Przewlekła białaczka limfatyczna u osób "młodych"

15 lat temu
Witam! Założyłam ten temat, bo na PBL chorują prawie wyłącznie osoby starsze. Jest to nieuleczalna postać raka układu limfatycznrgo (w oststeczności stosuje się chemioterapię, która często przynosi więcej szkody, niz pożytku), U mnie zdiadnozowano PBL w wieku 47 lat, czyli ponad 3 lata temu. Niestety od pwenego czasu nastapiła szybka progresja choroby. W przyszłym tygodniu mam badania kontrolne, po których zapadnie decyzja o ewentualnym rozpoczęciu chemii. Nie muszę pisać, jak sie czuję i co przeżywam. Poszukuję osób z PBL w zbliżonym wieku, aby mieć z kim wymienić doświadczenia. Kilkuletni okres przeżycia, jaki daje ta choroba, to dla osób w podeszłym wieku stosunkowo dobra perspektywa, co innego dla tych, którzy dopiero zaczęli swoje majwiększe zyciowe osiągnięcia. Wiem, że takich osób jest bardzo niewiele, ale mimo to liczę na odzew. Trzymajmy się, razem będziemy silniejsi! Małgorzata
3340 odpowiedzi:
  • 3 lata temu

    Wesołych Mikołajków wszystkim!

  • 3 lata temu

    wiadomo swoje lata ma, ale jest mi przykro że choruje i szczerze do dziś się nie umiem pogodzić z zaistniałą sytuacją, ale trzeba żyć dalej 😕

  • 3 lata temu

    Jednak z taty psychika jest ciężko, dziś żalił się bardzo co nie podobne do niego, że kiedyś był zdrowy jak ryba a teraz...szczerze przykro mi się zrobiło ale takie życie, jest niesprawiedliwe 😢

  • 3 lata temu

    Morfologia praktycznie idealna, hemoglobina nie spada, jednak niestety zapalenie płuc nie chciało ustępować więc lekarz zdecydował o antybiotyku dożylnym. Tata bierze też tabletki przeciwzakrzepowe na wszelki wypadek, zapalenie dosyć mocne 70 mg/l, a norma to 0-5 mg/l, jednak przy covid który spowodował zapalenie płuc to i tak dobrze, teraz jest dobrze, tata czuje się dobrze, nie świetnie, nie jest źle. Myślę że tydzień, dwa i będzie już dobrze, lekarz powiedział jedynie że płuca będą podniszczone, jak po każdym zapaleniu płuc, pozdrawiam 

  • 3 lata temu

    Andrzeq112 jak tata?

  • 3 lata temu

    😁

  • 3 lata temu

    jak coś Mateusz, Andrzeq dałem jak na "szybko" jak zakładałem konto w sierpniu bo wtedy dowiedzialem się że tato jest chory

  • 3 lata temu

    Andrzej , nie uraziles. Spoko. Dzięki za opinie

  • 3 lata temu

    Wiem też że łatwo mi jest napisać "żeby się nie przejmować" jednak mój tato choruje i wiem że taka rada jest na miejscu, tym bardziej przy tej chorobie. Tata jest aktywny, nie przejmuje że jest chory, był u nas lekarz od covid gdyż tata zachorował, czytał jego "wywiad" i powiedział "widzę że jest Pan chory na CLL, z tą choroba można żyć 50 lat i dłużej" takie słowa podnoszą na duchu i w głębi duszy wiem że ta choroba za jakiś czas będzie do wyleczenia

  • 3 lata temu

    kominiar, przepraszam jeżeli cię uraziłem, jednak jak czytam stare wpisy na forum że wieloma osoba ten wzrost wahał się, domikule dobrze pisze, zaufaj lekarzowi prowadzącego który w razie "W" wdroży odpowiednie leczenie i zatrzyma chorobę, jak na razie jesteś obserwowany i choroba u 1/3 nigdy nie będzie wymagała leczenia.



Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat