Martyna90 amputacja sturmdorfa to takie pojecie. To amputacja szyjki lub wyciecie jej części z jej plastyka. Czyli jak wytna kawał szyjki zakladaja specjalne szwy zwane szwy sturmdorfa i szyjeczka wyglada jak przed tylko ze jest krotsza ale jest ładnie odtworzona :) ja miałam i jest ok jak cos pisz priv
Martyna ja za wiele z lekrzami nie mialam wspolnego bo nie chodzilam donich raczej nigy mi nic nie bylo jak juz szlam to raz na 3 lata nawet nie chorowalam na przeziebienia wiec nie mam jakisch lekarzy ktorych mam z polecenia mieszkam na slasku ale poszukam moze cos sie da znalezc
BTW Czipsowa , prywatnie niekoniecznie znaczy dobrze , ja najwięcej w swoim życiu zawdzięczam lekarzowi, któremu zapłaciłam tylko 250 zł za usg połówkowe , na którym szybko zauważył nieprawidłowość i później leczył mnie już tylko państwowo w szpitalu i w przychodni przyszpitalnej , wciskał w grafik między umówione pacjentki , facet uratował życie mojej córce i nie zostawiłam u niego fortuny
Czipsowa ja już się nauczyłam , że opinię jednego lekarza trzeba weryfikować , nawet jeśli jest to wykwalifikowany i doświadczony lekarz , ja wycinki i łyżeczkowanie miałam za jednym zamachem , więc się da , ale ty nie musisz tego wiedzieć , a niektórzy lekarze niestety wykorzystują niewiedzę pacjentek i wciskają im głupoty
Wlasne dlatego chocbym miala nic nie jec wole chodzic prywatnie ak sie chcialam na wycinki umowic i wylyzeczkowanie to ona mi powiedziala ze sie nie da za jednym razem co ja sobie wyobrazam a poszlam prywatnie i lekarz powiedzial ze da sie tak i przynajmniej nie bede 2 razy cierpiec i chyba mial racje czekam na potwierdzenie ciazy 8 stycznia ginekolog :)
Czipsowa ciąża to dobra wiadomość, musisz wyłączyć negatywne myślenie wiem że ciężko, sama mam z tym problem , ale dysplazja to nie rak, do raka jeszcze hoho, teraz musisz zadbać o siebie, znajdź dobrego lekarza, który zapewni Ci poczucie bezpieczeństwa w ciąży i będzie jednocześnie kontrolował cytologię , grunt to ręką na pulsie. Nic się nie martw kochana ;).
Ja jestem już w szpitalu, podpisałam zgodę na amputację szyjki metodą Sturmdorfa, nie wiem dlaczego wpisane amputacja skoro lekarz mówił o konizacji , może to to samo nie wiem , ale poddaje się..
Piguły zrobiły mi z żył sito, ledwo nakapaly krwi na morfologię i elektrolity, 4 razy kłuły, mam na ręce guza wielkości śliwki . Ja nie wiem o co chodzi , robię badania w prywatnym labie miła młoda dziewczyna znajduje żyłę bez problemu krew pobiera, a w państwowym szpitalu 2 stare dupy nie dają rady i jeszcze do mnie pretensje że mam żyły nie takie, ordynator gbur taki , że już mi się na niego nawet patrzeć nie chce, jakby łaskę robił że w ogóle mnie informuje o czymkolwiek. Wyślę się Wam tu trochę, ale szczerze żałuję że nie zrobiłam porządku z tą dysplazja jeszcze w Warszawie mając pod ręką lekarkę, którą znam , której ufam . Ona od razu mówiła żeby zrobić normalnego leepa wyciąć stożek i to powinno załatwić sprawę. A tu ordynator się uparł że on wie lepiej, widząc skierowanie na leep , powiedział że to jest jakieś nieporozumienie że on bez wycinków tego nie zrobi. Jestem już po 2 zabiegach, leepa po wycinkach to mi zrobili takiego ze jak wysłałam wynik hp mojej lekarce z Warszawy to powiedziała tylko że nie wie co myśleć , bo w opisie wyniku jasno nie pisze czy zmiana wycięta czy nie, powycinali mi pętlą po brzegu zmiany z tarczy, kiedy lekarka z Warszawy w opisie kolposkopii wyraźnie napisała że zmiany wchodzą do kanału, ale pan ordynator gardzi badaniami robionymi przez innych lekarzy, a swoich nie robi , bo u po co , lepiej ciąć pacjentkę w ciemno. Mam nadzieję że dobrze robię, podchodząc do tego zabiegu, chociaż 2 innych lekarzy zaleciło odczekać jeszcze miesiąc, zrobić cytologię i powtórną kolposkopię. Chociaż intuicja mi podpowiada że zmiany na bank zostały, skoro mi leep taki po samej tarczy zrobili..., Nie lubię niekompetentnych lekarzy, nie lubię lekarzy, którym się wydaje że wiedzą wszystko lepiej od kolegów po fachu, rzadko mam z takimi do czynienia, ale ich podejście mnie przeraża, zwłaszcza jeśli zajmują wysokie stanowiska i mają dużo do powiedzenia...
Dziewczynki moje kochane życzę Zdrowych radosnych w rodzinnej atmosferze Świąt Bożego Narodzenia oraz błogosławieństwa Bożego