Jestem z tym sama
Ja dopiero zaczynam walke , mam raka piersi , jestem po biopsji i przed mastektomia , boje sie bardzo , zwlaszcza , ze nie mam na kogo liczyc , nie mam wsparcia , jak ja mam to wszystko przezyc , dziewczyny pomocy!!!!!!!!!!
-
Ale teraz chce ladnie wygladac jak pojade do męża , no i bądz tu mądry , ale mam fajna peruke z dlugimi wloskami i w moim naturalnym kolorze , sasiadki , ktore nie wiedza o mojej chorobie to chwala i pytaja u jakiego fryzjera bylam , ja sie tylko usmiecham .......
-
Bedziesz miala wlosy!!
Wszyscu doswiadczeni mowia, ze nawet ladniejsze niz kiedys:)))
-
Wiecie , jak patrze na to moja lysine , to znowu mnie dol lapie i tak sie zastanawiam , czy ja jeszcze bede miala wlosy , bo teraz to sie staje takie niedorzeczne ..........smutno mi.
-
Dzieki Agasiu tak zrobie.
-
Cała historię swojej choroby musisz stąd zabrać.Wszystkie dokumenty łącznie z badaniami,płytami(jeśli takowe posiadasz).
A ponadto nie możesz jechać w ciemno.Tamtejszy szpital musi wiedzieć ,że będziesz ich pacjentką.
Twój onkolog powinien Ci wystawić pismo przewodnie do tamtejszego onkologa.
-
Dzieki dziewczyny , ja tez tak mysle , ze on chce byc ze mna i dlatego mnie namawia na przyjazd , ja tez chce byc z nim , wiec pojade , tak sobie postanowilam , ze po trzeciej chemi , potem juz tam bede kontynuowac leczenie , tylko nie wiem , czy te papiery co ma moj lekarz to tez chciec , aby mi dal , czy starcza te co ja mam?
-
Super ,że mąż tak bezproblemowo przyjął Twój nowy image.
Dobrze,że posłuchałaś serca i nie słuchając np.mojej rady pokazałaś się swojej połówce.
Litość?Skąd Ci to w ogóle przyszło do głowy?
Pozdrawiam
-
Prosze cie, daj mu sznase, jemu tez jest trudno, a z tego co piszesz to zachowuje sie super, chce byc przy tobie!!
Jestem pewna ze cie kocha , teskni i cholernie sie martwi
-
jola
jaka litosc !!!! poprostu maz teskni za Toba :)
-
No i pokazalam sie mezowi , powiedzial ze nie jest zle i jeszcze bardziej chce zebym do niego szybkoprzyjechala .
Nie wiem , moze to litosc , a niech to........