Złe markery i niepewność

8 lat temu
Witam, przedstawie się - jestem mamą 2 pięknych córeczek, do listopada byłam okazem zdrowia, w listopadzie zaniepokoila mnie podwójna miesiączka , oczywiscie wizyta u specjalisty i wszystko wporzadku w USG i cytologicznie, myślałam że to stres bo staraliśmy się o dziecko, w grudniu zaszłam w ciąże bliźniaczą, a w marcu zaczął się koszmar, masakryczne bóle brzucha, krwawienia i krwotoki trwające 3 miesiące, dzieci przyszly na świat w 27 tyg., synek zmarł po dobie, a córeczka pięknie walczyła, po 3 miesiącach walki wróciła do domu, ale u mnie zaczęło się dziać coś niepokojącego- bóle brzucha, wydłużony połóg, a teraz po 4 miesiącach częste miesiączki, plamienia- od porodu odwiedziłam 5 ginekologów i wg. każdego w USG nie ma nic niepokojącego, a mnie martwią moje markery Ca-125 jest ok bo 12.5, natomiast HE4 50, test roma niecałe 8,poszłam z tym do ginekologa bo mam komu żyć i mnie olał, stwierdził że skoro nie ma nic w USG i badaniu ginekologicznym to mam sie nie przejmować, ale ja strasznie się martwie, prócz tych markerów robilam AFP- w normie, markery jelitowe- w normie, ob-niskie, crp-niskie, morfologia z rozmazem ksiażkowa, próby watrobowe równiez,profil nerkowy prawidłowy, żelazo w normie, usg jamy brzusznej- wporządku, usg węzłów chłonnych i piersi wporządku, gastroskopia i rektoskopia -wporządku ,tylko martwie się tym wysokim HE4- może coś podpowiecie?
0 odpowiedzi:


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat