Sabinko z tego co czytam to mama nie ma najgorszych wynikow 😁
Ja m-c temu mialam wbc 35.5tys.limpho 83tys.hg 12.7 a uwazam ze jestem calkiem zdrowa hihi.😁
A moj doktorek to mowi ze wrecz nie ma co narzekac.bo nie jeden chory chcialby miec takie wyniki.
Bedzie dobrze.zobaczysz 😁
Dziwie sie ze niektorzy lekarze podchodza lajtowo a niektórzy panikuja juz przy 40tys wbc i strasza pacjentow.😐
Sabina, trzeba trochę czasu, żeby oswoić się z chorobą. Spokojnie, parametry krwi nie są złe. Śledziowa i węzły powiększone, ale nie wiesz o ile. Ja też mam powiększone węzły (ponad 5,5 cm trzy miesiące temu), ale leczenie można rozpocząć jak będą większe niż 7,5-10 cm.
Spokojnie niech sprawdzą Mamę ginekologicznie a po przewiezieniu na hematologię porobią Mamie potrzebne badania. Uspokój Mamę i siebie. Sama widzisz, że my z tą chorobą normalnie żyjemy. A jak trzeba będzie wprowadzić leczenie, to też będzie dobrze i tego się trzymajcie.
Witaj Joka0, bardzo Ci dziekuję :)
Mama wróciła dziś rano na oddział szpitala - uprosiła wyjście na weekend do domu, choć ordynator był początkowo nieprzychylny, mówiąc, że ma słabe wyniki i odporność, że chemia może nie zadziałać, że to zaawansowane stadium, na koniec mówiąc: a w sumie co ja tam wiem, nie jestem hematologiem. Lekarz zasugerował nawet, że pewnie chce pozałatwiać swoje życiowe sprawy....
Widziałam jej wyniki morfologii, nie mam niestety całkowitej liczby limfocytów, ale WBC: 40 (procentowo limfocyty 85%), HGB 13, PLT 193 . NIe ma niedokrwistości ani małopłytkowości, więc chyba nie jest tak tragicznie? Dziś ma mieć konsultacje ginekologiczną bo CA125 wyszło 182. Węzły chłonne i śledziona powiększone, ale szczegółów nie mam. Jutro będę w tym szpitalu i wszystko się dowiem. Skopiuję wyniki i skonsultuję je we Wrocławiu i w Gliwicach.
Mama czuje się dobrze, nie miała infekcji, ani nie była osłabiona, jest zawsze w dobrej formie. Psychicznie niestety kiepsko to znosi, nie może się otrząsnąć z tej diagnozy... Prawdopodobne jutro lub za kilka dni zostanie przewieziona na hematologię do Katowic.
Chciałabym zrobić mamie badania genetyczne, o których pisał Hans - czy można je zrobić w zwykłym laboratorium? Czy mogę poprosić, żeby zrobiono te badania w szpitalu, odpłatnie?
Dziękuję wszystkim:)
Witaj Sabina12 - co u Mamy? Jak możesz napisz coś więcej o Mamie. Jakie ma parametry krwi? Jakiej wielkości są węzły? Co mówią lekarze?
Pozdrów Mamę bardzo serdecznie od nas i przekaż zaproszenie, żeby sama do nas dołączyła i podzieliła się z nami swoimi spostrzeżeniami związanymi z chorobą.
Hej Nala :) Czasem jedna ablacja nie pomaga i potrzeba kilku, a czasem i kilka nie pomoże. Dziękuję za chęci, ale mama ma świetnego kardiologa, problem w tym, że nie bierze leków, które powinna brać codziennie i zapomina umawiać się na wizyty, taki beztroski charakter ;) Ale teraz będzie musiała to zmienić.
Ja mam wizytę u dr Potoczka 9 lutego.