Przewlekła białaczka limfatyczna u osób "młodych"

14 lat temu
Witam! Założyłam ten temat, bo na PBL chorują prawie wyłącznie osoby starsze. Jest to nieuleczalna postać raka układu limfatycznrgo (w oststeczności stosuje się chemioterapię, która często przynosi więcej szkody, niz pożytku), U mnie zdiadnozowano PBL w wieku 47 lat, czyli ponad 3 lata temu. Niestety od pwenego czasu nastapiła szybka progresja choroby. W przyszłym tygodniu mam badania kontrolne, po których zapadnie decyzja o ewentualnym rozpoczęciu chemii. Nie muszę pisać, jak sie czuję i co przeżywam. Poszukuję osób z PBL w zbliżonym wieku, aby mieć z kim wymienić doświadczenia. Kilkuletni okres przeżycia, jaki daje ta choroba, to dla osób w podeszłym wieku stosunkowo dobra perspektywa, co innego dla tych, którzy dopiero zaczęli swoje majwiększe zyciowe osiągnięcia. Wiem, że takich osób jest bardzo niewiele, ale mimo to liczę na odzew. Trzymajmy się, razem będziemy silniejsi! Małgorzata
3334 odpowiedzi:
  • Dziękuję Wam kochani, ale nie podoba mi się to wszystko. Mniej skutków ubocznych miałam po chemioterapii tej agresywnej. Mam wydęte brzusysko, skamieniały żołądek i nie mogę oddychać i jestem taka zła. Chyba się popsułam

  • Naluniu, bardzo mi przykro z powodu śmierci Twojej koleżanki...

    A Ty już teraz lepiej się czujesz? Czemu nie miałaś leku 15 godzin? 

    Nie wolno Ci się dołować, musisz być silna dla siebie i dla nas, jesteś naszym promyczkiem :)

  • Dzień Dobry

    Przepraszam, że się nie odzywałam ale ……….. Trafiłam do szpitala tak nagle. W ciągu 15 godzin mój stan zdrowia tak się wydolnościowo i oddechowo pogorszył, że już nawet nie mogłam mówić, na wózku mnie przywieźli. Wtedy zdałam sobie sprawę co lekarka mówiła, jaka ta druga choroba jest agresywna i okropna. Znowu płuca i osierdzie zalały się wodą, woda na wątrobę poszła. A wszystko to bo 15 godzin nie było leku. Strasznie mnie to załamało. Tak szybko to się działo! No i trzeba było nowe wkłucie zrobić, a to ból okropny, obrzęki, ketonal w żyłę nie pomagał. A później jak już jakoś doszłam do siebie to zmarła moja koleżanka, która miała ten rodzaj nadciśnienia płucnego co ja. Zmarła nie doczekawszy się nowych płuc. I tak strasznie mnie to przybiło.

  • 6 lat temu

    Sciskam i pozdrawiam was wszystkich z dolnego śląska. Buzka.😎

  • 6 lat temu

    Jolu co z tobą? Nadal cisza?kiedy masz wizyte kontrolna?ja we wrzesniu. W lipcu szykuje sie na operacje zatok.trzeba zrobic bad.krwi.ekg i inne.

  • 6 lat temu

    Nalusia szczerze nie chce mi sie jechac do wroclawia by cie odwiedzic.przepraszam cie ale jakos tak jestem zmeczona i nic mi sie nie chce.i jeszcze ta pogoda.

    Spotkamy sie na jakims zjeździe. 😗

  • 6 lat temu

    Witajcie kochani

    Ja siedze u mamy pod Wroclawiem.leje juz tydzien.az nie chce sie zyc. Próbuje gdzies mimo to wychodzic.ale po malych odleglosciach jestem fatalnie wykonczona.

    Bylam u pulmonologa i mam zaostrzenie astmy.charczalo we mnie jak w starym traktorze.😍

    Dostalam silniejsze leki i jest lepiej.

    Nie wiem czy to zasapanie przez astme.bialaczke czy....ze starosci.haha

  • co tu taka cisza? Nikt się nie odzywa... co u Was? Widzę że pojawił się temat suplementów... osobiście mnie to cieszy, bo moja mama chora na pbl też zażywa takie środki jak kurkuma, zielona herbata czy mniszek ;) Dobrze wiedzieć że nie tylko ona ma takie pomysły  😁

  • Dzień Dobry

    Kajuchna ma racje - chyba na meczach ludziska nasze haha

    Ale mam nadzieje, że piękna pogoda zachęca ludzi do spacerów

  • Ludziki, co tam u Was? Wszyscy oglądaniem mistrzostw zajęci czy jak? hihi

    Gosiu, odezwij się do nas, czekamy. 



Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat