Rak piersi
Jestem po mastektomii dwa lata i nie mogę jeszcze dojść do równowagi ,nie mam żadnego wsparcia borykam się z nim sama ,czasami mam wszystkiego dosyć.Proszę o jakieś rady bo nie mam nawet z kim o tym porozmawiać .
-
-
Koniec, kropka i amen!
Teraz już tlko wyatrywac włosów :))
-
zimą pół biedy
ja skończyłam chemię w marcu
a zdjęłąm perukę w lipcu
bo gorąc był okrutny!!
-
mam termin we środę
jak znowu się coś nie wydarzy, to juz od środy nie będę portową dziewczyną
-
oj dam
ja wiem, że to głupie, ale jakoś to dla mnie bedzie trudne przezycie
-
marzenia się spełniają:)
Patka, ja stąd nie znikne z tego forum, dopóki Ty sie tego portu nie pozbędziesz
OBIECUJĘ!
-
walka już za Tobą, teraz juz tylko dochodzenie do normy:)
A ja za dwie godzinki do szpitala:**
<3 <3 <3
-
Dziewczyny pomóżcie, bo już nie wiem jak szukać. Muszę założyć port naczyniowy a nie wiem gdzie, lekarz wysyła do Będzina ale tam już nie ma pieniędzy żeby zrobić to na NFZ. Gdzie w Katowicach albo na śląsku zakładają to ustrojstwo ?
-
Marta, niestety Ci nie pomogą, nie mieszkam w Polsce:(
Na forum Amazonek wiedzą WSZYSTKO!!
Patka, juz po
w końcu
było okropnie, ale to juz za mną!!
-
nie ważne, ile bedzie to trwalo, poczekam:)
Ja mialam port 5 lat, taka zła bestia mnie zaatakowała, bali sielekarze, że się wróći
Jak mi sie udalo, to i Tobie i innym na pewno:))