Rak pęcherza moczowego

14 lat temu
Walczę z nim już 8 lat,po pięciu latach walki okazało się, że są nacieki i jedyne wyjście to usunięcie pęcherza i wszystkiego co jest w pobliżu. Decyzja musiała być podjęta błyskawicznie. Oczywiście zdecydowałam się na tak skomplikowaną operację. Od trzech lat mam pęcherz zrobiony z jelita, początki były trudne, ale już jest ok. Myślę, że przerzutów nie będzie, wierzę w to bardzo mocno. Pozdrawiam wszystkich chorych i zdrowych, życzę wytrwałości i wiary w siebie:))
11541 odpowiedzi:
  • 12 lat temu
    corka!
    Kochana nie wolno Tobie tak myśleć,MUSI BYĆ DOBRZE,NIE MA INNEJ OPCJI!!!Pamiętaj pozytywne nastawienie to 80%zwycięstwa w walce z tą chorobą,a pozostałe 20% to medycyna ZATEM WALCZCIE.Pozdrawiam,buziaczki:-}
  • 12 lat temu
    Witajcie Kochani!
    Dziś napiszę ogólnikowo,a to za sprawą złego samopoczucia.Jestem bardzo słaba,chemii nie dali już w ubiegły czwartek wyniki krwi nie pozwoliły na to,pan doktor przepisał żelazo i mleczko na apetyt,nie miałam apetytu,jadłam bardzo mało,przez ostatni tydzień,a to z kolei spowodowała morfina,która uśmierza ból nieszczęsnej nogi i tak w kółko macieju,czasami sił brak na to wszystko,ALE SPOKOJNIE NIE DAM SIĘ POTWOROWI,O NIE!!!MUSI BYĆ DOBRZE BO NIE MA INNEJ OPCJI.Byłam u neurologa,pod kątem neurologicznym jest wszystko ok.a ból nie ustępuje,KOSZMAR,dostałam namiary na lekarza,który jeździ do domu,był u mnie w ubiegły czwartek dał jakieś zastrzyk pomogło na dwa dni teraz nadal noga boli,najgorsze są noce kiedy zwijasz się z bólu.dziś jestem umówiona z tym lekarzem,przyjedzie po południu,może tym razem coś pomoże,kochani można zwariować od tego wszystkiego,ale ja się nie daję.Skrobnę za jakiś czas więcej.Pozdrawiam,buziaczki:-}
  • 12 lat temu
    no to teraz was zaskocze..to jakis horror: operacji nie bedzie!!!!! dzis zespol lekarzy zadecydowal ze guzy sa za duze i juz nic nie da sie zrobic! teraz?! od 2 tygodni ja badaja, od tygd mama lezy w szpitalu i czeka na operacje , a oni dzisiaj sie budza i mowia ze operacji nie bedzie!
    i jeszcze cos:
    w pecherzu byl rak g2, w macicy, pochwie itp byly rozne guzy do 7 cm..
    dzis zastanawia ich fakt ze wynik hispa. g2 niepasuje do wyniku rezonansu (guzy w macicy itp) wiec moze to jednak rak macicy?! (ich slowa)...wiec dzis pobrali wycinki z macicy i znow tydzien bedziemy czekac. TYDZIEN !!! a czy za tydz mama jeszcze bedzie???! jeden guz urosl w jeden tydz z 3cm do 7 cm..rece opadaja ! co robic? mam ochote ich zaskarzyc za bledy, niewiedze..nie wiem jak to nazwac! mama nie umrze przez raka ale przez opieszalosc lekarzy :(
  • 12 lat temu
    Iwona3636 prof.Wolski to jeden z najlepszych specjalistów,wszystko będzie dobrze Tata jest w dobrych rękach .Corka trzymaj się dzielnie i wspieraj Mamę wszystko się ułoży zobaczysz.Pozdrawiam Wszystkich:)))
  • 12 lat temu
    dziewczyny których mama lub tato mają mięć operację , nie bójcie się wszystko będzie dobrze,po operacji z początku jest ciężko ale z każdym dniem jest lepiej i nie będzie już raka i rzeczywiście czym wcześniej tym lepiej a bez pęcherza da się żyć i to normalnie , wspierajcie tylko swoich bliskich i bądźcie przy nich cały czas, nie płaczcie przy nich tylko pocieszajcie że będzie dobrze i tak będzie bo nie ma innej opcji a przykładem tego są ludzie z tego forum ja ja ,Heniek,Hania i Czarownica i wiele innych, trzymam kciuki za was i waszych bliskich

    córka nie traćcie nadziei bo operacyjnie usuną to świństwo a chemia zrobi swoje i mama wyjdzie z tego,tylko wierzcie w to i wspierajcie mamę bo musi mieć dużo siły i wiary że będzie dobrze, musi być, trzymajcie się
  • 12 lat temu
    witam wszystkich i pozdrawiam

    Heniek ja od początku używałam worki dwuczęściowe i dalej takie tylko mam i nigdy mnie nie bolało, jedynie czasem swędzi i robią się małe krostki pod płytką ale przy zmianie myję wokół stomii mydłem cynkowym ze srebrem ,kremuje kremem z firmy conva tec( są też dansaca), czasem smaruje takim balsamem ( w saszetkach) też z tej firmy i naklejam nową płytkę i jest ok, może na razie zakładaj te jednoczęściowe i po jakimś czasie spróbuj znów,każde ciało jest inne ,może u ciebie trzeba więcej czasu na gojenie, rób tak żeby było dla ciebie dobrze,ja mam worki z dwóch firm -dansac i conva tec i jak coś się dzieje pod płytką lub obok niej to następną zakładam z drugiej firmy i jest dobrze.

  • witam:)
    jedziemy na wycięcie tego cholernego raka 13,01 jest operacja usunięcia pecherza u taty, trzymajcie kciuki :), a kto by chciał może szpnąc słowko tam u ,,góry,, by wszystko było ok:)
    Czy ktoś może zna prof. Wolskiego z Bydgoszczy? bo to własnie ten lekarz będzie tate operował?
  • 12 lat temu
    Trzymam sie momentami, a chwilami wyje jak bobr! Lekarz powiedzial ze jak otworzy to zobaczy...mowi o 25% szans na 5 letnie przezycie;( cieniutko...moze chemia cos pomoze? Bo wiemy ze mama dostanie chemie...az sie boje co nas czeka:-(
  • 12 lat temu
    corka
    trzymaj się i bądz dzielna. Dużo siły i wytrwałości Ci życzę!
  • 12 lat temu
    Jutro operacja mamy!!!


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat