Diagnozę usłyszałam w kwietniu 2018. Do tej pory od wszystkich lekarzy słyszałam, że stomia jest na stałe, ale na ostaniej kontroli lekarz zaproponował rozważenie zespolenia jelita. Najpierw muszę to sprawdzić z chirurgiem. Szczerze, nie jestem do końca przekonana, czy chcę osłabiać organizm taką operacją.
Teraz widze, że chodziło o odwrotną sytuacje. Więc po trzech cyklach miałam operację w najszybszym terminie tj trzynastego dnia (01.08 chemia, 13.08 operacja). Chodziło o to, że między cyklami musi być maksymalnie 5 albo 6 tygodni przerwy (nie pamiętam dokładnie) a organizm musi do siebie dojść po operacji. Na szczęście nie było z tym kłopotu.
Lilith. Pogratuluj mamie. Ma niesamowite szczęście, że tak zareagowała na leczenie.
Ja niestety nie udzielę żadnych mądrych rad, wyparłam chorobę i popłynęłam z prądem. Wiem, że nie było to dobre, ale tak zareagowałam i nic na to nie poradzę. Z tego co ogarnęłam "po fakcie" to myślę, że w innych ośrodkach otrzymałabym takie samo leczenie. Najważniejsze żeby główna operacja była przeprowadzona w specjalistycznym ośrodku przez zespół doświadzczonych lekarzy.