Rak jajnika

14 lat temu
Zachorowałam w lipcu tamtego roku.Był to szok,do konca nie wierzyłam,ze mnie to spotkało.Zaczęło sie nagle.Całe zycie zdrowa jak ryba.Póżno,jak zwykle przy I ttym raku pózno.I tutaj zaczyna się moje forum.....Dlaczego tyle krzyczy się o raku piersi,o raku szyjki macicy,a o raku jajnika nic.Mamy profilaktyczne badania cytologiczne,mamografię,a o badaniu CA 125 nikt nam nawet nic nie mówi.Przecież o raku jajnika mówi się(dzisiaj to wiem)"cichy zabójca".Dlaczego ma tak znikomą wyleczalnośc.......Jego wykrywalnośc jest w 3,4 stadium,wiadomo co to znaczy.....Nikt nam kobietom nie mówia by profilaktycznie badac sobie krew,bo to jest jedyna szansa aby uchwycic go szybciej.I wbrew pozorom choroba ta nie dotyczy kobiet tylko po40-tce.Umierały przy mnie dziewczyny,które miału niespełna 20-cia lat.Czy na prawdę w naszym kochanym kraju nie możemy zrobic nic,aby uświadomic przynajmniej kobietom co może im grozic?Ja przeszłam cięzką operacje,dzisiaj jestem zdrowa i wierzę,że tak zostanie.Wiem,że to moja siła mnie pcha do przodu.Tej siły życzę każdemu
26037 odpowiedzi:
  • Do Olki75

    W 1995r po wycięciu reszty prawego jajnika z guzem w wyników histop. wyszła też złośliwość graniczna , ale mimo to miałam podaną chemię , jak to okresliła pani dr - profilaktycznie Endoksan+Cisplatyna ,
    Potem 9 lat jakby względnego spokoju , markery w normie , ale po tych 9 latach w 2004 r miałam już raka G1 , wyszlo przy operacji macicy , a raka miałam mimo ,ze jajniki były dawno temu wycięte , w 2006r miałam już naciek na jelito grube a markery nadal były w normie , naciek wyszedł mi na Rezonansie Magnetycznym , który jest bardziej dokładny niż TK , ale niestety lekarze przewaznie dają TK
    Markery zaczęły u mnie dopiero wzrastać w 2009r , i od tego momentu jest tak do chwili obecnej tylko gorzej , bo wieksze zmiany w jamie brzusznej i nie tylko , chemia , po chemi z kilku miesięcznymi przerwami ,

    Niestety chemia , którą skończyłam niedawno bo w sierpniu , tym razem nie podziałała tak jak trzeba , obecnie mój marker to 94 , czekam teraz na telefon z Onkologii , bo mają radzić co dalej ze mną
    Ja też nie mam dzieci , bo miałm niedrożne jajowody , 2 razy nieudane in vitro , a potem zachcialo mi się operacji na udrożnienie jajowodów i się zaczał koszmar , który trwa do dzisiaj
    Pozdrawiam serdecznie , trzymaj się dzielnie , lecz sie dalej , walcz , życie jest najważniesze ..............Ela
  • ŚWIĘTY”

    Święty
    To ktoś
    Kto robi fikołki
    Czasami uśmiechnie się
    Nie w porę
    Zrobi głupią minę
    Święty
    To nie ktoś
    Z pierwszych stron gazet
    Święty
    To ktoś
    Tak bardzo ukryty
    Że nawet Pan Bóg
    Musi go szukać
    Z pomocą
    Anioła Stróża
    Aby go znaleźć
    I kanonizować
    Święty
    Jest często nieśmiały
    Lękliwy jak zając
    W zaroślach
    Niekiedy
    Przez przypadek
    Zostaje męczennikiem
    Budząc się w raju
    Ze zdziwieniem

