nerka

13 lat temu
stwierdzono u mnie guz nerki, mam mieć usuniętą prawą nerkę laparoskopowo. Chciałbym z kimś porozmawiać kto miał podobny przypadek, zabieg.
144 odpowiedzi:
  • 13 lat temu
    Hej nereczki ! Teoretycznie powinnam być już po operacji. Teoretycznie, bo praktycznie to jestem w domu na przepustce.Operacja we wtorek. Pozdrawiam.
  • 13 lat temu
    Renata trzymam kciuki, najważniejsze, aby wyrzucić śmieciucha. Potem musi być już tylko lepiej. Ponurak wiem co musisz teraz czuć. Dla mnie najgorze było czekanie na wynik, codziennie dzwoniłam do nich wypytując się czy już jest. To ,że w rozpoznaniu napisali C64, to wcale nie znaczy ,że taki musi być. Mi mówili,że podczas operacji wyglądał na łagodnego, a wyszedł złośliwy. Więc to jak w ruletce, wszystko się może zdarzyć. Pozdrawiam.
  • 13 lat temu
    Pozdrawiam nereczki. Jestem już po zabiegu w domu .Czuję się dobrze.Operacja odbyła się 22 - nerkę usunięto mi laparoskopią. Rozpoznanie kliniczne : C64 nowotwór złośliwy nerki za wyjątkiem miedniczki nerkowej.Czekam na wynik po który mam się zgłosić 20 III. Renata trzymaj się.Musi być dobrze.
  • 13 lat temu
    Też bym chciała wiedzieć co u Ciebie Ponurak. Iwonko jutro jadę do Ciebie he he, ... to znaczy do Szcaecina . We wtorek rano przyjęcie do kliniki. Trzymajcie za mnie kciuki.
  • 13 lat temu
    Ponurak jak tam po operacji? Jak się czujesz?
  • 13 lat temu
    Trzymaj sie ponurak, będziemy wszyscy trzymali kciuki odezwij się jak będziesz po zabiegu! Musi być dobrze!!
  • 13 lat temu
    Renata 64 - Ja mam być operowany w Świętokrzyskim centrum onkologii w Kielcach, 21.02.2012r.
    Piszę z tego konta, ponieważ Wacek zostało usuniete.
    Odezwę się po operacji.
    Pozdrawiam.
  • 13 lat temu
    Sierotko, wygląda na to że jest naciek nowotowrowy w okolicy operowanej dochodzący do prostaty. Brak większej ilości szczególowych informacji z powodu uturdnionych warunków wykonywania badania.
  • 13 lat temu
    Dzięki Iwa , każde wsparcie się przyda. Boje się potwornie, ale nie pokazuję tego po sobie. Moje dzieci są przerarzone, zwłszcza moje nastoletnie córki. Zaglądają mi głęboko w oczy i próbóją odczytac przyszłość. Ja całą sytuację obracam w żart . Dowcipkuję na temat operacji i tego ,że będę musiała pójść na odwyk od słodyczy , ale przede wszystkim tłumaczę że bez względu na co nas czeka w najbliższym czasie, wszystko NAPEWNO skończy się dobrze. Chyba mi wierzą.
  • Sorki ,że się wcięłam z moim pytankiem w temat nerek ,to po prostu roztargnienie
    pozdrawiam wszystkich cieplutko


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat