Rak szyjki macicy (leczenie bez operacji) a skutki ubocznymi leczenia
Raj szyjki macicy (bez operacji leczenie: radiochemioterapia i brachyterapia) - po 5 mies jak radzic sobie ze skutkami ubocznymi leczenia jak np drazniace wezły chłonne, jajniki, wieczne wzdecia i gazy, wiecznie pełny pęcherz? Kto moze pomóc?
-
Dziewczyny a jak radzą sobie wasi faceci z wasza chorobą i wy w sprawach damsko męskich bo ja przyznam mam z tym kłopot mój chłop tez a żadne nie ma odwagi aby otwarcie o tym pogadać
-
U mnie to trwało z pół roku- jak dzieci -zamiast od razu pogadać:))
-
Witajcie Dziewczyny, dziękuję za informację. Jesteście niezastąpione. Mam zlecane te wszystkie badania, bo oprócz onkologa radioterapeuty jestem tez pod opieką ginekologa onkologa - kobietka jest wspaniała - niestety trafiłam do niej póżniej, niż bym chciała. Mój poprzedni lekarz okazał się ignorantem i przetrzymał mnie z diagnozą o wiele za długo. Zatem moja pani ginekolog robi wszystko i by mnie uspokoić zaleca, co może.
Kasia73, dziękuję za pozytywne wieści. Informacja o tym, że ktoś pokonał raka 21 lat temu, kiedy nota bene leczenie było dużo bardziej dotkliwe i okaleczające, żyje i ma się świetnie jest naprawdę budujące i pokrzepia, jak dobry koniak.
Weroniko, pytasz o klirens. To wskaźnik pozwalający ocenić pracę nerek. Jest wypadkową poziomu kreatyniny we krwi. Niestety cisplatyna uszkadza miąższ nerkowy, dlatego każda z nas powinna badać poziom kreatyniny i mocznika we krwi. Przy oznaczaniu tych parametrów oznaczany jest również wskaźnik eGFR(klirens). powinien być większy niż 60.
Co do spraw damsko-męskich - fakt, jest to pewien problem, ale trzeba ćwiczyc Wizyta w sexshopie tez zalecana - to byłoby wyuzdanie usprawiedliwione i na receptę.
Dziewczyny, mam już wyniki markerów. Są ok. Ściskam Was. Anita.
-
No to Anita pozytywne wieści o twoich marketach,gratuluję.dzieki za info odnośnie klirens,znałam to pod nazwa kreatyniny,bo to mama ma robione podczas każdego tomografu czy rezonansu i to gfr też.
O sprawach damso męskich się nie wypowiem bo mama jest wdową od15lat,w tym czasie była z kimś,podejrzewam ze ta osoba zaraziła ją czymś tam......ale cale szczęście związek się zakończył,pozostała choroba:-(
Ale narazie jest ok i oby jak najdłużej!!!!
Dobrego dnia.
-
Kasia73 dobra wiadomosc ze ktoś po 21latach po leczeniu ma się swietnie, moja babcia tez po leczeniu zyla 22lata ale zrobila jej się przetoka a była zbyt slaba na operacje i po roku zmarla. A sprawy damsko-meskie, to po odpowiedniej rozmowie z partnerem od razu jest latwiej. Pozdrawiam.
-
Witam,mam jak dla mnie wielki problem.
Najpierw napiszę coś o sobie. mam prawie 26 lat i od prawie roku leczyłam się na drobnokomórkowego neuroendokrynnego raka szyjki macicy. mialam ostrą chemioterapię,a następnie radiochemioterapię i brachyterapię. pod koniec maja zakończyłam leczenie. Teraz mój problem polega na tym,że moje sprawy damsko-męskie są bolesne.
Sex sprawia mi ból i krwawię po nim. Na ostatniej wizycie u brachyterapeutki Pani doktor powiedziała że mogę rozpocząć współżycie,ale nie sądziłam że to będzie taki ból.czy to normalne?
-
Witaj Agnieszko, ja tez czasem krwawie nie jest to chyba wielki problem, a bol może mieć podloze psychiczne, (czyli jakiś tam strach, ze cos może się stać itp...) Moje początki tez takie były, wiec nie martw się będzie dobrze. Pozdrawiam.
-
Witaj Agnieszko! Lekkie krwawienia po naszym leczeniu w takich okolicznościach, to chyba nic niepokojącego. Każda z nas ma mniejsze, bądź większe zwężenie pochwy i trzeba brać pod uwagę różne niedogodności - oczywiście w normie. Jeśli ból jest zbyt dotkliwy, a krwawienia duże i długotrwałe, należy skonsultować się z lekarzem. Ja przy okazji następnej wizyty zamierzam spytać o ekspander pochwowy. Jest chyba nawet rodzaj terapii - pessaroterapia (jakoś tak to brzmi), która pozwala rozwiązać problem, a przynajmniej złagodzić dolegliwości.
Powinnas tez zapytać o globulki dopochwowe regenerujące i nawilżające błonę śluzową - ja mam zapisaną cic atridinę do dłuższego stosowania. Można kupić bez recepty i o ile wiem nie ma żadnych przeciwskazań do stosowania.
A tak w ogóle dziewczyny nie odzywacie się wcale. Ostatnio tylko Tolla zagląda?!
Mam pytanie do Taterniczki. Wspominałaś wcześniej na forum, że zdarzyły Ci się upławy i spanikowałas trochę. Potem okazało się, że tak może być i wszystko gra. Możesz napisac, jak skomentował to Twój lekarz? Przytrafiło mi się to samo, a nie chciałabym wpadać w popłoch. Wizytę mam dopiero we wrześniu.
Pozdrawiam gorąco (u mnie, jak w piekle - chyba ze 40 stopni ...)Anita.
-
Dziękuję wam za odpowiedzi;) być może troche odczuwam strach przed bólem i dlatego się nasila. pierwszy raz po leczeniu nie był taki straszny,chodź trochę bolało, a teraz faktycznie się boję i boli bardziej. Nastepną kontrole mam w październiku więc zapytam o globulki-jeśli mają pomóc,
-
Agnieszko, mój lekarz przed "pierwszym" razem wypisał mi na karteczce co może być mi przydatne- na nawilżenie Feminum Activ żel- za każdym razem stosuje przed. Jeżeli jednak zdarzy się, że żelu było za mało i dochodzi do otarcia naskórka-zalecił Cicatfidynę. Natomiast gdyby doszło do mocniejszego uszkodzenia i krwawienia,oraz dyskomfortu to Albothyl globulki.