Rak piersi
Jestem po mastektomii dwa lata i nie mogę jeszcze dojść do równowagi ,nie mam żadnego wsparcia borykam się z nim sama ,czasami mam wszystkiego dosyć.Proszę o jakieś rady bo nie mam nawet z kim o tym porozmawiać .
-
No w końcu wydaje się ze sprawa chłonki się uspokoiła. Pod koniec tygodnia będziemy wiedziały jak z radioterapią.
-
to duza ulga, jak klopot z chłonką znika
-
Witam wszystkich.Od 6 miesięcy mam wyciek z lewej piersi ,wczoraj na wizycie u ginekologa dowiedziałam sie ,że powiększone mam węzły ,wczesniejsze badania nie wskazywały niczego złego. teraz strasznie sie boje. Mam dzisiaj mammografie i w poniedziałek usg.Czytam wszystkie wczesniejsze wpisy i nie mogę pochamować łez.
-
Anna 66 nie zamartwiaj sie na zapas .To zła metoda .Wczesniej badania tzn kiedy?Od 6 miesiecy nic z tym wyciekiem nie robiłaś?
-
Sierotka brałam hormony , od paru lat mam torbiele , ale poszłam do innego lekarza , bo zaczeło mnie to wszystko niepokoić. wczesniej miałam inne kłopoty które były na pierwszym miejscu czyli dzieci , o sobie zapomniałam
-
Anno powiekszone węzły chłonne nie muszą jeszcze oznaczać poważnej sprawy .Czasami stan zapalny w organiznmie i też bęą powiekszone .Więc nie rozmyslaj tylko umów się z przyjaciółką i śmignij gdzieś na weekend w oczekiwaniu na badania i wyniki.
Oto jedna z opinii o węzłach:"
Dlaczego się powiększają?
Niekiedy jednak węzły chłonne się powiększają, co zwykle budzi u nas niepokój. Obrzmiałe i widoczne węzły świadczą o tym, że w organizmie powstał stan zapalny, a węzły biorą udział w zwalczaniu zakażenia. Mogą wówczas lekko boleć. W dotyku najłatwiej wyczuć węzły chłonne szyjne, podżuchwowe, pachowe oraz te, które znajdują się w pachwinach.
-
anna, nie martw sie na zapas
tylko iddź i jak najszybciej zdiagnozuj sytuację
znam historie z powiekszonymi wezlami bez konsekwecji i odwrotnie
sciskam kochana!
-
Dokładni, Sierotka i Rybenka mają rację! Węzły chłonne są odpowiedzialne za nasz układ immunologiczny, dlatego to one w pierwszej kolejności przechwytują wszelkie objawy infekcji, stanów zapalnych. Przy anginie chociażby są one powiększone. Spokojnie, głowa do góry! Najgorszy jest ten pierwszy moment, szok, czekanie na wyniki, na diagnozę. Musisz się uzbroić w cierpliwość, wszystkie przez to kiedyś przechodziłyśmy, dlatego doskonale rozumiemy co czujesz. Dla odprężenia łyknij sobie kieliszek winka, spotkaj się z koleżanką, obejrzyjcie film, aby tylko odgonić złe myśli i czarne scenariusze. Trzymam mocno kciuki Kochana i wierzę, że wszystko będzie dobrze! Daj znać jak już będziesz mieć wyniki, buziak!
-
bardzo dziękuję za słowa otuchy ,to wiele dla mnie znaczy ,nie mam sie z kim podzielić swoim problemem a dzieci nie chce martwić, są prawie dorosłe ale wiem ,że byłby to dla nich ogromny szok .Byłam już na mammografii i za 3 dni ma być opis , próbuję nie myśleć,czasami łezka zakręci sie w oku ale krzątam sie po domu i znajduję sobie zajęcia, jeszcze raz dziękuję
-
Aniu doskonale Cię rozumiem. Przed takim samym problemem stanęła w listopadzie moja Mama, jak odebrała wyniki mammografii i czekała na badanie USG nic nikomu nie powiedziała, ja byłam jedyną osobą, którą poinformowała. Tak samo nie chciała mnie martwić, wiedziała, że będę płakać. Dziś walczymy z chorobą, wierzę, że wygramy tę walkę. :) Mam nadzieję, że u Ciebie badania rozwieją Twoje obawy i przyszły tydzień rozpoczniesz znacznie radośniej! :) Wszystkiego dobrego, jesteś bardzo dzielna!