Witam! Często słyszymy,że sam marker nie wystarczy,że powinno się diagnozować na podstawie wszystkich możliwych badań między innymi TK albo PET a jednocześnie lekarz unika skierowania na badania.Myślę, że powinnyśmy twardo upominać się o to co dla nas najlepsze i nie dawać się zbyć .
Rukola już nie wiem co mam mieć.Z tego co pamiętam,to wszystko powinni przesłać z Bielska do Chorzowa.Dodatkowo wzięłam wyniki TK kręgoslupa zlecone przez neurologa.Nie wiem co jeszcze moge zrobic.Wyników od reumatologa jeszcze nie mam wiec lipa.W kręgosłupie mam wyrazny ucisk na worek oponowy przez dyskopatie oraz postepujące zwyrodnienia stawow międzykręgowych i biodrowych ...
Jestem już po komisji.Jak im dałam badania kręgosłupa to sie zapytali czy przyszłam z powodu kręgosłupa czy nowotworu.Kompletne fiasko.Decyzja przyjdzie pisemnie ale na 99,9%odmowna.No to teraz powoli szykuję się na bezrobocie 😳
Czarownica szkoda ale może jeszcze nie wszystko stracone. Kurczę najgorsze est to, że człowiek musi walczyc nie tylko z chorobą ale jeszcze z przeciwnościami losu typu komisję, papierologia, procedury itp. Wkurza mnie to...
Basik już po minach widac było że mnie wykpili
Przepraszam, ale wypowiedź czarownica 11 zmusiła mnie do włączenia się do dyskusji. Ja tu chyba czegoś nie rozumiem - jestem na początku tej drogi, którą przeszło już wiele z was i dla mnie 5 letnie przeżycie bez wznowy jest szczytem marzeń. Z tego co przeczytałam. - oczywiście pobieżnie i mogę się mylić - czarownica 111 chemię znioslas w miarę dobrze, Avastin tez przeszedł bez poważniejszych powikłań, od 5 lat żyjesz aktywnie, cieszysz się rodzina, jeździsz na wakacje.To oczywiście żaden zarzut, ale powód do zazdrości. Może wiec zamiast rozpaczać, ze nie dostaniesz być może renty, zacząć patrzeć w przyszłość . Tego tobie i sobie życzę