Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS
dzien dobry !!!
z okazji dnia kobiet odebrałam wynik czerwony cytologii ''stwierdza się nieprawidłowe komórki nabłonkowe. komórki nabłonka HSIL - Zmiany śródnabłonkowe stopnia wysokiego cin 3/ cis''... i tyle...kolposkopia będzie za kilka dni, podczas tego badania pobiorą też wycinki do histopatu... 11 miesięcy temu cytologia była idealna- zero infekcji...będę miała zabieg chyba, a co pozniej - nie wiem...mam dwuletnie dziecko, 29 lat...czy histopatologia może dać taki wynik, że nie będzie nawet zabiegu ? czy jeśli cytologia ujawniła HSIL to już ''pozamiatane''? pomóżcie kobietki...
-
Nika i jak ? troszkę lepiej?
-
Nika faktycznie sprawiedliwość musi być:-)))
u mnie piękna pogoda słońce ma być do końca tygodnia:-))
trzymam kciuki za ciebie aby było coraz lepiej...
-
Nieoperacyjnie. Mam nadzieje,ze to koncowka leczenia i przez to czuje sie lepiej :) z efektow ubocznych glownie zmeczenie, tak wiec uwazam,ze nie jest zle. Na pocieszenie-pogoda zepsula sie z dnia na dzien... sprawiedliwosc musi byc :)
-
Hej dziewczyny!!
nika36 mam propozycje...prześlij troche słońca do nas...a my ci deszcz i burze:-)))
Jak się ogólnie trzymasz i czujesz??
trzymam kciuki za Ciebie...
ty miałaś wcześniej jakieś zabiegi na szyjce?? czy to nie operacyjne??
-
Oj dziewczyny, i tak zle, i tak niedobrze :) u mnie upal niesamowity i co z tego,kiedy slonca mam unikac jak ognia... ja juz po ostatniej chemii,do konca tygodnia radio, a potem 10dni na pozbieranie sie do kupy i brachyterapia. A potem modlic sie lub zaklinac,co kto lubi :) czytam i trzymam kciuki za okresy,nadgarstki,anginy i wyniki :)
-
Doris...u mnie tak samo deszcze, burze...masakra jakaś słoneczka brakuje:-))
Mam nadzieje że to lato w końcu przyjdzie, że nie odwołali:-)))
Dostałam wczoraj okres wiec zabieg odbędzie się raczej w planie 11 ( no chyba że z moim pechem to okres będzie trawał ponad tydzień:-))
Wiec mogę oficjalnie zacząć się stresować przed zabiegiem :-)) Powiem wam że jakoś bardziej się bałam przed wycinkami niż teraz:-))
Doris czy tylko my dwie zostałyśmy na forum?? coś dziewczyny się nie oddzywają...
-
"."
Witam ciszę i pustaka :-(((.
Znowu mam deszcz i burzę:-(. Jest czerwiec a mnie jeszcze się nie udało porządnie spocić. Nieporządnie zresztą też nie. Wie ktoś,będzie w tym roku lato czy odwołali?
asia28 dzięki za życzenia! Córa już oficjalnie wypisana. Troszkę ją boli,o pisaniu może zapomnieć:-(. Jejku Asia,coś pod górę Ci idzie :-(. Już nie wiem co mam za Ciebie trzymać,żebyś wreszcie miała wszystko z głowy i mogła cieszyć się cudownym zdrowiem do setki! Mówią,że musi być gorzej żeby mogło być lepiej.Mam nadzieję,że w Twoim przypadku to gorzej już było! Kciuki trzymam nadal,może nie trzeba będzie przesuwać terminu zabiegu.
Reszta babeczek,ponawiam apel,odezwijcie się!!!
Pozdrawiam,życzę słoneczka!!! :-*
-
Doris, życze twojej córci aby szybko się zagoiło i aby było wszystko ok....
u mnie kurcze problem...ahhh jak zawsze...odstawiłam duphaston w niedziele i do tej pory nie mam okresu...i nie wiem co robić?? a jeśli nie dostane okresu będę musiała przesunąć zabieg....ahhh
faktycznie tu pusto...
-
"."
Witam w piątek,który wydaje się być poniedziałkiem :-D!
Moja córa już jest po operacji! Na szczęście okazało się ,że pęknięta była tylko chrząstka trójkątna,już jest zszyta,gips założony,niech się goi!!! Zaraz znowu do niej pędzę,co będzie tak sama siedziała;-).
Babeczki! A co u Was słychać??? Cicho tu aż nieprzyzwoicie :-(((........
Pozdrowionka!
-
"."
Ewa,coś ostatnio choróbska polubiły Ciebie i Twoich bliskich :-(. Żeby nie było że masz monopol na "niezdrowie",moja córka w piątek będzie miała operację nadgarstka:-(. Będą jej zszywać pękniętą chrząstkę trójkątną-cokolwiek to jest ;-)-i być może więzadło. Okaże się jak zajrzą. A od wczoraj ma aparat ortodontyczny,więc jojczy,że ją boli. Ale jojczy z uśmiechem na ustach,bo sama chciała,i to bardzo! Więc mnie również atrakcji nie brakuje;-).Życzę Tobie i Twoim skarbom dużo zdrówka! I to szybko!
asia28 11 czerwca już całkiem niedługo. Zrobisz co masz do zrobienia,i już za chwilę nie będziesz pamiętała,że miałaś taki problem! Uszy do góry! 4 dni w szpitalu też do przeżycia,weź ciekawą książkę i nie słuchaj opowieści nie z tej ziemi,którymi lubią raczyć współpacjentki:-)!
Plany na długi weekend mam związane ze szpitalem córki:-(. Ale może to nie takie złe,bo podobno burza ma gonić burzę:-(.
Pozdrawiam cieplutko!:-*