Przewlekła białaczka limfatyczna u osób "młodych"

14 lat temu
Witam! Założyłam ten temat, bo na PBL chorują prawie wyłącznie osoby starsze. Jest to nieuleczalna postać raka układu limfatycznrgo (w oststeczności stosuje się chemioterapię, która często przynosi więcej szkody, niz pożytku), U mnie zdiadnozowano PBL w wieku 47 lat, czyli ponad 3 lata temu. Niestety od pwenego czasu nastapiła szybka progresja choroby. W przyszłym tygodniu mam badania kontrolne, po których zapadnie decyzja o ewentualnym rozpoczęciu chemii. Nie muszę pisać, jak sie czuję i co przeżywam. Poszukuję osób z PBL w zbliżonym wieku, aby mieć z kim wymienić doświadczenia. Kilkuletni okres przeżycia, jaki daje ta choroba, to dla osób w podeszłym wieku stosunkowo dobra perspektywa, co innego dla tych, którzy dopiero zaczęli swoje majwiększe zyciowe osiągnięcia. Wiem, że takich osób jest bardzo niewiele, ale mimo to liczę na odzew. Trzymajmy się, razem będziemy silniejsi! Małgorzata
3319 odpowiedzi:
  • 6 lat temu

    Sabina - czy Mamie mówią, że leczenie już trzeba rozpocząć? Ja mam limfocytów 22 tyś, węzły moje mają 51× 23 mm i jest ich dużo i jak  na razie jeszcze nie kwalifikuje się do leczenia i cieszę się z tego.

  • 6 lat temu

    Ja mam węzły 28 i 21mm i tez duzo innych mniejszych i....tez jestemvza zdrowa do chemii tak jak i Jola....moze dlatego ze mamy tego samego hematologa hihi 😊

  • 6 lat temu

    Dziewczeta powiem wam ze cos kiepsko sie czuje.w pracy mam mroczki przed oczami.jak musze od biurka wstać to wpierw musze przytrzymac sie czegos bo swiat wiruje.koszmar 😨

    zaczelam fatalnie sie pocic.tak ze mokra sie budze i musze sie przebierac

    Boje sie robic badania a wtorek wizyta

    Cholerka Nalu wiem co czulas.tez kiepsko spie budze sie o 4 rano i koniec a o 6 trzeba wstac do pracy

    Dobra . moze sie nakrecam.😕

  • Przeczytałam jeszcze raz badania mamy i w jamie brzusznej są "masy węzłowe" 56x100x150mm, oraz 170x60x180mm. Hematolog powiedział, że trzeba się przeleczyć. Mama się zgadza bo węzły jej przeszkadzają, uciskają, a obfite poty w nocy ma już od kilku lat.

  • 6 lat temu

    O i teraz rozumiem, dlaczego lekarz  mówi o leczeniu

  • 6 lat temu

    Nalu - dobrze, że u Ciebie wszystko jest ok😊

  • Witam koleżanki!

    Mój mąż rozpoczął chemioterapię przy 18 tyś limfocytów, licznych różnej wielkości węzłach, strasznych potach nocnych, spadkiem masy ciała oraz powiększoną śledzioną i wątrobą. Jak czytam to wszystkie książkowe objawy. Cieszcie się, że nie musicie się jeszcze leczyć.

  • jak sie czujecie? Dajecie rade z przeziebienimi? Bierzecie cos na odpornosc?

  • 6 lat temu

    Aniu oczywiste ze sie cieszymy ze nie musimy sie jeszcze leczyc i oby jak najdłużej tak pozostało 😁

    Sabinko tak to juz wyglada powazniej przy takich wynikach.trzeba zaufac spacjaliscie i poddac sie jego propozycji leczenia

    Ja chcialma sie pochwalic dziewczeta bo alpy naprawily mi wyniki 😉

    Spadly mi wbc z 35.5 na 34.7 spadly lyph z 28 tys na 26tys i plytki lepsze i hgb poprostu cudnie 😋

    Trzeba czesciej wyjeżdżać 

  • Moni – witaj. Jak się czujesz dziś?? Jak Twoje mroczki? Ciekawe dlaczego tak się czujesz skoro wyniki lepsze. A co z żelazem??? Masz badane żelazo??? Oby to tylko chwilowe osłabienie związane z brakiem słońca. Choć o przebieraniu się w nocy L niestety coś wiem….  Choć hematologicznie jest  u mnie ok., to są dni że pływam w łóżku L i nikt nie wie o co chodzi. Może po prostu bardzo tęsknimy za słońcem??? J



Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat