Użytkownik @kokosa napisał:
Użytkownik @ona25 napisał:kokosa teraz leczenie raka jest inne niz kiedys nawet w najgorszych przypadkach udaje sie wyleczyc pacjenta :) wszystko bedzie dobrze. trzymam kciuki za babcie. pokonala juz jednego gada wiec i pokona tego !!! :)napisz jak Ona sie czuje ? co mowia lekarze ?pisalas ze babcia jest z chicago jest tam jeden z najlepszych na swiecie instytutow leczenia ciezkich przypadkow raka (i nie tylko tych ciezkich) czy moze Twoja babcia tam sie leczy ? ja jestem z bostonu :) niestety, ale nie wiem gdzie leczy się babcia, nie mówiła, jak zapytałam się babci, co lekarze mówią, powiedziała: lekarka nie wiem czy 2 czy 5 lat... i w sumie więcej się nie pytałam już, ale słyszałam o przypadkach, że i w 4 stopniu były wyleczenia;czytałam inny Twój post w którym pisałaś, czy rak może później wyleźć inny... jeżeli w filmie kobieta miała 2 stopień przy wykryciu to pewnie miała raka i przerzuty do węzłów chłonnych wartowniczych-najbliższych, a jeżeli później 4 stopień to pewnie 2 lub jeden przerzut odległy np. do płuc, nerek, kości i td, co wydaje się logiczne, jak nie została choroba opanowana, to się rozprzestrzeniła i stopień się zmienił-normalne,co do zmiany raka nie wydaje mi się, aby z brodawk., lub pęcherz., zmienił się w rdzeniasty, lecz czytałam że może przenoszony latami rak brodawkowaty zmienić się w najgorszy anaplastyczny w osób w podeszłym wieku;(skrajne przypadki)kiedyś czytałam że u kobiety znaleziono dwa rodzaje raka, ale to wtedy właśnie taki a anaplastyk, przenoszony, dużych rozmiarów, raczej jako wznowa nie może być inny niż miałaś, a przerzut na pewno nie :) l
mam pytanie :) to był genetyczny czy nie? czy z korą nadnerczy masz wszystko w porządku?
Użytkownik @ona25 napisał:
kokosa teraz leczenie raka jest inne niz kiedys nawet w najgorszych przypadkach udaje sie wyleczyc pacjenta :) wszystko bedzie dobrze. trzymam kciuki za babcie. pokonala juz jednego gada wiec i pokona tego !!! :)napisz jak Ona sie czuje ? co mowia lekarze ?pisalas ze babcia jest z chicago jest tam jeden z najlepszych na swiecie instytutow leczenia ciezkich przypadkow raka (i nie tylko tych ciezkich) czy moze Twoja babcia tam sie leczy ? ja jestem z bostonu :)
niestety, ale nie wiem gdzie leczy się babcia, nie mówiła, jak zapytałam się babci, co lekarze mówią, powiedziała: lekarka nie wiem czy 2 czy 5 lat... i w sumie więcej się nie pytałam już, ale słyszałam o przypadkach, że i w 4 stopniu były wyleczenia;
czytałam inny Twój post w którym pisałaś, czy rak może później wyleźć inny...
jeżeli w filmie kobieta miała 2 stopień przy wykryciu to pewnie miała raka i przerzuty do węzłów chłonnych wartowniczych-najbliższych, a jeżeli później 4 stopień to pewnie 2 lub jeden przerzut odległy np. do płuc, nerek, kości i td, co wydaje się logiczne, jak nie została choroba opanowana, to się rozprzestrzeniła i stopień się zmienił-normalne,
co do zmiany raka nie wydaje mi się, aby z brodawk., lub pęcherz., zmienił się w rdzeniasty, lecz czytałam że może przenoszony latami rak brodawkowaty zmienić się w najgorszy anaplastyczny w osób w podeszłym wieku;(skrajne przypadki)
kiedyś czytałam że u kobiety znaleziono dwa rodzaje raka, ale to wtedy właśnie taki a anaplastyk, przenoszony, dużych rozmiarów, raczej jako wznowa nie może być inny niż miałaś, a przerzut na pewno nie :)
l
ona25,
tak, mialam rdzeniastego. Od pierwszej operacji mija juz ponad 2 lata, od drugiej poltora roku. Wszystko jest dobrze, poziom kalcytoniny prawie 0. Nie ma zadnej komorki. Pozatym czuje sie dobrze, nic mi nie dolega. (oprocz malych problemow z wapniem). Moja pani doktor powiedziala ze przy rdzenisatym czasami stosuje sie radioterapie (o chemii nic nie wspominala). Ja mialam to szczescie ze przy drugiej operacji lekarzom udalo sie wszystko usunac i radioterapia nie byla potrzebna.
paulina
mialas raka rdzeniastego ? mozesz napisac jak bylas leczona ? ile jestes po diagnozie ? i czy teraz u Ciebie wszystko ok ?
ostatnio obilo mi sie o uszy cze przy tym raku czasami podaja chemie ?
no ale potem zapytalam kolegi ktory jest po tym raku i powiedzial ze w polsce jej nie podaja. no i teraz nie wiem co jest prawda
mam tez kolezanke ktora ma w rodzinie chlopaka po raku rdzeniastym jest juz po chorobie 7 lat i ma sie dobrze :)
sorry ze zadaje tyle pytan ale jestem poprostu ciekawa :)
Kora2012,
Mi z biopsji wyszedl brodawkowaty, po operacji okazalo sie ze jest rdzenisaty. Wlasnie dlatego dopiero po operacji mialam zbadany poziom kalcytoniny (niestety, nie wiadomo jaki byl przed operacja). Mylse, ze u ciebie to badanie jest z czystej ciekawosci lekarza. Poczekaj spokojnie na wyniki i bez stresu.
Kora2012
powiem tak :) biopsja nie jest 100% pewna i dopiero po operacji wszystko sie wyjasni.
niestety a moze stety :) ale moze sie okazac ze twoj rodzaj raka jest inny
znam osoby u ktorych biopsja niby pokazala raka pecherzykowatego a po operacji okazywalo sie ze jest brodawkowaty :)
lub byl to rak z wariantem (pecherzykowaty wariant brodawkowaty)
tak wlasnie bylo u mnie :) mialam raka pecherzykowatego wariant brodawkowaty
moja lekarz powiedziala mi ze moj rak jest takim rakiem jak brodawkowaty ma rokowania leczenie i przerzuty takie same jak w brodawkowatym :) i jest zupelnie inny niz pecherzykowaty :)
nie ma co sie martwic to ze lekarz chce sprawdzic te markery to nic nie oznacza sa lekarze ktorzy robia take badanie jeszcze przed operacja tak z ciekawosci (bo operacja i tak wszystko wyjasni)
u mnie biopsja wogole nic nie wykazala- nie bylo komorek rakowych a mialam 5 pobran :/ dopiero po operacji okazalo sie ze mialam raka :/
przed operacja tez mialam pobrana krew na markery- nie wiem dlaczego bo przeciez operacja i tak wszystko wyjasnila :) moze poprostu z ciekawosci lekarza :)
nie martw sie moze u Ciebie okaze sie ze jest tak jak u mnie :)
napisz kiedy masz operacje ? wiesz co sa rozni lekarze niektorzy chca zmierzyc markery inni nie :) nie martw sie to normalne :) mysle ze jakby lekarz podejrzewal u Ciebie raka rdzeniastego powiedzial by Ci o tym :)
Kinia - z tym karmieniem lepiej zapytaj ginekologa, albo doradce laktacyjnego. Przy okazji doradzą jak rozwiazac te kwestie na czas operacji i pobytu w szpitalu. Skoro endo nie mowila nic ze bedzie to mialo wplyw na chorobe itp to nie powinna tak nalegac na to by nie karmic w ogole. Poza tym pewnie jeszcze nie wiadomo kiedy bedziesz miala operacje. Byc moze wyznacza termin nieco pozniejszy- roznie to bywa. Chyba ze termin juz masz- moze cos mi umknelo :) A z Gliwicami - tak jak Kasiab pisze- najlepiej zadzwonic i sie zapytac jak oni to widzą. Jak sie dowiesz czegos daj znac. Trzymam kciuki aby Mala dzis nie zechciala sie zjawic hihi
Jestem tutaj po raz pierwszy. Czekam na operację - podejrzenie złośliwości nowotworu pęcherzykowego. Czy ktoś z Was przy podejrzeniu guza pęcherzykowego miał zlecane badanie krwi na kalcytoninę. Wiem że jest to marker raka rdzeniastego. I stąd moje wątpliwości, czy robia to wszystkim, czy może mnie czekać kolejna niespodzianka?
Kinia, trzymam kciuki&&&&& by nie dziś. Mój tato urodził się 29.02 ale przepisany jest na 1.03 więc co 4 lata świętuje 2 dni ;o)
kinia
bede trzymala kciuki hihi :)