Rak tarczycy

14 lat temu
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu. Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
13025 odpowiedzi:
  • Hej, hej, jestem prawie 4 lata po operacji i w połowie drogi między kontrolami i nie potrafię sobie poradzić. Ostatnią kontrolę miałam w zeszłym roku w grudniu, kolejna w czerwcu. 1,5 roku. Jak sobie radzicie z takimi przerwami? Badacie coś więcej niż TSH pomiędzy? Potrzebuję wsparcia
  • Ania 79 napisał:

    Dziękuję za odpowiedź 

    Czyli Max tydzień się leży na kontrolnych badaniach ? 

    Musimy dac znać w pracy 

    Dziękuję 

    Mnie przyjmowali w piątek a wychodziłam w środę na diagnostycznym.. Pozdr


  • 3 lata temu

    Dziękuję za odpowiedź 

    Czyli Max tydzień się leży na kontrolnych badaniach ? 

    Musimy dac znać w pracy 

    Dziękuję 

  • pięknie! Ja właśnie wracam z 5-dniowego pobytu kontroli ppociągiem zapchanym bez miejsca siedzącego, siedze na plecaku przy wc ale mam to gdzieś i gęba mi się cieszy bo wszystko jest dobrze:) buziaki!

  • 3 lata temu
    Witajcie, zajrzałam do Was na forum szukając aktualnych informacji o leczeniu operacyjnym raka tarczycy i może trochę optymizmu wprowadzę:) Jestem już 28 lat po zabiegu usunięcia tarczycy z rozpoznanym zróżnicowanym rakiem pęcherzykowato- brodawkowatym. Miałam wtedy 23 lata i córcie 1,5 roku i nie było łatwo, nie było też wtedy tak bogatej wiedzy jak obecnie. Miałam trzy operacje z powodu wznowy. Leczenie jodem mnie ominęło ponieważ w terminie kiedy miałam się zgłosić do szpitala zaszłam w ciążę. Urodziłam zdrową córeczkę. Kolejne diagnostyki z wychwytem wychodziły dobre i nie kwalifikowałam się na leczenie jodem. Teraz jeżdżę co dwa lata na kontrolę do Gliwic i do endo do Krakowa. A córcie mam nadzieję że dobrze wychowałam i oddają to co dobre otrzymałam od lekarzy i pielęgniarek i teraz one pomagają chorym. Trzymajcie się i nie dajcie się stłamsić jakiemuś skorupiakowi, jesteście silniejsze od niego. Powodzenia!!!
  • Tarczycowa Ja tez mialam doły i włosy mi leciały. bóle miesni, wrażenie powiększonych węzłów pod pachami, lekarka mi mówiła że to wszystko ze stresu. Do teraz mam już wkręty, cokolwiek mnie zaboli to już myślę że kolejny rak. Jak już mam 3 raki na raz to sama mam z siebie beke xD Trzeba kupić Xanax i się nim ratować czasami jak dostaniesz ataku paniki. Nie często ale dobrze mieć w razie awarii.

  • @ania79 dzwonią wcześniej i pytają czy masz szczepienie a jak nie masz to chyba test potrzebny.

  • Ja pozdrawiam z Gliwic, jestem na kontrolnym.jodzie. na USG dostałam ataku paniki bo coś tam babka naklikala, zaznaczała i drukowała więc już byłam pewna że coś znalazła i kaplica X,x Ale nie wzięli mnie na biopsję ani nic i dzisiaj przy obchodzie mówili, że USG czyste i tg niskie więc na razie kamień z serca, oczywiście jeszcze stresik jest przed scyntygrafią ale chyba będzie git. Mam fajną współlokatorkę i nawet udało nam się wymknąć do bufetu. Niby covid i nie można ale nikt nie robił hecy :)

  • 3 lata temu

    Witam 

    Moja córka w listopadzie ma wizytę kontrolną (To jest ta gdzie  chyba się zostaje w szpitalu na dzień lub dwa wiecie dokładnie ile się leży?)

    Mam pytanie odnośnie szczepienia czy normalnie przyjmą na oddział z wynikiem testu negatywnym czy szczepienie to warunek przyjęcia? 

    Będę wdzięczna za odpowiedź 

    Zdrówka dla wszystkich 

  • Hej. Wracam po przerwie. Jestem już prawie 4 miesiące po operacji. Fizycznie czuję się nie najgorzej, mam jeszcze problem z bólem mięśni, ale nie jest to tak dokuczliwe jak wcześniej. Biorę Letrox w dawce 100 od pon do pt, a w weekend 125. Początkowo tsh było w dolnej granicy normy czyli 0.4 przy normie rozpoczynającej się od 0.3. Obecnie tsh mi się obniżyło i jest poniżej normy tj. 0.16. Czekam na wizytę u endo. Ciekawe co powie. Gorzej z moją psychiką. Cały czas mam straszne doły. Do tego zaczęły mi garściami wyłazić włosy. Przed operacją też miałam z nimi problem przez hashimoto zapewne, ale teraz to masakra. Czy ktoś z Was tez miał taki problem? Jak sobie poradziliście? Dodatkowo mam problem z podwyższonym cukrem, mimo tego, że od dwóch miesięcy stosuję dietę dla cukrzyków ostatni wynik to 103 przy normie do 100. Z cukrem mam problem już od kilku lat. Zaczął stopniowo rosnąć i za nic nie mogę go obniżyć. Nie jem słodyczy, słodkich owoców, pieczywa i wszystkiego co napędza cukier, jestem szczupła. Czy ktos z Was tez ma taki problem?

    Pozdrawiam.



Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat