Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS
dzien dobry !!!
z okazji dnia kobiet odebrałam wynik czerwony cytologii ''stwierdza się nieprawidłowe komórki nabłonkowe. komórki nabłonka HSIL - Zmiany śródnabłonkowe stopnia wysokiego cin 3/ cis''... i tyle...kolposkopia będzie za kilka dni, podczas tego badania pobiorą też wycinki do histopatu... 11 miesięcy temu cytologia była idealna- zero infekcji...będę miała zabieg chyba, a co pozniej - nie wiem...mam dwuletnie dziecko, 29 lat...czy histopatologia może dać taki wynik, że nie będzie nawet zabiegu ? czy jeśli cytologia ujawniła HSIL to już ''pozamiatane''? pomóżcie kobietki...
-
zoe mi już kolposkopia wykazala'na taeczy części pochwowej zmiany dużego stopnia' a wycinki cin3
-
AGA32 cytologia to tylko badanie przesiewowe,wiec nie daje 100%.Bardziej wiarygodne sa wycinki i kolposkopia.
z reszta to tez roznie bywa-bo u mnie cyto zle a wycinki super dobre!!! he he tak to jest jak lekarz pobiera wycinki w ciemno bez wczesniejszej kolposkopii...No a co by bylo gdybym juz przestala drążyc i zaufalabym na tyle wycinkom ze przestalabym sie leczyc??????? Nawet o tym nie mysle...:(
Dzieki zmiany lekarza podjeto w momencie decyzje.sru-pru i juz:)
-
asia28 hhej poczytałam trochę twoja chistorie i przyznam ze dodaje mi ona wiary ze u mnie tez tak się zakończy moja cytologia ukazala zmiany niskiego stopnia z mzliwoscia cin1 czyli jako tako żadne ciny nie wyszly po kolposkopi i 2 wycinkach wyszedł cin3 z tapetowaniem gruczolow kanal szyjki czysty caly czas się glowie skat taka zbieznosc jestem już po konizacji i czekam na wynik
-
Cześć dziewczyny!
Magdalenka32 gratulacje. Ja jestem jeszcze przed konizacją ale po chciałabym starac się o kolejne dziecko. Lekarze trochę straszą,że taka ciąza jest trudna do utrzymania i trzeba założyc na początku jakieś szewki na szyjkę.Robili Ci coś takiego?
Ajisza,jak tam u Ciebie? Wiem,że czekanie jest najgorsze. Ja wyniki miałam po 20 dniach od wycinków,ryczałam całymi dniami a jak mi powiedzieli,ze muszę przyjechać bo nic przez telefon mi nie powiedzą to prawie zemdlałam,wiedziałam,że jest zle. Cytologie miałam w trzeciej grupie ale bez cinow a tu z wycinków cin3. Teraz czekam na konizację i odliczam dni. Po kolejnej miesiączce jadę.
Widzę,że tak jak wycinki tak i konizacja u każdej inaczej. Pewnie dużo zależy od lekarza i szpitala. Ja na wycinki pojechałam rano,ok 13 miałam pobrane a wczesniej kolposkopie,usg,krew,badanie piersi...na drugi dzień do domu.Podczas wycinków spałam,jakaś krótka narkoza. Moja kumpela miała wycinki pobrane w kilka minut,bez dodatkowych badań. W szpitalu była ok godziny. Ja normalnie po wycinkach miałam zwolnienie z pracy na 10 dni,lekarz tłumaczył,że to na wszelki wypadek bym nie dostała krwotoku,miałam odpoczywac i nie dzwigac. Plamien nie miałam ale po trzech dniach dostałam okres,zgodnie z terminem. Konizację mam mieć chirurgiczną. O 7,30 mam być naczczo w szpitalu. Pewnie zabieg będe miała kolejnego dnia.
Pozdrawiam Was wszystkie.
-
Dziękuję za gratulację. Będę czasem wpadać :)
-
Magdalenka32
Witam cię po takiej Przerwie Fajnie że napisłaś!! i oczywiście Gratuluje trzymam kciuki aby wszystko było dobrze:-))
całą resztę pozdrawiam i trzymam kciuki za wasze dobre wyniki:-)) lecę po dzieci do szkoły:-)
Doris gdzie się podziewasz??
-
o....................to gratulujemy ..tzn ja gratuluje choc nie znam ....zawsze jest to powód do gratulacji ....pomimo opini ze w ciazy wszystko szybciej sie toczy ja doczytałam ze w trakcie badań nad kobietami u których stwierdzono cin w ciazy nie nastepował rozwój choroby ..a ty juz go nie masz , trzeba wiec wierzyć w to iz nie wróci ..wiec zostaja tylko gratulacje ....:) dzieciaczki fajna sprawa ..ja mam dwóch chłopców , nie planuje wiecej ...jest tak z e po wielkim stresie nastepuje pełne wyluzowanie organizmu i łatwo zajsc w ciaze ...ja potrzebuje juz wyluzowania...ciazy moze mniej ale wyluzowania na pewno ....stres zabijam roznymi sprawami ale cieńko z rezultatami ....pozdrawiam ...:)
-
Magdalenko ! jejku! GRATULACJE!! Moj Ty dobry duszku...ja tez staralam sie 5 lat i kurcz emoze i u mnie bedzie tk samo??:D oh jakbym chcaial.....
AGA32 wiem-rozumiem...ja tak mialam przy kazdej cytologii-jak widzialam jakis nr nie zapisany to dretwialam i strach ogromny.
Ajisza jak bedzie Ci zle to pisz...ja narazie z fona ale zagladam do Was:) bo to wszystko co Wy teraz przechodzicie to przeciez my wszystkie tu rozumiemy...bylysmy w tym samym.kobitki trzymac sie i jak mozliwe to odganiac zle mysli(wiem-latwo sie mowi).
-
Cześć dziewczyny. Dawno mnie tu nie było. 1 lipca miałam konizację, we wrześniu dowiedziałam się że jestem w ciąży. Jutro zacznę 7 tc. Staraliśmy się z mężem przez 5 lat, po wycięciu tego szajsu w pierwszym cyklu ze współżyciem zaszłam w ciążę. Bardzo się cieszę, ale też boję. Mam plamienia które prawdopodobnie spowodowane są zażywaniem leku Acard-mam na niego alergię. Nie robiłam jeszcze cytologii po konizacji, miałam robić w październiku. Moją ciążę prowadzi lekarz który robił mi konizację-jest on też ginekologiem położnikiem. Lekarz mówi że szyjka dobrze się zagoiła. Czuję że jestem w dobrych rękach, ale i tak się boję...
-
zoe mój gine powiedział ze w przyszłym tyg będzie do mnie dzwonil w sprawie wynikow .przy każdym dzwonku tel serce mam w gardle