Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

13 lat temu
dzien dobry !!! z okazji dnia kobiet odebrałam wynik czerwony cytologii ''stwierdza się nieprawidłowe komórki nabłonkowe. komórki nabłonka HSIL - Zmiany śródnabłonkowe stopnia wysokiego cin 3/ cis''... i tyle...kolposkopia będzie za kilka dni, podczas tego badania pobiorą też wycinki do histopatu... 11 miesięcy temu cytologia była idealna- zero infekcji...będę miała zabieg chyba, a co pozniej - nie wiem...mam dwuletnie dziecko, 29 lat...czy histopatologia może dać taki wynik, że nie będzie nawet zabiegu ? czy jeśli cytologia ujawniła HSIL to już ''pozamiatane''? pomóżcie kobietki...
10918 odpowiedzi:
  • 7 lat temu

    Witam Was ponownie  po krótkiej przerwie , jutro mam zabieg - pewnie będzie LEEP , chociaż lekarz nie wykluczył Sturmdorfa . Metodę dobierze w trakcie zbiegu, w zależności od tego jak mu się szyjka "spodoba " - kwestia dodatkowych nadżerek itp. W sumie to nawet się nie denerwuję samym zabiegiem , znieczulenie ogólne - więc sobie zasnę i obudzę po wszystkim . Mam nadzieję , że obejdzie się bez powikłań i juro mnie wypiszą.  We wtorek byłam w szpitalu na pobraniu krwi przed zabiegiem , jestem bardzo ciekawa wyniku , bo jak kładłam się na biopsję to mnie anestezjolog nie zakwalifikował do zabiegu po wyszła HGB - 6,2 O_O, w szoku byłam i myślałam że to pomyłka . Jestem weganką od pół roku , ogólne samopoczucie dobre , bez zawrotów głowy czy omdleń, wszyscy na około tylko mi powtarzali że blada jestem . Przetoczyli mi 2 jednostki krwi i zabieg miałam dopiero następnego dnia. Dlatego tak się niepokoję tymi wynikami , bo nie mam ochoty kłaść się do szpitala na cały weekend. Przyjmuje suplementy wg zaleceń lekarza , ale nie wiem czy 5 tygodni to wystarczający czas , aby morfologia się poprawiła . No nic , zobaczymy jutro co to będzie , trzymajcie za mnie kciuki ;)

  • 7 lat temu

    Agniesia to o czym piszesz jest tak oczywiste, że aż niewiarygodne... Ja już co prawda nie zamierzam rodzić, mam już dwóch synow. Zawarlas tyle znaczących informacji. Mam na myśli głównie terapię fotodynamiczna, tak mało się o tym mówi. Skąd jesteś? Smutne jak to czasem dochodzimy do ważnych wniosków na własnych błędach/złych decyzjach (choć skąd mamy to wiedzieć, polegamy na wiedzy lekarzy).. Ściskam mocno. Ach..

  • 7 lat temu

    mialam 4 lata temu konizacje ta.metoda i tak szyjka jest odtworzona tylko skrocona :) poznałam kilka dziewczyn po tej operacji które donosily ciążę bez.problemu i rodziły naturalnie.  Ja jestem w 19 tyg ciąży szyjka trzyma i sie wydłuża. Także lepiej wyciąć wiecej a mieć pewnośc ze z marginesem zdrowej tkanki

