Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

13 lat temu
dzien dobry !!! z okazji dnia kobiet odebrałam wynik czerwony cytologii ''stwierdza się nieprawidłowe komórki nabłonkowe. komórki nabłonka HSIL - Zmiany śródnabłonkowe stopnia wysokiego cin 3/ cis''... i tyle...kolposkopia będzie za kilka dni, podczas tego badania pobiorą też wycinki do histopatu... 11 miesięcy temu cytologia była idealna- zero infekcji...będę miała zabieg chyba, a co pozniej - nie wiem...mam dwuletnie dziecko, 29 lat...czy histopatologia może dać taki wynik, że nie będzie nawet zabiegu ? czy jeśli cytologia ujawniła HSIL to już ''pozamiatane''? pomóżcie kobietki...
10917 odpowiedzi:
  • Niki38, gratulacje!!! Poprawiłaś mi dzisiaj humor tą wiadomością. Dużo zdrowia!!!

  • 6 lat temu

    Boże tylko jedna wiadomość  bardziej mnie cieszyła jak po wyburzenia po cięciu cesarskim usłyszałam że synek jest żywy bo tętno znikło podczas akcji porodowej.

    Masz rację teraz rekonwalescencja i do przodu

  • 6 lat temu

    Niki38  tak jak napisałaś masz wynik zajebisty !!  Na to czekałaś, wszystko masz wyrzucone, o to chodziło. Ja również nie miałam przez lekarzy zaleconego leczenia uzupełniającego, cieszyłam się z tego i teraz jak wiesz to była decyzja słuszna choć zapewne wszystko zależy od danej kobiety, od danego przpadku, tutaj musimy zaufać lekarzom. I tyle. Najważniejsze to dochodzenie teraz do tzw.normalności. A niech tam będą uderzenia gorąca, niech będą nocne poty, czort z nimi, poradziłyśmy sobie z rakiem to z tym też nam się uda. Pamiętaj o kontrolach, u mnie już są co pół roku, trzeba i już. Cieszę się bardzo, że dałaś radę, ciesz się życiem !!  👍👌👌

  • 6 lat temu

    Dziewczyny dziś tylko dobre wiadomości po 2 tyg. jest wynik pomimo tak trudnego nowotworu wynik jest zajebisty 1cm marginesu czysty i węzły też. Po konsylium wczoraj decyzja nie ma leczenia radio ani chemia aż się poplalalam. Teraz po wynik i na kontrolę po operacji i co 3 m-ce kontrole. 

    Aż takiegiego wyniku to nawet lekarze się nie spodziewali 

    Jeszcze to do mnie nie dociera chociaż nie wiem czy to dobrze że nie ma leczenia uzupełniającego

  • 6 lat temu

    Macie rację głowa trochę spokojniejsza chociaż jeszcze tydz.i wynik i im bliżej będzie to będę przeżywać. Powiedzcie czy długo mieliście problemy z sikaniem bo mnie cały czas boli. Staram się chodzić ale jak zaczyna ciągnąć dół brzucha to się kładę nie ma co się forsować. Wiem że miałam najtrudniejsza operację ginekologiczna i potrzeba czasu ale słyszę też że to może nie przejść. Mam 38 lat i nie wyobrażam sobie że to miało by tak zostać. Rana super się zagoiła już nawet strupkow nie ma podobno to jest bardzo szybko a tam w środku jeszcze nie

    Wiem że trochę narzekam teraz ale męczące to jest dla mnie gdzie ja zawsze tyle werwy.

  • 6 lat temu

    Dokładnie tak jak pisze Kaa!! Najważniejsze ze jest już po. Każdy kolejny dzień będzie Cię uspakajał.

  • 6 lat temu

    Niki38  pojedziesz, odpoczniesz, odsuniesz niepokoje i czarne myśli. Co do wcześnieszej menopauzy to do mnie przyszła naprawdę szybko, do dzisiaj trzymają mnie jeszcze uderzenia gorąca ale są już sporadyczne, nocnych potów ja tak męczących jak u innych nie miałam. Po mojej radykalnej jakiś tydzień miałam bóle, nawet tutaj o tym pisałam chyba ze 3 lata temu, jak widzisz to typowe choć jak każdy ból męczący na dłuższą metę musi zostać zgłoszony lekarzowi. Ja z tym bólem nie poszłam bo tak szybko jak się zaczął to się zakończył, obyło się bez przeciw. bo nie chciałam na własną rękę nic takiego brać. Dziewczyny mi wtedy napisały, że też tak miały i jeśli te bóle będą dłuższe i częste to koniecznie do szpitala no ale przeszło i co ważne nie wróciło. Zdecydowanie najważniejsze jest to, że masz wszystko usunięte, nasza głowa ma już dość takich strachów. Tak jak pisałam powoli powoli i wszystko dojdzie do siebie, Ty również. Razem z Tobą czekamy na Twój wynik, bądźmy w kontakcie.

  • 6 lat temu

    Jak tylko przyjdzie wynik to mam napisane w wypicie że konsylium i tel.do mnie. Tez czekam na ten wynik zniecierpliwiona ale az tak nie skupiam sie na mysleniu bo sfiksuję A nie potrzeba mi więcej stresów. Piękna pogoda jadę spędzić go nad wodą poczytam poleze na lezaku zobacze jak moje miejsce relaksu na jeziorem Jeziorak bo ostatnio byliśmy w sierpniu

    Dzieciaki też odpręża się tam jest cisza o spokój a w bloku to wiecie jak jest.

    Dziękuję wam za wsparcie dla mnie to wiele znaczy bo sama to już bym po mału wpadala w panikę 

  • 6 lat temu

    Od wczoraj boli mnie w lewym boku ale staram się to rozchodzić. Dziś też bolało przy wypróżnianiu ale trzeba to znieść bo to nawet nie dwa tyg.od operacji. Tak czekam teraz z niecierpliwością na wynik i po mału trzeba dochodzić do siebie 

  • Niki38, te nocne poty to niekoniecznie efekt menopauzy. Ja zachowałam jajniki, a przez około dwa tygodnie po operacji też się pociłam w nocy. Myślę, że to osłabienie organizmu...A co do wypróżniania, u mnie w szpitalu przykładali do tego ogromną wagę...właściwie nikt nawet nie wspominał o nowotworze, ale ciągle mówili o sikaniu i robieniu kupy. W pierwszej dobie po operacji, pielęgniarka sprawdzała ile moczu jest w moim pęcherzu, robili coś w rodzaju usg takim śmiesznym urządzeniem, a potem miałam badanie polegające na zabarwieniu mojego moczu na niebiesko i sprawdzeniu czy pęcherz jest szczelny.To badanie jest rutynowe. No i do dnia dzisiejszego podczas każdego USG wewnętrznego mówią mi ile kału mam w jelitach i muszę wytłumaczyć co jadłam i czy na pewno normalnie się wypróżniam. Miałam też specjalne leki wspomagające wypróżnianie się...więc nie miałam z tym najmniejszego problemu...Myślę, że boją się, że przy zaparciach mogą zrobić się uchyłki i kał przedostanie się do otrzewnej. Wracaj szybko do zdrowia. Pzdr



Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat