Niewiem jak u innych a u mnie badali szkiełka na około 7 dni przed kontrolą w Gliwicach bo widzę datę na ich opisie a leżały u nich 2 miesiące wcześniej .:-)..na wizycie w czerwcu tylko jedziecie i nie bierzecie nic . .tam Wam wyznaczą kolejny termin na przyjęcie ..w zależności od stanu zdrowia pewnie szybszy bądź późniejszy ..ale nie liczyłabym że ktoś weźmie wcześniej te szkiełka do ręki :-(
Jestem w szpitalu od piątku a w niedzielę dostałam okresu😭operacje będę mieć przesunięta prawdopodobnie o dwa tygodnie😩😩😭😭
Patrycja1985 napisał:Jestem w szpitalu od piątku a w niedzielę dostałam okresu😭operacje będę mieć przesunięta prawdopodobnie o dwa tygodnie😩😩😭😭
Ojej, właśnie tu weszłam, żeby podtrzymać Cię na duchu, myśląc że jesteś tuż tuż przed operacją. Wiem co to znaczy kiedy człowiek się nastawi, chce mieć to za sobą i nagle przez coś wszystko się wali. Trzymaj się Patrycjo! Przytulam mocno!
marzycielka- dzięki kochanej prof.Czarnieckiej zostaje do zakończenia @🙂a później operacja, myślę że do czwartku się uda🙂wole tak niż tu znów wracac
no to super, cieszę że tak się udało!
Gdybyś jeszcze gdzieś tam usłyszała coś na temat odwołanych operacji i tego kiedy rzeczywiście mają ruszyć to daj znać, będę wdzięczna! Zastanawiam się czy się spodziewać telefonu w najbliższym czasie. Dodatkowo się martwię, bo w sobotę ugryzł mnie kleszcz, no i teraz pytanie czy był zarażony borelią czy nie, czy pojawi się u mnie rumień czy nie, a jak tak to kiedy i czy ewentualna antybiotykoterapia będzie przeszkodą w zrobieniu operacji...
Marzycielka- wiesz co postaram się dowiedzieć czegoś na temat operacji, ale rozmawiałam też tu z jedną panią która dziś też była na operacji i ona np. z biopsji ma IV, więc ja już kompletnie nie wiem jakim kluczem oni się posługują w ustalaniu terminów🤔 co do kleszcza to nie wiem, mi jak się wbił jakies trzy lata temu i ppjechallam
do przychodni go usunąć to nikt mi nic nie przepisał tylko obserwować czy mie ma rumienia i tyle.. nic nie było i do tej pory nic mi nie jest pod tym względem
dziękuję Ci Patrycjo, ja tez nie wiem jak to wszystko działa, może coś ruszy w końcu. Poczekam jeszcze chwilę i najwyżej tam ponownie zadzwonię, może teraz coś już powiedzą. A co do kleszcza to liczę, że nie będzie tego rumienia, jak go mąż mi wyjmował to nie był jeszcze naloty, więc długo nie siedział chyba.
Mam pytanko ..czy ma ktoś tak że często odczuwa ból gardła .. wieczorami czuje po całym dniu jakby spuchnięta szyja była ? Wysiada mi wieczorami gardło ...pół roku po operacji ..pozdr