Rak tarczycy

14 lat temu
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu. Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
13066 odpowiedzi:
  • 7 lat temu
    Jestem juz prawie 1,5 miesiąca po usunieciu tarczycy i do 13.01.2017r. mam zwolnienie lekarskie, ale chciałabym juz wrócić do pracy jednak muszę mieć zaswiadczenie od lekarza medycyny pracy, a ten zaś wymaga zaświadczenia o zakończeniu leczenia. Moje pytanie brzmi jaki lekarz takie zaświadczenie o zakończeniu leczenia wystawia rodzinny czy endokrynolog i w ogóle jak wystawi mi takie zaświadczenie skoro leczenie nie jest zakończone, a wizytę w Gliwicach mam 01.02.2017r. Czy to znaczy że nie mogę jeszcze wrócić do pracy?
  • Mona12 Właśnie to jest śmieszny temat dla mnie. Leczenie przecież nie zakończone a takie zaświadczenie trzeba dostarczać. Mi wystawia rodzinny.
  • Kalmara Mona12 wczoraj wlasnie bylam u swojej enokrynolog i mowilam,ze chce wrocic do pracy po zakonczonym leczeniu to powiedziala,ze jak mi sie skonczy zwolnienie i bedzie wszystko ok.to wyda mi takie zaswiadczenie.Powiedziala,ze z tym zaswiadczeniem do kadr,a w kadrach wysle mnie zaklad pracy do lekarza naszego medycyny pracy i wtedy ten lekarz ocenia powrot.Po 30 dniach zwolnienia musi byc lekarz medycyny pracy i on decyduje o powrocie,pewnie to tez decyduje branza w jakiej pracujemy,czy mozemy juz podjac prace czy nie?ja mialam zwolnienie od chirurga i potem endokrynologa no i u specjalisty bylo leczenie po operacji, wiec endo wyda mi takie zadwiadczenie ,nie wiem jak to jest z rodzinnym? Mona12 wydaje mi sie,ze w Twoim przypadku nie da Ci takiego zaswiadczenia endo,bo musi wiedziec jakie bedzie dalsze leczenie?pewnie po tej wizycie da jak bedzie wiedzial co i jak i jakie terminy dalszego leczenia,a potem decyzja lekarza medycyny pracy. Fasola 8 dni szybko minie zaczniesz brac euthyrox i wroci wszystko do normy :) Pakiet ktory masz to faktycznie dobra rzecz,jak sobie przypomne to latanie po konsultacje,specjalisci utrudnienia to Twoje rozwiazanie jest dobre :)
  • vistoria13 Mi rodzinny 2 razy wydał takie zaświadczenie. Rok temu po jodzie wróciłam dopiero po 2,5 miesiąca ( miałam zwolnienie szpitalne i potem od rodzinnego) i bez problemu mi wydał.
  • Kalmara okolo 1,5 miesiaca z tego co piszesz dawal Ci rodzinny zwolnienie na podstawie przypuszczam dokumentacji leczenia, wiec dlatego pewnie:). Ja lecze sie u endokrynologa, wiec no nie mam po co isc do rodzinnego skoro nawet nie wie,ze mialam operacje. Ale jak widac z tego da i specjalista i rodzinny :)
  • Witam wszystkich, jestem tu nowa chociaż choruje juz od ponad roku to dopiero odwazylam sie tu napisac, podobno w kupie sila :) Krótki opis: kobieta, 23 lata, rak brodawkowaty (mikrorak). W poniedzialek wyszlam z WIM w Warszawie po drugiej duzej dawce jodu (84,7 mCi) i czuje sie fatalnie - sennosc, zawroty glowy, biegunka. Praktycznie nie wychodze z lozka. Po pierwszej duzej dawce (41,7 mCi - marzec 2015) czulam sie znacznie lepiej i bardzo szybko doszlam do siebie. Czy ktos mial podobnie? Martwic sie czy raczej cierpliwie czekac az wszystko sie wyrowna?
  • vistoria13 Tak na podstawie dokumentacji jak i objawów - bo jakbym miała po l4 jeździć do endo 150 km to bym sie wsciekneła ;) jeszcze źle sie czując. wiktoria_8 Witam kolejną pacjentkę z WIM :D Czemu miałaś drugą dużą dawkę w tak krótkim czasie? Odstawiałaś hormony czy miałaś zastrzyk? Miałam podobne objawy po ostatniej dawce diagnostycznej, dodatkowo totalnie osłabiona, ciągnęło na wymioty, taki niesmak w ustach i bardzo zmienne nastroje. W sumie teraz po kolejnej diagnostyce po roku czasu też nie za ciekawie sie czuje. Najchętniej bym spała i nie wychodziła z łóżka. Raczej cierpliwie czekać aż wszystko sie wyrówna.
  • kalmara Bo podczas scyntygrafii po dawce diagnostycznej (we wrzesniu) wyszlo swiecenie w obrebie szyi i lekarze postanowili czym predzej zajodowac mnie poraz drugi, dowalajac przy tym dwa razy wieksza dawke :D Mialam zastrzyki z tyrogenem, po ktorych rowniez czulam sie nie najlepiej, a Ty jak je tolerujesz? Do WIMu uczeszasz juz tylko kontrolnie na dawke diagnostyczna?
  • kalmara Bo podczas scyntygrafii po dawce diagnostycznej (we wrzesniu) wyszlo swiecenie w obrebie szyi i lekarze postanowili czym predzej zajodowac mnie poraz drugi, dowalajac przy tym dwa razy wieksza dawke :D Mialam zastrzyki z tyrogenem, po ktorych rowniez czulam sie nie najlepiej, a Ty jak je tolerujesz? Do WIMu uczeszasz juz tylko kontrolnie na dawke diagnostyczna?
  • To Ty w ciagu tego roku w sumie byłaś juz trzy razy. To się nie dziwie że tak sie czujesz. Aha to może i lepiej że od razu duża dawka dobija co mają dobić :) Wiesz jak mam do wyboru zastrzyk albo odstawienie wybieram zastrzyk. Bardzo ciężko znoszę odstawienie a zastrzyk jak zastrzyk. Pierwszego dnia ból głowy otępienie i senność, po drugim znacznie lepiej ale jak tylko mam wysokie tsh to czuje sie okropnie. I w sumie nie wiem czy to od zastrzyku czy od tsh bardziej. Tak, kontrolnie. Trafiłam do nich w czerwcu 2015 roku na jod leczniczy, kolejny jod diagnostyczny grudzień 2015 i teraz w grudniu 2016 też jod diagnostyczny. Kolejna diagnostyka wg lekarza wypisującego za 3 lata a wczoraj lekarz prowadzący - endokrynolog zadecydowałam że za 2 lata jednak bo mam wychwyt jodu w podbródku.


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat