Midi jestem z Wami myślami! Ja w lipcu straciłam Brata, a Mama Syna:-( Pomodlę się dzisiaj za Wasze jutrzejsze markery.
Midi jak wyniki? Mam nadzieję, że świętujecie i dlatego nie piszesz. My w środę jedziemy do Bydgoszczy na konsylium i zobaczymy co robić dalej.
Dziewczynki spokojnego weekendu!
Hej. Nie odzywałam się, bo nie miałam za bardzo czasu. Miałyśmy pogrzeb i pomagałyśmy siostrze mamy pozałatwiać różne sprawy po nagłej śmierci jej męża. Marker 24. Od kilku miesięcy był 20 z różnicami jedynie po przecinku, raz 19 no i teraz trochę urósł. Nie muszę mówić, że mnie to zmartwiło, choć wiem, że to może nic nie znaczyć, a może też znaczyć wiele. Same rozumiecie. W piątek idziemy na tomografię i oczekiwanie....
Midi90 taka wartość markera jest całkiem dobra.Przekonałam się na sobie kiedy i mój marker poszybował z 17 na 24.Sprawcą było przeziębienie,Podczas chemii też, raz miałam wzrost o 6 oczek i wywołało to małą panikę u mnie.Obecnie mój marker od zakończenia leczenia trzyma się w granicach od 15-24.Myślę,że nie masz się co zamartwiać.
Małgosiek dziękuję Ci. Wiem, że takie wahania się zdarzają, ale wiem też, że zdarzają się stopniowe wzrosty, które zwiastują wznowę. Nic nie zrobimy trzeba obserwować jak będzie zachowywał się dalej. No i niedługo będzie nowe TK.
Ciągle niepokoi mnie kaszel u mojej mamy. Występuje razem z katarem, jakby ciągle była zaziębiona. Jedna z jej koleżanek, która też bierze Avastin ma to samo, ale... ehhhh cieszmy się dniem dzisiejszym !
Witajcie
Moja Mama choruje na nowotwór jajnika III stopień (mięsakorak) jest po dwóch operacjach, które pozwoliły usnąć wszystkie zmiany nowotworowe plus przerzuty. Dostała wlewy chemii carbo plus platyna oraz dostaje Avastin. Przy kontrolnym badaniu Tk wykazało prawdopodobne przerzuty do wątroby i powiększone węzły chłonne. Jesteśmy przerażone bo obraz kliniczny nic nie zwiastował. Mama ma bardzo dobre wyniki krwi,moczu oraz nadal niski marker (startowałyśmy z 2000 teraz jest 14). Zlecono pet i usg a jeśli się potwierdzi to planują operacje. Proszę o kilka słów wsparcia i odpowiedź czy tk może się mylić, co nas czeka przy tak szybkiej wznowie
Dziewczyny, chciałam Was zapytać czy któraś z Was leczy się u Profesora Bidzińskiego? Jakie macie opinie? Ja szukam sobie dobrego gin-onk. Nieważne ile kosztuje wizyta, ważne żeby zajął się mną należycie. Pozdrawiam