Juz poczytalam to chodzi miedzy innymi o autoimmunologiczne podłoże reumatoidalnego zapalenia stawów.To badanie wyklucza to podloze albo potwierdza no wiec zobaczę co wyjdzie.Czeka sie na nie prawie 3 tygodnie wiec potem dam znac co wyszlo.
Własnie sprawdzilam wszystkie wyniki on line wiec reszta w normie.Zostal tylko ANA:)
czarownico11 a jak u ciebie z wagą, czy ból kolan nie pojawił się wraz ze wzrostem wagi, u mnie tak właśnie jest, zaczęłam mieć problem z kolanami jak zaczęłam mieć nadwagę i to nie taką dużą BMI 26,5, jak zrzuciłam porę kilo to problem zniknął, niestety znowu ważę więcej i kolana bolą, ortopeda mi mówił, że każdy kilogram nadwagi to znaczne obciążenie dla stawów i mogą boleć, pozdrawiam
Maria,bolą mnie stopy ,ścięgna,nadgarstki i kciuki mi wylazły ze stawów i wszystko chrupie.Przeskakuje mi w ramionach,chrupie w miednicy ogólnie jest wesoło.Aktualnie z rana ze schodów schodzę bokiem z cholernym bólem trzymając się poręczy.Ale potem jak się rozchodze jest lepiej.Ja sie temu nie daję ale widzę że baletnicy ze mnie nie będzie ;)Mam termin komisji odwoławczej ZUS.25.10Jutro na gwałt zalatwiam TK kregosłupa niech sobie popatrzą bo tam ciekawie nie jest.
Nana, zbieraj siły do kolejnej chemii i nie poddawaj sie.
Czarownico, trzymam kciuki za pomyślne orzeczenie ZUSu.
A ja dzisiaj byłam na ocenie skuteczności leczenia po III linii chemioterapii. Lekarze uznali, że dobrze zareagowałam na chemię i za 3 m-ce mam się zgłosić na kontrolę. Wprawdzie w obrazie TK widać "słabo wyodrębniające się pogrubienie" w miejscu niewyciętego guzka ale nie zostało opisane jako zmiana ewidentnie onkologiczna. Uznano, że to mogą być zrosty. USG też nie wykazało żadnych zmian. Wyniki krwi dobre, muszę jeszcze tylko poprawić hemoglobinę. Przyjmuję, że narazie jestem zdrowa :) Chociaż przydałoby się więcej sił, ale to przyjdzie z czasem. W przyszłym tygodniu idę jeszcze na konsultację do profesora, który mnie operował.
Życzę wszystkim Paniom poprawy w odczuwaniu skutków ubocznych i pozdrawiam serdecznie.
hej Kochane, trzymam mam mocno za Was wszystkie mocno kciuki. Nana 3. Też mam niespokojny czas, kontrola z polipem, o ile to polip.. w międzyczasie wylazły inne schorzenia i choróbska i jakiś mam taki czas, że nic mi nie wychodzi, chciałabym dożyć takiego wieku, kiedy powiem sobie, że było warto.. z wszystkim.. z trudnościami i radościami... wielu dziewczynom tutaj nie było dane dożyć do takiego wieku, kiedy jest się babcią, a jak się nie jest, to chociaż dane było doświadczyć dojrzałości, mądrości .. innego wymiaru.. przez tyle lat.. trzymajcie się kochane cieplutko... zawsze 3
witajcie, widze ze te bole w nogach i palcach są dyskomfortem. Mama mowi ze nawet czyje palcy. Uzywa wodny masazer ale chyba nie daje efektow. Mysli o akupunkturze. P.s. depilacja zrobiona😊mama ma lepiwj nawilzona skore od mojej..picie wody zeby wyplukac chemue posluzylo skorze😊 pozdrawiam Was
witajcie dziewczyny. Moja "szpitalna " koleżanka tydzień temu dostała 4 wlew czerwonej chemii. Teraz jest w szpitalu, ponieważ ma fatalne wyniki. Szpik kostny przestał pracować. Dostaje pełno kroplówek oraz ma podawaną krew. Szpik kostny nie chce ruszyć do wznowienia pracy. Macie jakieś wiadomości na ten temat ? Pozdrawiam serdecznie wszystkie dziewczyny.
Rukola wydaje mi się, że tutaj tylko lekarze mogą coś zdziałać....