  • 7 lat temu

    Cześć Dziewczyny ;) czytam Was od kilku miesięcy i postanowiłam się ujawnić. Mam 31 lat, półtorej roku temu wyszła mi cytologia ASCUS, lekarz przepisał globulki i kazał powtórzyć badanie. Kolejna cytologia prawidłowa – nie wykryto żadnych zmian. Po roku cytologia LSIL, skierowanie na wycinki, łyżeczkowanie i badanie immunohistochemiczne. W międzyczasie test na hpv – wyszedł dodatni hpv 16 i 45 i jeden niskoonkogenny. Kolposkopia w szpitalu wykazała cin1, pobrano 3 wycinki i zrobiono łyżeczkowanie w znieczuleniu miejscowym (2 zastrzyki w szyjkę), nie czułam jakiegokolwiek bólu (tylko zastrzyk jak u dentysty). Na chwilę odetchnęłam z ulgą, że to tylko cin1… Po czym odebrałam wynik badania histopatologcznego: wycinki ze zmianą śródnabłonkową dużego stopnia (HSIL) na długości 1,3 mm. Badanie na białko p16 dodatnie (co oznacza, że proces nowotworowy się rozpoczął). W kanale prawidłowy nabłonek. Lekarka zaleciła konizację chirurgiczną, choć jeszcze nie rodziłam. Skonsultowałam się u kolejnego lekarza z Pracowni Patologii Szyjki Macicy przy UM, również doradzał konizację chirurgiczną, odradził LEEP ze względu na brak marginesów do oceny. Ponieważ nie rodziłam lekarz zaproponował również terapię fotodynamiczną (PDT), nieinwazyjną metodę, brak jakikolwiek powikłań. Powiedział, że skuteczność leczenia to ok. 70 %, metoda ta leczy także wirusa hpv, więc zapobiega również nawrotom. Ponieważ myślałam, że mam już CIN3, do tego najbardziej agresywny hpv 16 i p16 dodatnie, bałam się ryzykować i zdecydowałam się na konizację chirurgiczną. Konizację miałam 3 tygodnie temu, znieczulenie do wyboru (wybrałam narkozę), zniosłam ją świetnie, zero bólu, zero jakichkolwiek dolegliwości po narkozie. Wybrałam konizację metodą Sturmdorffa, co oznacza, że na krwawiące naczynia założono szwy (w innych szpitalach proponowano elektrokoagulacje naczyń, czyli przyżeganie prądem), ponieważ podobno lepiej odtwarza naturalną strukturę szyjki. Konizację zrobili malutką, podobno szyjka ma wyglądać jak wcześniej :) Po tygodniu odpoczywania w domu nastąpiło powikłanie – krwotok, znowu szpital, setony i leki przeciwkrwotoczne nie pomogły, musieli szyć drugi raz… Ale to temat na inny post. Dzisiaj odebrałam wynik po konizacji: CIN 2, wycięte w całości. Potem wiadomo będą kontrole, mam nadzieję, że będzie dobrze ;) Przepraszam za dłuuuugi post, ale napisałam go przede wszystkim, żeby powiedzieć dziewczynom, że istnieje alternatywa dla konizacji i LEEP – terapia fotodynamiczna (PDT). W literaturze piszą nawet, że wskaźnik wyleczeń wynosi 95%, mi lekarz mówił o 70 %. Myślę, że przy CIN 1 i 2 warto spróbować, zwłaszcza jeśli jeszcze chce się rodzić. Ja się nie zdecydowałam, bo bałam się, że wyjdzie jeszcze gorzej niż CIN3, a tu CIN2. Teraz trochę żałuję, ale ważne, że jestem zdrowa ;)

  • 7 lat temu

    Dziękuję dziewczyny za kciuki chociaż dalej sie boję przez te szyjke. Ale jestem dobrej myśli :) Emily trzymam kciuki żeby się udalo trafic :D a resztę mocno caluje bo jesteście wspaniale ;*

  • 7 lat temu

    she86 kochana spokojnie :) możecie dalej korzystać z seksu zarówno klasycznego jak i oralnego. Gumki nie chronia przed hpv także możesz sie zarazic i tal i tak. Ja hpv miałam pozniej kilka cytologii cisza wiec pewnie moj organizm go zwalczyl później znowu się pokazał a od ponad roku mam stałego partnera i uprawiamy seks bez zabezpieczenia, oralny również i w ostatniej cyto koilocyty (hpv) się nie pokazały :) nie musisz męża stresować tylko korzystaj z zycia mamy na codzien juz dużo stresu. Poza tym ponad 80 % ludzi ma hpv więc nie jestescie wyjatkowi ;)

  • 7 lat temu
    Katarzyna1988 gratuluje Antosia, piękne imię wybraliście
  • 7 lat temu

    Kochane dziewczyny , jak to jest że współżyciem mając stałego partnera i już HPV z dysplazją . Czy trzeba używać prezerwatywy? A co z sexem oralnym? Czy trzeba z tej przyjemności zrezygnować?? I już do końca sex w prezerwatywie. Większość mężczyzn tego nie rozumie tak jest właśnie u mnie. 

    Wcześniej mężem wspolzylismy bez zabezpieczenia . Mąż nie może zrozumieć pogodzić się z tym że teraz będzie i jest już inaczej. Boję się że to nas oddali od siebie

  • Ciekawe.
  • 7 lat temu

    katarzyna, gratuluję! Bardzo się cieszę :)

    Ja jeszcze dodam że byłam z tych co miały niestety biopsje bez znieczulenia i raczej słabo to wspominam. Bolało ale dało się przeżyć ale jeśli jeszcze kiedyś będę musiała mieć to tylko znieczulenie. 

    Ja byłam wczoraj u ginekolog z plamieniem które się utrzymywało cały cykl. Miałam usg i wszystko jest w porządku :) wyniki mam idealne bo nadal cytologia gr 1 wg pap, na 37 HPV żadnego nie wykryto :) ale dostałam lek na powstrzymanie krwawienia w razie czego gdyby się 7 dni od miesiączki utrzymywało. Plus duphaston od połowy cyklu na powstrzymanie plamienia i ewentualnie podtrzymanie ciąży :) więc trzymajcie kciuki może to mój miesiąc :)



Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat