Anusia nie wszystko rozumiem , ale jak na moje oko jest dobrze ;)
ilka ja znieczulenie ogólne będę miała już 4 raz w życiu , dla mnie to w sumie żaden problem, dobrze je znoszę , spać mi się tylko po nim chce, ale po jakiejś godzinie czy dwóch senność mija , a jednak wole być " nieobecna " w trakcie tego typu zabiegów . Wcześniej miałam znieczulenie ogólne kiedy zakładali mi szew szyjkowy w drugiej ciąży , później po porodzie przedwczesnym miałam łyżeczkowanie , bo łożysko całe nie wyszło , też w znieczuleniu ogólnym , no miesiąc temu biopsja , zaprawiona już jestem, nie ma co ;)
Dzięki emily :), moja ginekolog w Warszawie od razu po kolposkopii powiedziała że proponuje LEEP razem z biopsją , ale pod koniec sierpnia przeprowadziłam się do innego miasta i musiałam się zdać na tutejszych lekarzy , ordynator ginekologii, do którego trafiłam na konsultacje stwierdził , że na początek zrobi samą biopsję - miałam pobranych 5 wycinków z tarczy ( z czego 2 wykazały HSIL) materiał z kanału szyjki i jamy macicy - tu wszędzie było czysto . Ostatecznie to trochę wkurzona jestem że obecny lekarz , odmówił wykonania LEEP od razu , czeka mnie kolejne znieczulenie ogólne , kolejny stres , pobyt w szpitalu , a tak byłabym już po wszystkim ...
doreczka, ja miałam robiona metodę leep :) i da się sprawdzić czy linia cięcia jest czysta ale to zależy od lekarza czy wycina nadmiar czy akurat na styk jak u mnie gdzie w wyniku histopatologicznm było że zmiany sil dochodzą do lini cięcia ale mimo to kontrolę wykazały że udało się usunąć całość a wyniki mam teraz gr 1 i ani śladu hpv :) mój zabieg trwał ok 15-20 min pod znieczuleniem ogólnym krótkim przez kroplowke ale wiem że też robią ten zabieg w znieczuleniu miejscowym :) ja kilka godzin po operacji mogłam już wrócić do domu. Zabieg polega na tym że pętla elektryczna wycina fragment szyjki czyli od razu zasklepia to miejsce i niw potrzeba szwów cały materiał trafia do badania histopatologicznego. Na koniec zabiegu ja miałam lyzeczkowanie jak dobrze pamiętam i wypalali również miejsca krawiace że po samym zabiegu praktycznie w ogóle nie krwawilam a ból był znosny :) do siebie doszłam szybko ale też się dosyć mocno oszczędZalam ale myślę 2-3tyg :) jakbyś miała pytania pisz :) plusem tej metody jest jej mała inwazyjnosc w szyjke i w razie co można zabieg powtórzyć lub zrobić sturmdorfa :) więc bez nerwów :)
Ja ostatnio zaczęłam pracę i strasznie jestem zakręcona :) od 2 miesięcy staram się o dzidzie i niestety w tym miesiącu już jest coś nje tak bo od początku cyklu mam śluz zabarwiony krwią :/ myślałam że to po okresie ale za chwilę powinnam dostać kolejny a plamienie mam cały czas :/ w dodatku pobolewaja mnie jajniki więc podejrzewam stan zapalny. Martwię się trochę ale wizytę mam już w piątek i zobaczymy co to. Trzymajcie się kochane cały czas czytam ale brakuje czasu na udzielanie się. Dobrej nocy :)
Zastanawiam sie czy w trakcie zabiegu może się okazać że zmiany są też w kanale, mimo że materiał pobrany do histopatu tego nie wykazał
dzięki za odpowiedź katarzyna, napisz jeszcze jakie miałaś zmiany , w kanale szyjki też była dysplazja? Mam nadzieję jednak na LEEP, chyba szybciej się jednak dochodzi do siebie, ta metoda Sturmdorfa to jest skalpelem robiona ?
doreczka ja miałam konizacje ta metoda 3 lata temu. To amputacja szyjki z jej plastyka czy wycinaja szyjke(badz skracaja duza cześć) i to co zostaje "przerabiają na szyjke" czyli po operacji wszystko wygląda tak jakbys miała szyjke tylko jest ona skroca. Ta metoda to od takich specjalnych szwow jest :) nic strasznego uspia Cie trwa to.ok godziny i na drugi dzień do domu. Jest to metoda o tyle lepsza zw to co wytna moga zbadac przy leep nie zbadaja tego wiec przy sturmdorfie wiesz czy granica ciecia czysta. Jak masz jakies pytania pisz :)
tak ja wiem , że tarcza to część szyjki ;), ale amputacja to jest wydaje mi się całościowe usunięcie tego fragmentu macicy , już się na YT naoglądałam różnych meto , ciekawość to 1 stopień do piekła ehh , pewnych rzeczy lepiej nie widzieć i nie wiedzieć