to dopiero początek,,,,
12.02.2016 gastroskopia 27.02. Zaawansowany rak żołądka rozsiany g3 co znaczy rozsiany? Tata w poniedziałek jedzie na badania dodatkowe.A ja chodzę jak po flaszce mój tata? Szok.Dodam ze to pierwszy przypadek raka w rodzinie.Tata ma 66 lat jest po zawale serca. :( co będzie dalej?
-
Kiedy byliśmy w WCO serce mi pekalo z żalu i bezradności. Lekarzy full... Każdy przechodził tak obojętnie.Po prostu 8 godzin i do domu.. Czy można się przyzwyczaić do cierpienia? Bo jeśli tak to kto nas leczy? Bo jeśli ludzie to została ich garstka...tych którzy czują współczuję i wspierają siłę dają..... Chodź bez nich wszystkich i tych z powołania i co przez mamusie się dostali mój tata Twój i każdy chory nie miał by szans,,,,,,
-
Hej dziewczyny, to co piszecie to żal w sercu ściska ,że tak chorych lekarze traktują .To zwykła znieczulica :(Ale my szare myszki nic na to nie poradzimy,idzie nam tylko pogodzić się z tym , choć smutno na to patrzeć :( :(
-
Witajcie! Po konsylium. We wtorek za tydzień tata ma wizytę w szpitalu u internisty,29 marca kardiolog.Powiedziano mu ze zakwalifikował się do zabiegu. PODSUMOWUJĄC ciągle czekamy.W pracy znajoma mówi mi ze to i tak szybko się toczy bo normalnie to nawet pół roku się czeka ehhh.Tylko każdy dzień zwłoki to radość dla raczyska :-/
-
O lekarzach wam napisze ale jak będzie konkretny kontakt bo widzicie,,,,jak narazie to wszystko jest po "omacku,,
-
Edziula91 to dobrze że tato zakfalifikował się do operacji ,teraz muszą porobić wszystkie badania by móc ja przeprowadzić bez komplikacji.Bądz dobrej myśli a wszystko się ułoży.Pozdrawiam :) <3
-
Witam wszystkich, jestem myślę na początku tej drogi, a chodzi o moją babcię. Również ma raka żołądka, Ki67 - 90% komórek, typ jelitowy ( czy to dobrze), jest to naciek na trzonie ok.2 cm Czy to dużo? Nieoperacyjny rak, zastosowano 5 dawek radioterapii w sumie 20. Gy czy to dużo?
-
To mniej więcej połowa tego co można podać. Teraz pewnie będzie przerwa i czas na reakcje.
-
Babcia znosi to dzielnie. Jest mocno osłabiona, ale radzi sobie, stolce smoliste ustapily, miała silna anemię-krawienie z raka.Czuje tylko pieczenie po niektórych posiłkach, ale trzyma rygorystyczna dietę. Ma też alergię na mleko i w sumie nie wiele je.
-
Za miesiąc ma się udać do poradni, teraz prowadzono ja kartą DILO. Boję się że to tylko takie s obie leczenie, bo nic się już nie da zrobić, a operacji nie miała.
-
Cześć kochani dawno nie pisałam. W sumie nie było o czym. Jesteśmy po drugim konsylium tato idzie 25 kwietnia do szpitala. Lekarze powiedzieli ze organizm jest za słaby na chemię przez to będzie operacja która jest bardzo ryzykowna ze względu na słaba kondycję serca taty. Teraz tata dostaje w brzuch zastrzyki które mają zmniejszyć krwawienie podczas operacji. Napiszcie co u was. Buziaki