W koncu coś pozytywnego. Pan Doktor powiedzial ze wycięli mała sieć i oczywiście wszystko radykalnie. Pęcherz i jelito czyte. Jak to określił wyjął wszystko i nic nie zostawił. Potem oczywiście chemia. Jeszcze raz powtarzam to wkolo jak zdarta płyta BEZ WAS NIE WIEM JAK DAŁABYM RADĘ.
To naprawdę dobra wiadomość. To pewnie za trzy tygodnie chemia. Tylko się nie przerażaj że tak szybko, bo im prędzej tym lepiej. Też się bałam, że tak szybko ale było okay. Nic gorzej niż na tych wlewach przed operacją, których było 3. Mi usunęli siec większą. Doradzam raz jeszcze pas pooperacyjny. Pozdrawiam Zdrówka dla mamy 😊
MW, trochę cię poprawię - wycięli sieć większą, a nie mniejszą. Mniejsza jest znacznie wyżej. Teraz zadbaj o to, by mama jak najszybciej stanęła na nogi i zaczęła chodzić, to bardzo ważne. Nie pozwólcie jej cały czas leżeć! Koło łóżka, wzdłuż korytarza szpitalnego, powolutku, małymi kroczkami, jeśli nie ma siły, to z asekuracją. Ja pasa nie miałam, ale wiele pań sobie go chwali. Z pewnością nie zaszkodzi, szczególnie jak ktoś ma trochę sadełka.
Hej kochane.Ja też polecam pas przy cięciu pionowym i potwierdzam że im szybciej mama zacznie dreptać tym szybciej dojdzie do siebie.Czasem trzeba przemóc ból i strach zabrać do ręki worki z drenami jeśli są i człapać :)Dobrze,że nie było innych widocznych zmian.Histpat który dostaniesz po operacji powie Ci więcej.W razie czego możesz wkleic tekst bez danych osobowych,to wyjaśnimy wszystko ,bo lekarze czasem słabo tłumaczą :)
MW, super, że operacja się udała. Teraz tak jak dziewczyny piszą trzeba będzie szybko pionizować. Im szybciej Mama wstanie tym lepiej. Moja chodziła z drenami i workami, najpierw tylko w pokoju, później już po korytarzu itd. Stopniowo ale stanowczo. Będzie, dobrze! Musi być!
Witam!! Zrobiłam wczoraj marker po trzech miesiącach przerwy(brałam Nolvadex) jest 554.czuje się dobrze ,ale co dalej?Moje ostatnie badanie obrazowe PET pokazało powiększenie węzłow okołobiodrowych i przynerkowych,to było w sierpniu innych zmian nie było. Mogę zdecydować się na chemię , ale 15 wlewów Topotekanu ,który wziełam nie zadziałalo na te węzły.Teraz co? Chemia albo nadal czekać?
Dziękuje.Lekarz przychyla sie do chemii.Pomyślę jeszcze.