Pisałam również do ekspertów z portalu onkolodzy opisałam swoją sytuację, wszystko po kolei. Dziś dostałam odp ze nikt mi nie da stu procentowej gwarancji co do agresywności cina w trakcie ciąży. Ale co do ciąży według nich to jak najbardziej słuszna decyzja i twierdzą że lekarz jak najbardziej ma rację...
Życzę Wam Miłego Dnia Dziewczynki ❤️❤️❤️
Hej dziewczyny:) no ja nadal walczę o wynik... Mam nadzieje, że jutro sie wkońcu czegoś dowiem bo już ze stresu nie ogarniam.... Super Asik1 że u Ciebie wszystko jest dobrze :) pozdrawiam was serdecznie :)
asik1 staram się być dobrej myśli i nie ma wyjścia muszę być!!!
U mnie tylko dylemat z dzidziusiem czy faktycznie starać się już czy dalej czekać niewidomo ile czasu...
Według lekarza nie ma co tracić czasu inne dziewczyny jakby dostały zielone światło to nie czekałyby pewnie a ja oczywiście rozkmina....
Pozdrawiam Was❤️❤️❤️
Evelinka_90 wydaje mi się, że wtedy będzie poprawny wynik 😊teraz może faktycznie przekłamuje.Ja dzisiaj naciskalam żeby mieć wykonaną cytologię , jednak P.doktor wyraziła swoją opinię i przekonała mnie , że należy odczekać pół roku.Stwierdzila aby odciągnąć wszystkie źle mysli, zacząć żyć i myśleć pozytywnie i tego sobie i Wam również życzę 😍
W październik wybieram się na kolejną cytologie będzie już pół roku po zabiegu 😊
Cześć dziewczyny.
Czytam wasze komentarze i doświadczenia.Jeśli chodzi o mnie dzisiaj byłam na wizycie kontrolnej.2 miesiące temu miałam wykonaną konizację nozem.Tak jak pisałam wcześniej zmiana odległa 1cm od lini ciecia🙂.
Dzisiaj badanie ginekologiczne + usg.Pani Doktor mówi, że póki co wszystko ładnie się goi,pozostało mi 2.5cm szyjki.Kolejna wizyta za pół roku ,wtedy zostanie zrobiona cytologia płynna,która jest dokładniejsze + komplet badań na wirusa.Pani doktor twierdzi ,ze cytologi nie robi się zbyt szybko po zabiegu bo wynik może przekłamywac ponieważ wszystko musi się zagoic.Także jestem dobrej myśli.Evelka może tobie za szybko zrobiono cytologie ?Zrób ponowną za parę miesięcy.
Wojciecha jak u Ciebie? Pozdrawiam Was😉
Dzięki ❤️❤️❤️ może właśnie ktoś miał podobna sytuację i coś napisze.
Pozdrawiam Serdecznie
Daj spokój, sama mam 30 lat, jesteśmy jeszcze młode ;) ale rozumiem, ja pierwsze dziecko miałam w wieku 25lat. Obecnie nie wiem czy sie zdecyduje na drugie.
W ciazy hormony buzują, cin moze ulec progresji ale nie musi. Raczej przez cała ciąże nie dojdzie do sytuacji kryzysowej.
Byla tu na forum dziewczyna, która urodziła mając cin a potem zrobiła zabieg. Moze sie odezwie? ;)
Nie ma za co, 3mam kciuki ;) będzie dobrze