hej Białaski 😆
Co u was?
Ja czuje się fatalnie słaba.schudlam 5kg.nie mogę jeść.nie wiem co to znaczy.ale dowiem się za 3tyg.u hemato...
Byle co mnie męczy.odkurzam chatę na 2 razy.bo poce się koszmarnie i dyszę jak stara lokomotywa.musze sie polozyc i odpoczac.boje się by nie było to oznaką postępu białaczki.
Może ponikuje...Tak sobie mówię i oby do następnego dnia.😉
Mam nadzieję że Wy trzymajcie się dobrze i tego wam bardzo zycze 😋
Kajuniu kochana na Ciebie zawsze można liczyć 😆
Już czuje się silniejsza.😉.trzeba mi dobrego kopa w tyłek by się pozbierać.haha.tak Ty masz rację.cholernie się boję i to z przerażenia sobie wmawiam.bedzie dobrze A Rusjan powie bym mu dupy nie zwracała.😉
Mocne uściski dla Kaji i was wszystkich.
witam, moja mama dziś po wizycie u hematologa .. powiększona slwdziona, wyniki też lekko pogorszone.. lekko bo na leczenie się nie kwalifikuje jeszcze a w Brzozowie jest możliwość dostania leku ibrutinib dla 5 osób.. dostało już 2 więc jeszcze 3 się uda. Doktor powiedział że na dzień dzisiejszy mama się nie kwalifikuje ale za rok już pewnie będzie wymagać leczenia i w tedy tradycyjna chemia.... 😪 I tak źle i tak nie dobrze... Niby ok że nie musi się teraz leczyć ale z drugiej strony podobni ibrutinib jest bardzo dobrym lekiem...
A czy ibrutynib podadzą w pierwszej linii leczenia? Ja w Warszawie bardzo drążyłem temat tego leku, ale wszyscy mówili mi, że w pierwszym leczeniu jest chemioterapia i po niej powinno być kilka lat remisji. Podobno na całym świecie nie podają pierwszego ibrutynibu. A nie wiem jak to jest. Powodzenia wszystkim. Dużo zdrówka.