Rak piersi
Jestem po mastektomii dwa lata i nie mogę jeszcze dojść do równowagi ,nie mam żadnego wsparcia borykam się z nim sama ,czasami mam wszystkiego dosyć.Proszę o jakieś rady bo nie mam nawet z kim o tym porozmawiać .
-
Gosiaa, dobrze, że już po:)
Będzie bolało coraz mniej
a poczucie, że wstrętny rak został wycięty - cos wspaniałego!!
Będziemy żyć długo i pięknie:)
Anioł z rybimi łuskami;)
-
Gosiaaa teraz będzie już coraz lepiej.Gad usunięty i nie będzie Ci dokuczał.
Pozdrawiam
-
Witam Was wszystkie drogie Panie, dołączyłąm do Was przed chwilą, bo czytając Wasze wypowiedzi dodajecie człowiekowi otuchy.
Otóż wczoraj minął tydzień jak odebrałam wynik biopsji -niestety diagnoza niekorzystna dla mnie i w jednej chwili wszystko człowiekowi staje przed oczami,po otrząśnięciu się z pierwszego szoku w tym samym dniu zostałam przyjęta przez panią onkolog, która wysłała mnie na konsultacje do chirurga onkologa bo jest za zabiegiem na razie bez chemioterapii. Na drudi dzień chirurg w porozumieniu z panią doktor zlecił wykonanie rezonansu magnetycznego piersi żeby się upewnić czy guzek to jedyna zmiana w tej piersi bo kwalifikowałby mnie do operacji oszczędzającej,
Jestem już po USG jamy brzusznej, po rtg klatki piersiowej i czekam na wynik rezonansu, to wszystko dzieje się dosyć szybko bo to dopiero tydzień od diagnozy, ale może to i dobrze.
Jeszcze nadmienię ze w badaniu Usg węzły chłonne wyszły ok. Teraz będę czekać na wynik rezonansu i w przyszłym tygodniu mam nadzieje dowiem się co mnie czeka.
Pozdrawiam Was wszystkie, bardzo się boję, ale co tym zmienię, chyba nic.
-
Kochana Danuto
Powiedz, jaki duży jest ten guz?
Czy wyniki usg jamy brzusznej i rtg klatki już masz?
Świetna wiadomość, że węzły niepowiększone.
Wiadomo, że się boisz. Ten strach na początku jest koszmarny, to czekanie na wyniki , zderzenie z niewiadomą. Ale powoli wszystko się będzie wyjaśniać, a Ty będziesz działać, pozbywać się niechcianego lokatora i zdrowieć.
Całuję mocno
Trzymaj się
-
Gosieńko moje kochanie bardzo się cieszę , że jesteś juz po i zyczę Ci dużo zdróweczka , wracaj szybko do zdrowia i ciesz się życiem które jest piękne dlatego warto żyć. Z każdym dniem będzie lepiej.Taki wierzyk na koniec Ci napiszę: Nigdy nie żałuj uśmiech , uśmiech jest mową duszy.Gdy słowa nie pomogą uśmiech dobro poruszy.Gosieńko trzymaj się cieplutko wszystko będzie dobrze.Pozdrawiam i proszę Cię bardzo ja idę na operację 26 maja dlatego trzymaj za mnie kciuki. Pódę do szpitala z takim przesłaniem : na dzień Mamy rakowi się nie damy.Napiszę jak będę po wszystkim.Ściskam Cię bardzo mocno.Ewa.
-
Droga Rybeńko, mój guzek ma 12x14 mm, usg jamy brzusznej wykazało tylko torbiel na wątrobie, to chyba nie przerzut bo lekarz to czytał /siostra tez ma torbiele na wątrobie/
wynik rtg jest jeszcze w pracowni bo nie chce mi się 2x jechać, a po niedzieli będę mieć wynik rezonansu to będzie kpl. no i wtedy do chirurga na konsultacje, a potem pewnie pani onkolog da skierowanie do szpitala, pozdrawiam na dobranoc!
-
Danusiu, wszystko brzmi optymistycznie do tej pory, guz mały, brak przerzutów!
to same dobre prognostyki
podejrzewam, że czeka Cię leczenie ciżkie, ale w tej sytuacji masz ogromne szanse na całkowiete wyleczenie, a to fantastyczna wiadomość!!
śij dobrze!!
i daj znać jak odbierzesz wyiki
:**
-
Gosieńko kochanie wszystko będzie dobrze.Z dnia na dzień będzie dobrze.Ja jestem już spakowana jutro jadę na godzinę 7 do szpitala. Jak Bóg da i wrócę do domu to napewno się odezwę.Wszystki dziewczynom bardzo dziękuję za wsparcie i bardzo się cieszę ,że Was mam Wy moje słodziaczki.Pozdrawiam serdecznie.Ewa.
-
Danusiu trzymaj się , będzie wszystko dobrze.Ja idę jutro do szpitala i też mam nadzieję wielką nadzieję.Na pocieszenie wierszyk : Nigdy nie żałuj usmiechu , uśmiech jest mową duszy.Gdy słowa nie pomodą uśmiech dobro poruszy. Pozdrawiam i życzę dużo zdrówka.Ewa.
-
Ewa Kozieł trzymam kciuki i czekam na optymistyczne wiadomosci.
Danuto Alicjo guzek mały, węzły czyste.Będzie dobrze.
Gosiaaa88 wracaj szybko do zdrówka i sprawności.
Wszystkiego najzdrowszego dla Was. Pozdrawiam