    o.Daniel
  • Ola 75 masz wynik histopatologiczny ,że wiesz że zlosliwy.Przecież nie miałaś jeszcze operacjii.
  • Są kobiety nieczułe markerowo i przy złosliwcu mają marker w normie.Zdarza się to rzadko.
  • 12 lat temu
    Cześc wszystkim
    Jestem tu poraz pierwszy choć raka jajnika mam drugi raz.7 lat temu okreslono jako IIIc,po wycięciu jednego jajnika,sieci,wyrostka podano chemie.Po trzech kursach chciano dooperować,nie zgodziłam się,sama poprosiłam o powtórne badanie histopat .Inna diagnoza.To tylko rak o granicznej złosliwosci i niepotrzebna jest chemia(dostałam juz 4).Wypis ze szpitala-Akademia w Gdańsku i nawet nie umówili mnie na wizyty kontrolne,w ogóle byli niefajni-dr Pikiel i wielki dr. Emerich.
    7 lat spokoju i znowu guz dwukomorowy na pozostałym jajniku.Zrobiłam PET (dostać skierowanie graniczyło z cudem) Opis taki,że jedna komora to prawdopodobnie mięśniak,druga zmiana złosliwa. Wyobrazcie sobie,ze miesiąc temu jak mi to na usg wyszło to ca miałam 19,teraz spadło do 7 a złośliwca co mam to mam.I wszystko od nowa.Operacja,chemia i najgorsze to,że teraz to juz mi wszystko wytną i o dziecku mogę zapomniec.co prawda mój ginekolog chciał mnie stymulować hormonalnie i przed operacją pobierać jajeczka ...ale nie będę ryzykować i tak juz stara jestem jak na dziecko ale świadomość ta mnie strasznie dołuje.
    Jestem załamana nie mam siły na walkę.teraz będę operowana w Gdyni,przez dr Dudziaka,chyba,że za pare dni na prywatnej wizycie okaze sie,że on nie ma czasu mnie operować,nie wiem,w przychodni nie wydawał sie zbyt miły.Ostatecznie mam do was pytanie,co myslici o tym Dudziaku?,Czy któras z was miała też takie niskie ca 125 przy złośliwym guzie i czy któras coś słyszała o chemii dootrzewnowej,żeby nie lać tego świństwa przez cały organizm.proszę odezwijcie się,wiecie jak to jest...niełatwo:(
  • 12 lat temu
    Aniu57, dziękuję Ci bardzo:))) Lekarz też mówił że czasami skacze troszkę ale nic to nie znaczy. Pozdrawiam i buziaki kochana:))))
  • kasiorek nie martw się markerem ,ja przed każda chemią i po każdej chemii robiłam sobie marker prywatnie nie mówiąc w szpitalu.Napiszę Ci jak wyglądał marker albo co miesiąc albo co 3 tyg. 9,72, 10,6 9,79, 13,49 , 12,7 , 12,3, i wtedy zrobili w szpitalu i wyszedł 17,0 jednego dnia w 2 lab.nast.10,88, 8,3, 12,1, 11,06, 11,25, i tu jednego dnia w 2 lab.10,84-11,6 nast 10,77, 11,28, 12,22 i ost. 10,89.Skoczył z 8,3 na 12,1.Zależy to też od swoistości i aktywności odczynników zalezy również od osoby robiącej .np.czy aparat dobrze skalibrowany,przepłukany i tp.Sama też zawsze martwię się markerem.Dopiero jak jest duży wzrost należy się martwic.Przepracowałam 35 lat w lab.,markerów nie robiłam ale inne badania i też nie zawsze powtarzalność jest idealna.Przy markerach powtarzalność może wahać się 2 w dół lub 2 w góre.Pozdrowienia.
  • 12 lat temu
    przemo

    tak marker moze sie powiekszyc po zapaleniu
  • 12 lat temu
    Ja 20 km dalej niż obecnie. Kredyt 30 lat i mam zamiar go spłacić:))) Kuka jak ci dobrze z tymi kluczami, u mnie jeszcze dokładnie nie wiadomo kiedy budowa się przeciąga:(((( Ale już końcówka:)))

    przemo wydaje mi się że każdy stan zapalny organizmu podwyższa marker.

    rano u mnie było ok, a teraz mnie kości bolą i krzyż, ale to nic jutro będzie lepiej. Tylko mnie też martwi ten mój markerek wprawdzie malutko wzrósł ale jednak((((
  • aniu,ja nigdy nie brałam biobramu,bo nie znałam tego wcześniej,ale z tgo co czytałam wczesniej na forum,chyba gojka pisała,ale może któras inna z dziewczyn,że ten preparat przepisuje dr,emerich z gdańska,wiadomo że wszystkim nie pomoże,bo chemia tez nie na kazdego działa,ale może anusz.skoro sami lekarze to proponują to widocznie działa


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat