Ja słyszałam że po chemioterapiach jest częsty problem z tarczycą .U mnie też niestety.Ania...A może zadzwoń do Chorzowa,tam byc może zrobicie PET szybciej ,jeśli to nie problem dojechać... :)
Ja byłam operowana i diagnozowana przez prof Bidzinskiego i mam mieszane uczucia. Na prywatnej wizycie był bardzo miły i rzetelny, uważał mnie za ciekawy przypadek ale zaraz po operacji przyszedł do mnie tylko raz i to z eskorta stażystów powiedzieć , że musiał wyciąć oba jajniki i tyle go widziałam :) Co do przeprowadzonej operacji też nie wiem czy jestem zadowolona, gdyż zostawił mi macice pomimo że mam raka jajnika III a i endometrioze, ale fakt faktem opinie o nim słyszałam b. dobre
Czarownica, ale czy ja mogę ze skierowaniem na PET w Bydgoszczy pojawić się w Chorzowie? Myślisz, że będą honorowali?
Witam!Ania ,zadzwoń do ośrodka ,gdzie masz zamiar robić badaniePET i zapytaj.Ja miałam skierowanie do konkretnego osrodka ,ale dzwoniłam do innych i też mogłam tam wykonać badanie.
margareta, tess dzięki za sugestie. Pozdrawiam Was cieplutko.
lilith dzięki. Mama nadal czeka na diagnozę. Wyniki TK dzis. Lekarze sugerują guz na jelicie, guz na jajniku albo i tu o tu...moze maja inne opcje ale bez wyniku TK nie chcieli nic mówic...jestem codzien w szpitalu i staram sie dadawac mamie otuchy...daje przykład Twojej Mamy.wiem ze duzo zalezy od nastawienia. Ja tez strasznie to przezywam ale dla mamy chce byc silna. Mama gdyby nie badanie usg transwaginalne dalej nic by nie wiedziala....morfologia, proby wątrobowe z czerwca, nie chuudnie, ma apetyt choc z nerewow coraz mniejszy, nie ma powiekszonego brzucha, nie osłabiona, bez temperatury...a wstępna diagnoza powalająca z nog....
Aniawalczeomeme - sluszna uwaga najlepiej zadzwonic. Jak samopoczucie mamy?