siemie lniane a rak piersi
Witam,
chciałabym się spytać czy można pić siemie lniane podczas brania chemii doustnej, przy chorobie raka piersi a dokładnie jest to włókniak, gdzie niestety pojawiły się przerzuty. Bardzo proszę o odp. Pozdrawiam!
-
Teraz to juz po kaczaku, jak mówia
-
a nie powinno tak byc, prawda?
-
To prawda, że co innego mówi ginekolog, a co innego onkolog.
-
Ja tez mam anty na sumieniu, i tez winie je za moja chorobe, zwlaszcza ze lekarze jak zachorowalam na wiesc o tym natychmiast kazali mi odstawic!! A media kobiety ktor nie stosuja tych wrednych tabletek nazywaja ciemnogrodem!!! Mam mordercze instynkty wtakiej sytuacji.
-
Ja bralam anty . az 7 lat i teraz pewnie mam tego skutki , na pewno to przyspieszylo mi chorobe , lekarz nigdy nie badal mi piersi , ani nie pytal sie czy ja sie badam sama.
-
Przepraszam to był lekarz czy jakiś znachor?
Masz rację Rybenka lekarze tutaj są w/g mnie niekompetentni (niektórzy ).
Mi swego czasu przepisał plastry hormonalne wiedząc ,że jestem z grupy ryzyka.
Przez jakiś czas brałam,ale jak wyczytałam,że akurat w moim wypadku absolutnie jest to nie wskazane to sama odstawiłam.
Nie był tym zdziwiony.A ja tak,że mi je zalecił.
Teraz po czasie mogę sobie tylko gdybać.
-
Ja o tym mówilam leakarzowi że bralam te hormony 4 lata ale pozostało to bez reakcji. Przez prawie rok jadłam olej z wiesiołak i nie ma efektów. Lekarz powiedział że jak nie ma reakcji to zaleci hormony.
-
Moze to spiskowa teoria, ale ja osobiscie jestem wstrzasnieta faktem ze tak sie gloryfikuje srodki hormonalne antykoncepcyjne i stosowane w menopauzie, ukrywajac de fakto zagrozenie nowotworowe jakie sprawiaja te hormony. Mozna o tym przeczytac tylko miedzy wierszami.
-
Każda kuracja hormonalna może mieć wpływ.
Musisz koniecznie skonsultować to z lekarzem.
Pozdrawiam.
-
Ja się leczyłam hormonalnie, bo nie mogłam zajść w ciąże- to może mieć związek?