Witam wszystkich
mam 28 lat - nie palę , nie piję. Często boryka się z anginą lub innymi chorobami "migdałów" .
Tak też było tym razem. Miesiąc temu zaczęło mnie ponownie boleć gardło- bez gorączki i innych objawów. Myślę aha znowu angina. Minął miesiąc żadne choróbsko się nie rozwinęło, ale lewy migdał/ migdały bolą bardzo bolą. NIe jestem w stanie jeść, picie wody powoduje ogromy kłujący ból promieniujący do ucha ( jak przy stanach zapalnych tylko mocniejszy). Od dawna mam problemy z przełykaniem, mam uczucie "kluski" w gardle na wysokości tarczycy podczas przełykania. Byłam pierwsze u endo bo leczę się na niedoczynność. Zrobił mi usg i stwierdził,że nie jest to na pewno związane z tarczycą.
W ubiegłym tygodniu pojawił się na mojej szyi guzek - nie wiem czy to powiększony bolący migdał czy węzeł. Nie jest bolesny. Twardy nieruchomy ( chyba). Jest dosyć spory bo jak lekko przechylę głowę w prawo to zgrubienie jest widoczne gołym okiem bez potrzeby dotykania.
Patrząc na moje gardło nic nie widać żadnych zgrubień, czasem czuje ,że spływa mi po gardle plwocina o nieprzyjemnym zapachu, ale nie odkrztusza mi się nic...
Byłam już u lekarza i dostałam skierowanie do laryngologa, ale czekam na termin póki co. Czy to może być zmiana nowotworowa? Kurczę trochę się martwię mam dwójkę małych dzieci... Pozdrawiam
Witaj nie musi to być nowotwór i pewnie nie jest .Czekaj spokojnie na wizytę u laryngologa ,albo przyspiesz korzystając z wizyty prywatnie jeśli możesz finansowo.
Często myślimy ze to rak w dobie gdzie on zbiera takie źniwo ,ale bardziej niż często to jest zupełnie co innego i nie rak .My tutaj nie powiemy Tobie co Ci jest ,ale lakarz tak i zastosuje leczenie ,gdyby ono nie pomogło zawsze masz prawo udać się do onkologa laryngologa i zasięgnąć jego porady .Póki co czekaj na wizytę powodzenia .Napisz nam po wizycie co powiedział lekarz ok ?Pozdrawiam serdecznie i głowa do góry :):)
sierotka napisał:
Witaj nie musi to być nowotwór i pewnie nie jest .Czekaj spokojnie na wizytę u laryngologa ,albo przyspiesz korzystając z wizyty prywatnie jeśli możesz finansowo. Często myślimy ze to rak w dobie gdzie on zbiera takie źniwo ,ale bardziej niż często to jest zupełnie co innego i nie rak .My tutaj nie powiemy Tobie co Ci jest ,ale lakarz tak i zastosuje leczenie ,gdyby ono nie pomogło zawsze masz prawo udać się do onkologa laryngologa i zasięgnąć jego porady .Póki co czekaj na wizytę powodzenia .Napisz nam po wizycie co powiedział lekarz ok ?Pozdrawiam serdecznie i głowa do góry :):)
Dziękuję za odpowiedź. Właśnie staram się nie nakręcać, ale jak pomyśle o dzieciach to wtedy nachodzą mnie czarne myśli.
Oczywiście dam znać, pójdę chyba wcześniej bo mam kartę medicover, ale nie mogę się dodzwonić do ośrodka póki co :)
pozdrawiam