Dzieki za wsparcie odezwe sie jak beda wyniki co powiedzieli lekarze. 😗
Kasiulka decyzja o histerektomii radykalnej jest poważną decyzją, nieodwracalną i musi być przemyślana. Z uwagi na zagrożenie, z uwagi na stopień zaawansowania choroby i szereg innych rzeczy nie można odwlekać jednak tej decyzji długo bo wiadomo, ta choroba sama nie przejdzie a wręcz odwrotnie. Kiedy u mnie podjęto tą decyzję bo wcześniejsza konizacja nie odniosła spodziewanych efektów to na cito miałam szereg badań, TK,MR i kilka innych po to żeby w przeciągu miesiąca/około skierować mnie na radykalną. Nie ukrywam,że od momentu diagnozy aż po samą operację miałam sporo szczęścia. Ja to wiem. Działaj Kochana w swojej sprawie, teraz Ty jesteś najważniejsza. Mamy dla kogo żyć długo i szczęśliwie - to jest cel! Jak dostaniesz wynik sprawa będzie jasna tak więc teraz czekamy, potem wszystko na bieżąco Ci wyjaśnimy, jest nas tu trochę, nie martw się, nie jesteś tutaj sama.
Kaa dzięki za odpowiedź tak czekam na wyniki jak na zbawienie mam nadzieję że będą w piątek może w przyszły poniedziałek. A gdyby chcieli mi wyciąć macice jakie badania muszę zrobić, ile trwa przygotowanie bo jak na razie jakoś bardzo szybko działają. Mój lekarz jest kierownikiem w Katowicach oddziału ginekologiczno onkologicznego. Czy możliwe jest że operacje będę miała jeszcze przed świętami? Bo liczę się z tym że ta operacja mnie nie minie. Próbuje sobie to poukładać w głowie ciężko jest....
Kasiulka witam Ciebie serdecznie, teraz to można tylko i wyłącznie gdybać, nie znaczy, że mam na myśli jakieś straszne rzeczy których nie chcę albo obawiam się napisać ale tak jest po prostu, że nigdy nie wiadomo, trzeba czekać na wyniki i wtedy będzie sprawa jasna. Jedno moim zdaniem jest pewne to to, że teraz po urodzeniu będzie można się Tobą zająć, bez zwłoki w czasie rozumiesz, zawsze to co mówią lekarze między wierszami też trzeba podzielić na dwa więc nie miej w głowie tego wszystkiego.Tu liczą się konkety wiec trzeba czekać na wynik i oby był jeszcze przed świętami. Bądźmy w kontakcie.
Witam jestem tu nowa. Moja historia zaczęła się prawie rok temu. Zrobiłam cytologie gdy lekarz zadzwonił że jest wynik byłam już w ciąży...wynik grupa IV katastrofa. Skierowali mnie na kolposkopie wynik CINIII HSIL nic nie zrobią jestem w ciąży po 3 miesiącach powtórzyła kolposkopie wynik taki sam. W 32 t.c pani doktor chciała rozwiązać ciążę i zrobić konozacje nie zgodziłam się chciałam donosic do końca. Antoś ma 2 miesiące jest zdrowy i przekochany, zmieniłam lekarza na drugi dzień po jego wizycie tj piatek 6.12 zrobili kolpo i łyżeczkowanie czekam teraz na wynik który jest na cito możliwe że będę miała za tydzień. Dziewczyny boję się lekarz powiedział że siedzę na bombie zegarowej i że ciąża mogła wszystko rozwinąć a wyniki z czerwca to prehostoria. Mam 4 cudownych synów i wielkiego stracha. POMOCY
Dziewczyny pewnie w tym calym wirze różnych informacji nie wiecie, że tutaj na pierwszej stronie jest BIO biuro interwencji onkologicznej, tam są do naszej dyspozycji lekarze którzy anonimowo zawsze pomogą, mi pomogli, coś zasugerowali nie jeden, nie dwa razy więc mogę śmiało polecić. My tutaj jesteśmy do pomocy zawsze bo przechodziłyśmy wszystko i mamy za sobą ale nigdy nie jest tak samo, lekarzami nie jesteśmy a czasami kiedy do wizyty lekarskiej daleko warto zapytać o fachową poradę czy ocenę lekarzy z tego forum.
Mam nadzieję, że ta opuchlizna w miarę szybko zejdzie, bo przybyło kilka cm w obwodzie i w żadne spodnie się nie zmieszczę, jedynie legginsy albo sukienki a zima idzie. Ale to nie jest aż taki problem, po prostu byłam ciekawa jak to wyglądało u Was i czy brzuch powrócił do normy.
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi, życzę Wam dużo zdrówka, na pewno będę tu zaglądać wiec pewnie jeszcze nieraz będzie okazja popisać :-)