponad 2 cm i naciekał. A w drugim płacie też był duży guzek ale bez komórek nowotworowych. Istniało więc ryzyko że coś złego może i tam zagościć.
-
Gatta to super ze tak dobrze zadzialal jod i wybił resztę dziadostwa:) tez się boje wyniku Tg ze wyjdzie mi teraz duży i bede sobie znowu dobierać do głowy nie wiadomo co...
-
Kitek ja ostatni raz w Gliwicach byłam na wynikach hist-pat, dali mi wtedy termin jodu na marzec i tyle. W międzyczasie chodzę tylko do mojej endo :)
1963agata a czym się różni naciekanie od przerzutów na węzly?
-
Gatta rozumiem że tg 29 mialas przed jodem?
Ktoś tutaj juz kiedys pisal ze termin jodu w Krakowie podobny jak w Gliwicach.
Ja miałam przerzuty i naciekania , czyli full pakiet . Ale podobno bez względu na to czy przerzuty sa czy ich nie ma leczy się to z dobrym skutkiem. Mam nadzieję!
-
Massie8989
Naciekał poza obręb guzka na tarczycę. Tak mam napisane na wypisie.
-
Rzeczywiście mój lekarz z Krakowa powiedział mi, że w Krakowie na jod czeka się bardzo krótko, ale tak teraz myślę, że może chodziło o konsylium na którym ustalają termin jodu. Tak czy inaczej ja i tak zdecydowałam się na Gliwice i na wizytę jadę 01.02.2017r. Robiłam badanie tsh 3 tygodnie po operacji i wyszło mi ponad 9 przy dawce eutyrox 100. Teraz od 22.12 biorę eutyrox 150 i wynik mam 1,49 i to chyba tez za wysoki. Jutro idę do endokrynologa i zobaczymy co mi powie. Jak myślicie, czy przy takich wynikach 1,5 miesiąca od operacji mogła mi już tarczyca zacząć odrastać czy to za krótki okres?
-
Strach ja tez mam taka nadzieję, jestesmy w bardzo podobnej sytuacji. Mi tez mówili ze nawet jak sa przezuty to się dobrze leczy i tego musimy sie trzymać.
Mona ja miałam tsh ponad 5, teraz mam niecałe 2 ale narazie mam zostawić dawkę taka jaką bralam bo tak szybko tsh nie spada.
-
Kitek a jak Ty się ogólnie czujesz? Czy z dzidzią wszystko ok? Kiedy masz termin porodu? Teraz musisz być dzielna za dwoje:) najważniejszy teraz dla Ciebie i dziecka to spokój chociaż wiadomo, że teraz o ten spokój trudno nawet jak wszyscy zapewniają, że będzie dobrze. Musimy wierzyć, że w tym naszym nieszczęściu, to jednak mamy szczęście że to ten rodzaj raka a nie inny:)
-
Mona czuje sie juz dobrze, przynajmniej fizycznie. Juz wróciłam troche do sił po operacji, wiadomo ze jeszcze szyja ciągnie i blizna czasem boli ale ogólnie nie najgorzej:) Z dzidzia wszystko jest ok i to najwazniejsze. Poród w kwietniu, wiec juz niedługo, trzeba się zabrać za wyprawke:)
A Ty Mona juz doszłaś do siebie po operacji?
-
Witam ponownie, jestem 1,5 m-ca po operacji, u mnie w histopacie wyszedł rak brodawkowaty typu mieszanego (klasycznego i pęcherzykowatego), mały 4mm ale niestety z naciekiem na tarczycę :(. Węzły chłonne i reszta czyste. Jod ma być w kwietniu. TSH miałam badane w ubiegłym tygodniu i jest wysokie - 9- (czyli po 3 tygodniach przyjmowania Euhtyrox 100), teraz zwiększono mi dawkę do 125.
Dziewczęta, mam jeszcze pytanie - czy ten wariant mieszany raka brodawkowatego jest trudniejszy do wyleczenia niż klasyczny? Chirurg twierdzi, ze to nie ma znaczenia, w googlu nie znalazłam info, może któraś z Was coś wie więcej w tym temacie?